Data: 2004-03-04 13:58:03
Temat: Re: naśladowanie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c27b0j$dd7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c274bk$ag5$1@inews.gazeta.pl...
>> cóż,, łatwo sobie dopowiedzieć dalszy ciąg:
>> kiedy już mamusia ochłonęła po szoku i wywrzeszczała co miała
>> na wątrobie córeczka z miną niewiniątka mówi:
>> kochana mamusiu! oczywiście że odbiorę siostrę z przedszkola
>> ale nie dla tego, że Ty mi każesz tylko dlatego, że JA tak chcę. :-)
>> odmówiłam Ci bo tak mi doradziła "pani psycholog" by uzmysłowić
>> tobie kochana mamo, że ja jestem osobą dorosłą i sama stanowię
>> o swoim postępowaniu a twoje rady kochana mamusiu nie mogą
>> być poleceniami lecz co najwyżej prośbą lub sugestią. :-)
>> \|/ re:
> He he he!
> Niemożliwy ideał. :-))
> To standardowy przypadek.
> - Hormon mi powiedział....
> [...]
> Sugestie?
> ett
to nie ja wysoki Sądzie,,, to hormon
hehehe
szkoda słów na strzępienie języka o egoiźmie, braku empatii,
braku odpowiedzialności, hedonizmie, hegemonii, bezkarności i t d.
ogólnie o głupocie :-)
PS. i świadomie nie używam słowa nadopiekuńczość tam gdzie jej
nie ma...
\|/ re:
|