Data: 2004-03-04 11:36:20
Temat: Re: naśladowanie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c27245$940$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c270qj$ph7$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
>> news:c26usv$r6i$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
>>> news:c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Heh... Elza?
>>> [...]
>>> Pani psycholog poradziła jej... Uwaga...
>>> Nie daj się mamie, masz swoje życie!
>>> Odmów, przyprowadzania siostry ze świetlicy!
>>>
>>> No tak. Zadowolony pacjent na chwilę, to brak odpowiedzialności,
>>> to pacjent na całe życie.
>>>
>>> Aż mi gula podskoczyła. Dlaczego kretynka, uczy kretynkę?
>>> Czy za tą piepszoną Bańkę (czyli 100zł) nie warto poświęcić
>>> czasu na wywiad? (dwie godziny?)
>>> Czy to ma być system nachapania się?
>>>
>>> Oczywiscie, system pożarcia pacjenta, to cudowny wynalazek!
>>> A ilu nowych pacjentów, tych durni co zaufali, dostarcza!
>>> Fabryka.
>>>
>>> Orzesz, Ty mój dostarczycielu dingów!
>>> Zagotowałem, ale nie mam "usprawiedliwienia"
>>> ett
>>> To nie do Ciebie, to do środowiska.
>> Heh... eTaTa :)
>> dostarczyłeś doskonały przykład na pytanie JeT'a o edukację. hehe
>> linearyzacja a więc jednoznaczne "stawianie pod ścianą" :o)
>> "kogo wolisz bardziej: mamusię czy tatusia?"
>> przecież logika wielowymiarowa TC ładnie to precyzuje, że nie ma
>> w życiu żadnej liniowości a konkretne działanie ma zarówno skutki
>> pozytywne jak i negatywne więc rada Pani psycholog:
>> "Nie daj się mamie, masz swoje życie!" jest jak najbardziej
>> twórcza bowiem pozwala dziewczynie "stanąć na własnych nogach"
>> i "oderwać się od pępowiny" co absolutnie nie wyklucza podjęcia
>> takich działań by tworzyć rzeczywistość korzystną dla wszystkich
>> zaintersowanych stron bez konieczności zrywania więzów
>> rodzinnych czy międzyludzkich.
>> "człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera" jest
>> odwzorowaniem powyższego. Widać, że nie tego się uczy
>> czego powinien... :)
>> \|/ re:
> Oczywiście masz poniekąd rację, ale to Ty wiesz,
> ja, ale ja podałem wniosek małolaty, a to oznacza błędność
> działania "pani psycholog". Nie można niszczyć mostów,
> by tylko iść do przodu. Czasami trzeba się cofnąć i będzie "kiszka".
> Kto to powiedział?
> "człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera"
> Zaraz się po nim przejadę :-)
> Obrzydlistwo!
> Śmieszne jest to, że tak się człowiek uczy,
> ale nie musi tak umrzeć.
> Ten zwrot, jest poprawny, ale do pewnego stopnia. no niestety.
>
> Warto wiedzieć gdzie kończy się jego słuszność.
> To takie czary mary. Trzeba szukać. Ty, widzę, szukasz.
> I ok.
>
> Tak. Też pozdrawiam :-))
> ett
cóż,, łatwo sobie dopowiedzieć dalszy ciąg:
kiedy już mamusia ochłonęła po szoku i wywrzeszczała co miała
na wątrobie córeczka z miną niewiniątka mówi:
kochana mamusiu! oczywiście że odbiorę siostrę z przedszkola
ale nie dla tego, że Ty mi każesz tylko dlatego, że JA tak chcę. :-)
odmówiłam Ci bo tak mi doradziła "pani psycholog" by uzmysłowić
tobie kochana mamo, że ja jestem osobą dorosłą i sama stanowię
o swoim postępowaniu a twoje rady kochana mamusiu nie mogą
być poleceniami lecz co najwyżej prośbą lub sugestią. :-)
\|/ re:
|