W koncu poszlam do okulisty. Chyba jednego z lepszych w Polsce. Troche
to kosztowalo, ale bylo warto zaplacic za tak rzetelne podejscie do
pacjenta.
Okazalo sie, ze ksztalty biegajace mi przed oczami sa spowodowane tym,
ze to co wypelnia me oczy (cialo szkliste?) jest nierownomiernie...
zageszczone czy cos w tym stylu, cos jakby galaretka nierownomiernie
stezala ;) Tak mniej wiecej opisal mi to pan doktor.
Zapomnialam zapytac o nazwe takiej przypadlosci a chcialabym sobie o
niej poczytac - o nazwe wiec pytam, niekoniecznie casusa choc nie mam
nic przeciwko ;)

--
Pozdrawiam, Sabina swiszczaca plucami
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl