Wreszcie wlasne M z balkonem. Chcialabym by to bylo moje miejsce wypoczynku
i relaksu, a nie przechowalnia rowerow czy tez suszarnia. Jestem o tyle w
dobrej sytuacji, ze rodzice uprawiaja rozne sadzonki - wiec z kwiatami typu
pelargonie, surfinie do skrzynek na balkon nie bylo by problemu. ALE mnie i
mezowi podoba sie bardziej cos innego. Chcemy miec na balkonie jakies
krzewy, niekoniecznie kwitnace, ale to jest nasz pierwszy "ogrod" i
kompletnie nie wiemy jak zaczac, co by sie nadawalo. Moze na poczatek cos w
duzej doniczce - kupilam jedna 50 cm srednicy. Co za krzew proponujecie ?

podam pare szczegolow, ktore wydaja mi sie istotne:
- balkon 4,30 x 1,20 m
- od strony zachodniej (slonce od wczesnego popoludnia do wieczora)
- 1 pietro w budynku 2 pietrowym
- balkon sasiada z pietra wyzej stanowi daszek naszego balkonu, chociaz jak
pada deszcz i zacina to balkon mokry (kafle wysychaja w pare minut)
- uklad balkonu (patrzac od mieszkania): sciana 20 cm, drzwi 90 cm, okno 130
cm, sciana 40 cm, okno 130 cm, sciana 20 cm
- nie jestem fitosadysta, ale nieraz zapominam o podlewaniu, wiec lepsze by
byly rosliny o malych wymaganiach (tak aby swobodnie mozna bylo wyjechac na
weekend)

jak mozna taki balkon urzadzic ?
moze sa jakies ciekawe serwisy www o tej tematyce ?
czekam na wasze rady, bo moj balkon jest bardzo nieciekawy :(

Monfeo