Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nie płacz!

Grupy

Szukaj w grupach

 

nie płacz!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-07 00:33:15

Temat: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

często płaczemy /my ludzie.. chociaż moje psy jakoś też.. nie wiem/

tak sobie myślę że to trochę żałosne.. nie dajemy sobie rady.. nie
wytrzymujemy i ..ciach.. cała poduszka mokra.

nie powiem że ja nie płaczę, czasami nie mogę sobie z tym poradzić, ale nie
lubię płakać. zazdroszczę facetom, których nauczono że "chłopaki nie płaczą"
/tak, jestem przeciwna takim stereotypom ale.. nie miałabym nic przeciwko
żeby akurat ten dotyczył mnie/

wypłaczemy się, trochę stracimy na wadze ;) i wszystko dalej jest takie
jakie było.
to straszne

oczywiście lepsze niż rzucanie talerzami czy coś, ale to chyba też oznaka
ludzkiej słabości.. i choć w samej słabości /jeśli jest zachowany.. umiar/
nie ma nic złego.. to taki płacz.. czy ja wiem.

czemu płaczemy? i czemu to jest silniejsze od nas.

proszę tym razem o powstrzymanie się z postami typu "ja nie płaczę" i na tym
koniec, ok? no.. bo się rozpłaczę! ;)


spać spadam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-07 01:04:04

Temat: Re: nie płacz!
Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora


wiesz ja czasem placze tylko po to aby oczy nawilzyc. powaznie, bola mnie albo
piekal a pod reka nie ma kropelek.
ale tak czasem lubie sie pozadnie "wyryczec". ja to wogule straszna histeryczka
jestem.
wiesz a ja nie zazdroszcze facetom ze nie placza, chociaz pewnie placza kiedy
nikt nie widzi i dalej moga uchodzic za twardzieli, bo dusza w sobie wszystko,
a to niezdrowo (podobno). czasem lepiej dac upust naszym emocjom. jesli nie
chcesz plakac, pokrzycz, wyzyj sie na poduscze, pluszowym misiu (mnie to czasem
pomaga). i pewnie moze nic tym nie zmienisz, ale nie czujesz czasem po takim
placzu ze mimo wszystko jest ci lzej? mi przynajmniej jest.
placz wcale nie musi byc oznaka slabosci, zobacz jak wielka odwaga jest
pokazywanie uczuc, to nie slabosc, to po prostu bycie czlowiekiem.
fakt ze nie lubumy jak ktos przy nas placze, nie wiemy jak sie zachowac, ale z
drugiej strony jesli osoba przy nas placze oznaczac to moze ze darzy nas duzym
zaufaniem, otwiera sie do nas pokazujac nam taka wylewnosc uczuc.
bo faktycznie w dzisiejszyc czasach coraz trudniej nam plakac, musimy byc
silni, tylko najtwardszy przetrwa, ale tak naprawde gdy wieczorem zaslonimy
okna, zgasimy swiatla i zdejmiemy maske codziennosci, plyna lzy i caly nasz
smutek i zal i zlosc wyplywa razem z nimi abysmy mogli byc gotowi do walki
nastepnego dnia.

to tyle :)

pozdr
Kasia


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 01:46:57

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Ela" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Placzemy bo mamy zal, nie mamy sily, zmeczeni jestesmy ta codzinna gonitwa.
Ale tez czasami z byle powodu, przy drobnej klotini rodzinnej.
Ale jednak sa te lzy.
Wydaje mi sie za kazdy czlowiek czasami musi sie wyplakac, bez wzgledu na to
czy to kobieta czy mezczyzna.
Czlowiek codzienne zmartwienia i problemy stara sie jakos z duma zniesc, ale
jednak one sie gdziesz wszystkie odkladaja i czekaja na chwile w ktorej sie
je wyrzuci.
Dla niektorych wstydem jest plakac przy innych dlatego wylewaja lzy w
samotnosci inni wola sie wyplakac przy wszytskich.
Sa rozne rodzaje placzu z bolu sprawionego przez kogos, z tesknoty za kims,
czy moze za utraty kogos, towazryszy temu ogromny bol i zwatpienie we
wszystko, poddanie sie. Sa to emocje, ktorym nie wolno pozwolic zamieszkac
na stale u siebie, nie wono sie im poddac.
Ale jest takze placz ze szczescia, ktorem towarzyszy nawet usmiech na
twarzy. I wtedy to jest naprawde pienke, pojawia sie nowa nadzieja, nowe
stawiamy sobie wtedy cele. Jednak chyba malo osob potrafi sie ze szczescia
poplakac.
Placz to okazanie uczucia, i naprawde czasami wyplakanie sie pomaga.
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 07:01:22

Temat: Re: nie płacz!
Od: Mike <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Mar 2003 02:04:04 +0100, <m...@y...com> wrote:


> wiesz a ja nie zazdroszcze facetom ze nie placza, chociaz pewnie placza
> kiedy nikt nie widzi i dalej moga uchodzic za twardzieli, bo dusza w
> sobie wszystko, a to niezdrowo (podobno).

Witam!

I masz rację, że nie zazdrościsz.. Gdy teraz, jako dorosły człowiek
'nauczyłem się' płakać ponownie, zrozumiałem jak bardzo płacz potrafi
'oczyścić'...

Pozdrawiam, Mike :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 07:12:17

Temat: Re: nie płacz!
Od: " d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


|--> "patrycja." <p...@K...pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b48pea$crs$...@a...news.tpi.pl...

> proszę tym razem o powstrzymanie się z postami typu "ja nie płaczę" i na tym
> koniec, ok? no.. bo się rozpłaczę! ;)

no ale jak sobie tak poryczysz to chyba ci lepiej mała nie? - a więc jest to taki
mechanizmek rozładowujący napięcie, gdybyś
była wściekła, smutna i nie mogła się wypłakać - to w koncu bys sie powiesiła, albo
zabiła kogoś - a tak to kap kap i
pozamiatane :]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 07:57:58

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Perlowy" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ej to wcale nie takie fajne. Wrpawdzie do 15 roku zycia (sic!) mialem opinie
beksy ale tez mniejwiecej od 15stki (czyli od lat 6) nie płakałem nigdy. A
wielokrotnie miale ochotę. Wcale nie uważam się za twardziela a płacz za
ujmę. Płacz to małe katharsis i zostal mi odebrany - wcale mi sie to nie
podoba (chlip, chlip)

Pozdr.
Art



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 08:54:30

Temat: Re: nie płacz!
Od: l...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

A ja widziałam już nie jednego faceta we łzach, przy mnie, po prostu, bez
udawania i potrzeby zachowania "męskiej twarzy". Mężczyźni których ja znam
płaczą tak samo jak kobiety, za żalu, z bezsilności, samotności, zranienia.
Może robią to rzadziej ale chodzi o dokładnie ten sam oczyszczający efekt.
Byłabym chora i cała zesztywniała z żalu i swojej bezsilności gdybym nie umiała
jej wypłakiwać. Więc jak jest mi źle to wyje ile wlezie. Ze szczęścia też
potrafie ryczeć ;-))
Nie wiem co czują ludzie którzy nie pozwalają sobie na łzy. Nie umiem sobie
wyobrazić kilogramów złogów jakie tkwią w ich ciałach. Kojarzy mi sie to z
zatruwaniem od środka. Potworna blokada. Ile czasu trzebaby płakac jeśli nie
robiło sie tego od miesiecy, lat???
Chyba po prostu cieszę się ze potrafie ryczeć, płakac i szlochać. I wcale sie
tego nie wstydze!!!

Slw

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 10:36:43

Temat: Re: nie płacz!
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:
> często płaczemy /my ludzie.. chociaż moje psy jakoś też.. nie wiem/

Pies też człowiek? ;)

> tak sobie myślę że to trochę żałosne.. nie dajemy sobie rady.. nie
> wytrzymujemy i ..ciach.. cała poduszka mokra.

Czemu żałosne? Kobieta interesująca, to taka która okazuje swoje słabości
(jakoś nie udało mi się jeszcze poznać Kobiety która manifestuje swoją
wielką siłę, OK, jest to wskazane, ale nie 'nałogowo' - co innego, gdy np.
Kobieta upuści reklamówkę z zakupami albo chociaż się rozpłacze - znajomość
GOTOWA).

Jeżeli nie chcesz płakać, no to za moment (być może) nie będziesz chciała
(powiem brzydko, przepraszam) się 'wypróżniać' - no bo czy to również
niejest 'żenujące'? Itd. Nie jesteśmy robotami - jeteśmy ludźmi.

- haha, pamiętam, że lata temu, moja znajoma b. interesowała sie M.
Jackson'em. Kiedy oblegała Forum, ktoś powiedział, że M. poszedł do
toalety - nie dotarło to do niej, nie uwierzyła, że taki ktoś ja M. może
(tak jak normalny człowiek) korzystać z toalety :))

> nie powiem że ja nie płaczę, czasami nie mogę sobie z tym poradzić, ale
> nie lubię płakać. zazdroszczę facetom, których nauczono że "chłopaki nie
> płaczą" /tak, jestem przeciwna takim stereotypom ale.. nie miałabym nic
> przeciwko żeby akurat ten dotyczył mnie/

Każdy coś wyładowuje i na jakiś sposób (chmury na przykład poprzez BURZĘ).
Płakać można ze 100 powodów i na 100 sposobów. Co powiesz na płacz bez
"łkania"? (daruję sobie onomatopeje). Lecą łzy i nic poza tym - to mój męski
płacz - po prostu mój typ tak ma (nie zdarza się to często, ale czasem tak i
nie jest to wymuszone dogmatem "ej jesteś facetem oni nie płączą!").


> wypłaczemy się, trochę stracimy na wadze ;) i wszystko dalej jest takie
> jakie było.
> to straszne

A jakie miałoby być? ;)

P.S. (nie sarkazm - nie linczować), czasem jak czytam Twoje tematy, to
wydaje mi się, że albo zanotowałaś sobie 1000 pytań które pozostają bez
odpowiedzi, albo w "szkole dużo zadają" :)))))

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 10:39:07

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Mariusz G" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja pamiętam motyw z filmu, w którym obca rasa podziwiała nas za to, że
płaczemy i zazdrościła nam tego. Mówili, że to jest piękne ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 10:49:10

Temat: Re: nie płacz!
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


|--> "Mariusz G" <m...@g...pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b49ssa$5cd$...@n...news.tpi.pl...
> A ja pamiętam motyw z filmu, w którym obca rasa podziwiała nas za to, że
> płaczemy i zazdrościła nam tego. Mówili, że to jest piękne ...

jaka obca rasa? - czarni? zółcii? czerwoni? skośnoocy? :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy walczyc?
Co to za test???
MAMY LOKAL
Tryptyk rzymski
Dlaczego kobiety to plotkarki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »