| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-12 15:58:16
Temat: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugiePożyczyłam od mojej mamy książkę " Nasz wspaniały mózg. Jak wspomagać go
dietą" Jean Carper - Wydawnicto "Książka i Wiedza" 2000 r (www.kiw.com.pl)
I oto co tam przeczytałam:
"Niewiarygodna historia z marchewką i inne fakty.
Niestety niektóre dane indeksu glikemicznego różnych produktów spożywczych
są przestarzałe i błędne. Pierwsze badania wykonywano na początku lat
osiemdziesiątych. Dziś niektóre z tych danych zostały zastąpione wynikami
nowych badań. Mimo to pokutują w literaturze. Przykładem tego niech będzie
historia z marchewką.
Z powodu błędnej informacji miliony Amerykanów na diecie węglowodanowej o
niskich wartościach GI ( niektórzy z nich to diabetycy, inni chcą schudnąć,
stracić apetyt lub zyskać energię) zostało błędnie poinformowanych, że
powinni trzymać się możliwie daleko od marchewki, bo jest ona rzekomo
produktem o wysokiej wartości GI. Tymczasem nowsze badania wykazały, że
marchew ma niską wartość GI. Co więcej, zawiera tak niewiele węglowodanów
(zaledwie 5 do 7 procent, czyli 3 gramy w pół kubka marchwi), że aby wpłynąć
na poziom cukru, trzeba zjeść ponad pół kilograma marchwi na jedno
posiedzenie.
Podsumowanie.
Surowa, gotowana lub puszkowana marchewka wywiera bardzo dobre działanie na
poziom cukru i na funkcjonowanie mózgu. Zupełnie nie powoduje skoków poziomu
glukozy we krwi. Rozpowszechnione przekonanie, że marchew jest szkodliwa dla
diabetyków, osób pragnących schudnąć i wszystkich innych, jest błędne
twierdzi Jennie Brand Miller z Uniwersytetu w Sydney w Australii. Prowadzi
ona szeroko zakrojone badania nad określaniem indeksu glikemicznego różnych
środków spożywczych."
Doczytałam dalej, ze ryż biały ma tak naprawdę IG 44, brązowy 55, miód 58,
kukurydza prażona 55, chipsy ziemniaczane 54.
Dalej autorka pisze, że "potrawy kwaśne łagodzą uderzenie glukozy. Na
przykład cztery łyżeczki od herbaty octu (wchodzące w skład sosu do sałatki,
zawierające również dwie łyżeczki od herbaty oliwy) obniżyły wysokość
szczytu poziomu cukru we krwi o całe 30 procent! Połączenie octu z
ziemniakami w sałatce ziemniaczanej (ziemniaki jak pamiętamy charakteryzują
się wysokim GI) obniżyło GI o 25 procent. Dr Jennie Brand-Miller wykazała,
że wszystkie rodzaje octu, a także sok cytrynowy, mają podobne działanie z
tym, że ocet z czerwonego wina był najbardziej aktywny. Prawdopodobnie
kwaśne potrawy trawione są wolniej i wolniej przechodzą z żołądka do
dalszych odcinków przewodu pokarmowego, co zwalnia proces przedostawania się
cukru z przewodu pokarmowego do krwioobiegu.
Podobne działanie ma chleb przyrządzany na zakwasie (ma on niższą wartość GI
niż inne pieczywo), zawiera bowiem kwas mlekowy. Inne kwaśne potrawy które
także mają dodatni wpływ na szybkość uwalniania cukru, to jogurt, również
zawierający kwas mlekowy. Sok grapefruitowy i pomarańczowy ma podobne, lecz
słabsze działanie. Ogólnie biorąc, kwasy o mniejszej cząsteczce (kwas octowy
i mlekowy) są bardziej aktywne niż kwasy o większej cząsteczce (jabłkowy i
cytrynowy) zawarte w owocach"
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Prawda działa jak gorzkie wino: jest przykra w smaku,
lecz dobrze wpływa na trawienie
http://www.misiczka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-01-12 18:47:55
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugieUżytkownik "misiczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avs6r9.3vvo5vr.1@misiczka.pl
.Tymczasem nowsze badania wykazały, że marchew ma niską
> wartość GI. Co więcej, zawiera tak niewiele węglowodanów (zaledwie 5
> do 7 procent, czyli 3 gramy w pół kubka marchwi), że aby wpłynąć na
> poziom cukru, trzeba zjeść ponad pół kilograma marchwi na jedno
> posiedzenie.
Bardzo by mi odpowiadały te najnowsze badania,
bo chętnie jadłabym marchew w dużych ilościach :)
Nietety nie mamy możliwości robienia badań
i musimy wierzyć słowu pisanemu.
No to ja się biorę za tą marchewkę ;D
--
Pozdrowienia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-01-12 19:56:50
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugiemisiczka wrote:
> Niestety niektóre dane indeksu glikemicznego różnych produktów spożywczych
> są przestarzałe i błędne. Pierwsze badania wykonywano na początku lat
[.. cut ..]
Obawiam się, że dostępne tabele GI są 'wiarygodne' w zakresie rzędu
wielkosci, bo co to znaczy marchewka? Inny indeks bedzie miała popularna
w US, a inny popularna w Europie, nie wspominając o Polsce.
Wystarczy zakosztować obecnie dostepne odmiany poźne i porównać z
karotką.
Dodatkowo, dotyczy to również tych na DO, do swoich 'obliczeń' używacie
tabel dostępnych w internecie, a zatem nie przystających do dostępnych
na naszym rynku produktów. To tak na marginesie.
Pozdrawiam, bedąc na diecie smacznej.
--
Andrzej Stypula
PGP6.5.8 id: C0C45A43 ######## fan of arctic fowl '139673 ##############
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-01-12 20:29:39
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugie
Użytkownik "Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:3E21C882.427F8D1B@altair.krakow.pl...
Inny indeks bedzie miała popularna
> w US, a inny popularna w Europie, nie wspominając o Polsce.
Rozumiem, że między jedną a drugą odmianą mogą być różnice, czy też między
marchewką zerwaną prosto z grządki, a taką która leżakowała aż do zimy. Ale
przyznasz, że między IG 85 (Montignac) a 49 (Mendoza) jest przepaść. I nie
sądzę, żeby wynikało to z wymienionych przez Ciebie powodów.
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Zawsze przebaczaj swoim wrogom.
Nic ich bardziej nie potrafi rozzłościć. (Oskar Wilde )
http://www.misiczka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-01-13 10:06:53
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugie
Użytkownik "misiczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avsmo4.3vvjfpr.1@misiczka.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> napisał w
wiadomości
> news:3E21C882.427F8D1B@altair.krakow.pl...
>
> Inny indeks bedzie miała popularna
> > w US, a inny popularna w Europie, nie wspominając o Polsce.
>
> Rozumiem, że między jedną a drugą odmianą mogą być różnice, czy też między
> marchewką zerwaną prosto z grządki, a taką która leżakowała aż do zimy.
Ale
> przyznasz, że między IG 85 (Montignac) a 49 (Mendoza) jest przepaść. I nie
> sądzę, żeby wynikało to z wymienionych przez Ciebie powodów.
Wydaje mi sie,ze o zwartosci cukru w poszczegolnych odmainach mozna
mowic,ale nie na podstawie marchwi,ale owocow np winogron,gdzie roznice sa
znaczne i jest roznica,czy jemy winogorna wyhodownae na sloncu w
Polsce,Francji,czy Hiszpanii. Byc moze wlasnie wysoki IG marchwi gotowanej
oparty jest na starych badaniach u Montignaca.W ksiazeczce "Nie musisz
liczyc kalorii" J.B.Miller wykorzystuje marchew do potraw,ale co jest
charakterystyczne,w malych ilosciach,albo mnie sie wydaje.To rzuca tez nowe
swiatlo na ciasto marchwiowe-czy ktos zna dobry i pasujacy do MM
przepis????Pozdrawiam i dzieki Misiczko za te rewelacje,stesknilam sie za
ryba po grecku.Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-01-13 12:32:59
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ; -) wyszło dłuuugie> ciasto marchwiowe
Powiedziano, że można jeść pewne ilości, ale to nie znaczy, że można przesadzać
popadając w drugą skrajność! 1/2 marchewki to już za dużo, a 1/2 kg to może ze
2-3 marchwie średniego rozmiaru!
Gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-01-13 13:52:34
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugie> Nietety nie mamy możliwości robienia badań
> i musimy wierzyć słowu pisanemu.
dlaczego nie mamy?
od jakiegos czasu zastanawia mnie jak zbadac IG produktow i potraw
specyficznie polskich.
czy to nie jest tak ze biezesz 30(n) ludzi dajesz im cos jesc na czczo i
mierzysz co 10 minut poziom glukozy?
musta badacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-01-13 14:14:02
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugieUżytkownik "Musta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avugb8$243c$1@news2.ipartners.pl
> musta badacz
Musta badaczu :D
W "dokrora" chcesz się bawić? :DDD
--
Pozdrowienia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-01-13 14:39:57
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ;-) wyszło dłuuugie
Użytkownik "Musta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avugb8$243c$1@news2.ipartners.pl...
> > Nietety nie mamy możliwości robienia badań
> > i musimy wierzyć słowu pisanemu.
>
> dlaczego nie mamy?
>
> od jakiegos czasu zastanawia mnie jak zbadac IG produktow i potraw
> specyficznie polskich.
>
> czy to nie jest tak ze biezesz 30(n) ludzi dajesz im cos jesc na czczo i
> mierzysz co 10 minut poziom glukozy?
>
tak niby jest,ale to wymaga eksperymentu wiarygodnego,wynik powtarzany
kilka razy,porcja ma byc wagowo odpowiednia.I skad te 30 osob???JA sie nie
pisze,nie lubie sie kluc.No i jeszcze wyliczyc pole pod krzywa,ale to juz
chyba proste.Jesli to potrafisz robic,do dziela.Pozdrawiam Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-01-13 14:41:22
Temat: Re: o co chodzi z marchewką i inne rewelacje ; -) wyszło dłuuugie
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:35fb.0000018e.3e22b1fa@newsgate.onet.pl...
> > ciasto marchwiowe
>
> Powiedziano, że można jeść pewne ilości, ale to nie znaczy, że można
przesadzać
> popadając w drugą skrajność! 1/2 marchewki to już za dużo, a 1/2 kg to
może ze
> 2-3 marchwie średniego rozmiaru!
>
> Gosia
A ile to jest pewne ilosci????Ja z tym ciastem zartowalam,wszystko
przekaldam na ciasto,bo tesknie do sernika.Pozdrawiam Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |