| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-16 07:44:47
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/eTaTa
<e...@p...onet.pl>
news:bk5udp$mg4$1@news.onet.pl:
<snip>
> 87 mld dolców, nie w kij dmuchał :-)))
> Można wymordować wszystko co się rusza :-)))
> Tak!
Za to, co do tej pory wydali, już n razy mogliby i nie wymordowali (hej, a
może nie chcą? neee, to neeemożliwe). Ale to nieważne. Przed Christmas
zdążą, nie? Chciałbyś mieć rację, co?
Wygodną sobie pozycję obrałeś, baranku boży.
> Niezbecki - łatwo przyszło, łatwo pójdzie, i znów Cebe będzie miał rację.
O co Ci chodzi z tą racją Cebe?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-16 16:44:03
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/Paweł Niezbecki wrote:
>> To ja już wolę Rokitę u Wojewódzkiego /przynajmniej się starał... żeby
>> było z twarzą.../.
>> ech..
>
> A jak to było z Rokitą u Wojewódzkiego, bo nic nie wiem.
Było stosownie /nie wiem, czy gdzieś na necie znajdę cytaty... ale one
niewiele oddadzą/ wg mojego uznania. Napisałem powyższe, gdyż liczyłem, że
oglądnołeś.
Mało tego, jeżeli nie oglądnąłeś i nie śledzisz /jak to nazywasz/
"Rywinrzygate", to będzie trochę trudno /trzeba się napisać.. a ja ostatnio
taki powściągliwy ;)))/.
Druga sprawa: skąd w takim razie /założyłem, że nie oglądasz/ wymowny termin
"Rywinrzygate"?
Zapożyczenie? ;)
Dalej..., napisałeś tak:
"Nie lubisz dowcipnych wypowiedzi... innych ludzi? ;)" Na końcu /o ile
orientuję się w emotikonach/ przystęplowałeś ";)".
Dalej..:
To czemu taki zwrot i skąd Twoje pytanie: "O co Ci chodzi z tą bulwersacją".
/pomijam kwestię tego, że to nie bulwersacja, a niesmak, zażenowanie - a już
najbardziej zrezygnowanie/.
> O co Ci chodzi z tą bulwersacją Lordem Vaderem?? Czy mogę uzyskać
> odpowiedź wprost?
"Wprost"? A może być "Polityka"? :)
Tak - chodzi o /będzie młodzieżowo/ zajebistą niepowagę sytuacji /no i co?
Pewnie nic./
> W ogóle nie śledzę już tej całej Rywinrzygate, więc docierają do mnie co
> najwyżej jakieś odpryski ostrzejszych lub dowcipniejszych tekstów. Am I
> missing anything?
No to masz jeszcze cytat z Angorowego przedruku:
"kogo interesuje taka prawda, że ja byłem u Michnika nachlany" [Rywin]
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 16:57:27
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/tycztom
<t...@N...waw.pl>
news:bk7ee1$15lq$1@foka1.acn.pl:
> Druga sprawa: skąd w takim razie /założyłem, że nie oglądasz/ wymowny
> termin "Rywinrzygate"?
> Zapożyczenie? ;)
Nie oglądam, ale początki śledziłem z uwagą (zapisy przesłuchań, opisy w
gazetach, komentarze).
> Dalej..., napisałeś tak:
> "Nie lubisz dowcipnych wypowiedzi... innych ludzi? ;)" Na końcu /o ile
> orientuję się w emotikonach/ przystęplowałeś ";)".
> Dalej..:
> To czemu taki zwrot i skąd Twoje pytanie: "O co Ci chodzi z tą
> bulwersacją". /pomijam kwestię tego, że to nie bulwersacja, a niesmak,
> zażenowanie - a już najbardziej zrezygnowanie/.
Nawet w obleśnawej sprawie mogą pojawiać się mniej lub bardziej dowcipne
wejścia.
> > O co Ci chodzi z tą bulwersacją Lordem Vaderem?? Czy mogę uzyskać
> > odpowiedź wprost?
>
> "Wprost"? A może być "Polityka"? :)
> Tak - chodzi o /będzie młodzieżowo/ zajebistą niepowagę sytuacji /no i co?
> Pewnie nic./
Że Nałęcz wypowiedział się nieadekwatnie/niepoważnie w stosunku do powagi
sytuacji?
Ale ta cała afera, oprócz tego, że poważna, jest również śmieszna (nie
jedyna wśród poważnych sytuacji).
Nie słyszałem tego, w jaki sposób to wypowiadał, jaki był kontekst
sytuacyjny, ale w wersji elektronicznej nie wydaje mi się niestosowne.
Wypowiedzi polityka nie muszą być nudne.
> > W ogóle nie śledzę już tej całej Rywinrzygate, więc docierają do mnie co
> > najwyżej jakieś odpryski ostrzejszych lub dowcipniejszych tekstów. Am I
> > missing anything?
>
> No to masz jeszcze cytat z Angorowego przedruku:
> "kogo interesuje taka prawda, że ja byłem u Michnika nachlany" [Rywin]
Czytałem to gdzieś. No, to coś wnosi. Kolejną cegiełkę do gmachu
rzeczypospolitej kolesi.
P.
> --
> tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
>
> **
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 17:14:22
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/Paweł Niezbecki wrote:
> Nie oglądam, ale początki śledziłem z uwagą (zapisy przesłuchań, opisy w
> gazetach, komentarze).
OK
> Nawet w obleśnawej sprawie mogą pojawiać się mniej lub bardziej dowcipne
> wejścia.
Mogą też pojawiać się różne reakcje na te 'wejścia' /patrz tycztomek/.
Skąd się bierze skala wyrozumiałości /mowa o zjadalnym poziomie zestawienia
'wejście-reakcja'/?
Z KASIORY.
To ile chcesz za wytłumaczenie wszystkim, że moja reakcja nie jest niczym
nadzwyczajnym? ;)))
/przykład - nie obrażaj się/
> Że Nałęcz wypowiedział się nieadekwatnie/niepoważnie w stosunku do powagi
> sytuacji?
>
> Ale ta cała afera, oprócz tego, że poważna, jest również śmieszna (nie
> jedyna wśród poważnych sytuacji).
Sorry, imo nie ma tu niczego śmiesznego /wręcz bardzo przeciwnie/.
Tam niżej ładnie napisałeś.
Tak samo możemy sobie pogadać o śmieszności sytuacji 'górnicy-rozpierducha'.
/a dzieciaki siedzą głodne - k... m....c/
> Nie słyszałem tego, w jaki sposób to wypowiadał, jaki był kontekst
> sytuacyjny, ale w wersji elektronicznej nie wydaje mi się niestosowne.
> Wypowiedzi polityka nie muszą być nudne.
robienie z państwa 'burdelu na kółkach' nigdy nie było nudne
/ale 'vaderowa' nomenklatura auto-przypinana przez Sejmową Komisję Ś., to
już k... mało śmieszne klocki/
>> No to masz jeszcze cytat z Angorowego przedruku:
>> "kogo interesuje taka prawda, że ja byłem u Michnika nachlany" [Rywin]
> Czytałem to gdzieś. No, to coś wnosi. Kolejną cegiełkę do gmachu
> rzeczypospolitej kolesi.
No właśnie: 'rzeczpospolita kolesi' /imo powołają Sejmową K. Ś.II do
zbadania nieprawidłowości S.K.Ś.1 - i tak do u.ś. - rzetelność siedzi w
ludziach, nie w przykazaniach.... a ten mnie jeszcze uświadamia
'fantastyczną' zapowiedzią z serii 'gwiezdny burdel'/.
Albo piaskownica, albo Komisja.
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 17:20:25
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/KOMINEK wrote:
> Dlaczego tak uwazasz?
Dlatego, że oceniam pod kątem wypowiedzi i tła w jakim P. Lordówna się
obracała.
Jeżeli jedynym potężnym/największym atutem P. L. jest piękna buźka na
okładkach gazet, to ja byłbym za tym, żeby oglądać P. L. w tych gazetach.
Pan Lord K. /na -chyba- Turnieju 4 skoczni.. czy czymś podobnym/ zagadnięty
słowami:
- a wie Pan, że Małysz startuje na prezydetna? Odpowiedział:
- Być może. Ja mam pracę do 2005r., a wg mnie każdy powinien robić to co
potrafi najlepiej.
/i wcale nie ubliżam Paniom na okładkach - rzecz jasna, znalazły swoje
miejsce, niech robią to co potrafią - ku zadowoleniu męskiego - i nie
tylko - oka :)/
>> Psychologicznie chyba
>> uzasadnione - ludzie wymiotują partyjnymi obiecankami. Woleli
>> bezpartyjną /nie zamieszaną w szambo - albo zamieszaną 'inaczej'/.
>
> W momencie, kiedy oglosi kandydowanie jej notowania spadna o polowe, a
> jednoczesnie wzrosna szanse Leppera i Kaczynskiego.
Wywałkowałem to z jakiejś gazety.
/ale myślę, że nie wiem/
Dlaczego tak uważasz?
>> "Według moich podejrzeń lord Vader jest mężczyzną - powiedział w
>> rozmowie w telewizji TVN24
>> Tomasz Nałęcz (UP), przewodniczący sejmowej komisji śledczej badającej
>> tzw. aferę Rywina." [http://www.onet.pl]
>
> Bardzo fajna wypowiedz!
Czekaj, jak znajdę czas, to wygrzebie jeszcze kilka 'fajniejszych' /ad.
protestu Górników/.
MZ nadałbyś się na czytadło - czytałbyś te rewelacje górniczym dzieciom
odganiając ich głód.
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 18:33:59
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/
"tycztom" <t...@N...waw.pl> wrote in message
news:bk58cv$ir8$1@foka1.acn.pl...
> /Kaśka mile widziana - w tym niemiłym wątku/
Zartujesz oczywiscie, prawda?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 18:49:58
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/Pyzol wrote:
> Zartujesz oczywiscie, prawda?
Nie - kilka razy dałaś się poznać ze strony /czekaj jak to odmienić/
wprawnej 'politycy/czki' :D
A dlaczego pytasz czy prawda?
Gadaj bez względu na konsekwencje /możesz mnie opindolić -a co mi/.
P.S. Zależy mi na Twoim zdaniu - czy to aż takie dziwne /no dobra, ale
powiedz, co do czego tam... bo znowu napitolę../.
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 18:59:18
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/
"tycztom" <t...@N...waw.pl> wrote in message
news:bk7m0b$1mcq$1@foka.acn.pl...
>
> P.S. Zależy mi na Twoim zdaniu - czy to aż takie dziwne /no dobra, ale
> powiedz, co do czego tam... bo znowu napitolę../.
Na moim zdaniu - na temat, konkretnie: c z e g o?
Przedstawiles tekst z serii "jedna baba drugiej babie", tytulujac go "o
polityce". Pewnie,ze zajrzalam, ale po przeczytaniu doszlam do wniosku, ze
taki tytul dales przez pomylke.
Kaska
PS. Jedi to pewnie ten z "Wojen Gwiezdnych"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 19:15:38
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/Pyzol wrote:
> Przedstawiles tekst z serii "jedna baba drugiej babie", tytulujac go "o
> polityce". Pewnie,ze zajrzalam, ale po przeczytaniu doszlam do wniosku,
> ze taki tytul dales przez pomylke.
Polityka 'przez pomyłkę' to dobra konkluzja.
/nie myliłem się co do Ciebie/
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 19:24:28
Temat: Re: o polityce /wcale nie takie OT/
Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl>
news:bk7ngs$1mvi$1@foka.acn.pl...
> Pyzol wrote:
> > Przedstawiles tekst z serii "jedna baba drugiej babie", tytulujac
> > go "o polityce". Pewnie,ze zajrzalam, ale po przeczytaniu
> > doszlam do wniosku, ze taki tytul dales przez pomylke.
> Polityka 'przez pomyłkę' to dobra konkluzja.
> /nie myliłem się co do Ciebie/
> tomek
spodziewałeś się, że powie Ci o Twojej pomyłce?
zapamiętaj!
...autorytet nigdy się nie przyznaje do pomyłki
...autorytet jest wielki i większy od większego
bądź czujny, nie myl się
zostaniesz ...autorytetem ;DDD
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |