obyczaje weselne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-08-01 08:22:48

Temat: obyczaje weselne
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich!
Chcialam dowiedziec sie jak w waszych okolicach wygladaja przyjecia weselne,
glownie od strony kulinarnej, i co o nich sadzicie. W moich okolicach
(Czestochowa) wesela sa bardzo obfite w jedzenie, az do przesady. Taka tradycja
i jak na razie nic nie wskazuje na to, ze cos sie zmieni. Od paru lat mieszkam
za granica i tutaj obyczaje weselne sa o wiele skromniejsze, ale chyba bardzej
mi sie to podoba. Wesela w Polsce maja niepowtarzalny charakter, ale po co tyle
jedzenia? Nie pamietam juz dokladnie proporcji, ale na obiad robi sie chyba z
dziesiec rodzajow mies, ziemniaki, kluski, niesamowita ilosc buraczkow i innych
warzyw. W zasadzie po obiedzie kazdy jest juz zaspokojony, ale potem na stol
wjezdzaja wedliny, przekaski, ciasta, torty, ptysiowe labedzie,
wszystko "udekorowane" egzotycznymi owocami (przy takiej ilosci jedzenia malo
ludzi je te owoce). W nocy podaje sie jeszcze kilka razy gorocy posilek:
barszczyk z krokietem, bigos i jeszcze nie wiadomo co. Po polnocy wnosi sie tez
plonace lody, przy zgaszonym swietle. Wodka leje sie ze wszystkich stron,
naprawde nie zartuje. Cale szczescie, ze jest muzyka, wiec mozna troche
potanczyc i uklepac w brzuszku miejsce na nowe jedzenie i picie. Wesele trwa
dwa dni. Na drugi dzien przychodzi sie okolo poludnia. Na poczatek serwuje sie
zazwyczaj bialy barszczyk z kielbasa. Na odchodnym goscie dostaja w prezencie
butelke wodki, kawal ciasta. Spora czesc wedlin wystawionych na stoly po prostu
sie marnuje i juz nic z niej nie mozna zrobic. No ale wesele wyprawia sie
nieczesto wiec trzeba sie postawic. Slyszalam, ze wesela goralskie sa jeszcze
wystawniejsze, ale trudno mi w to uwierzyc.
Inna czesc rodziny mieszka kolo Opola, tam nie ma juz takich szalenstw, i
niektorym z naszej strony nie bardzo sie to podoba, uwazaja, ze nie ma to jak u
nas.
pozdrawiam i prosze o refleksje
Kalina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-08-01 17:50:51

Temat: Re: obyczaje weselne
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: <n...@m...ch>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, August 01, 2001 10:22 AM
Subject: obyczaje weselne

> Witam wszystkich!
> Chcialam dowiedziec sie jak w waszych okolicach wygladaja przyjecia
weselne,
> glownie od strony kulinarnej, i co o nich sadzicie. W moich okolicach
> (Czestochowa) wesela sa bardzo obfite w jedzenie, az do przesady. (ciach
ten gargantuiczny opis ;-)
> pozdrawiam i prosze o refleksje
> Kalina

To moze ja sie jednak nie bede odzywac - bo ja z Poznania jestem ;-)
Herbatka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-01 19:24:01

Temat: Re: obyczaje weselne
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

>
> ----- Original Message -----
> From: <n...@m...ch>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Wednesday, August 01, 2001 10:22 AM
> Subject: obyczaje weselne
>
>
> > Witam wszystkich!
> > Chcialam dowiedziec sie jak w waszych okolicach wygladaja przyjecia
> weselne,
> > glownie od strony kulinarnej, i co o nich sadzicie. W moich okolicach
> > (Czestochowa) wesela sa bardzo obfite w jedzenie, az do przesady. (ciach
> ten gargantuiczny opis ;-)
> > pozdrawiam i prosze o refleksje
> > Kalina
>
> To moze ja sie jednak nie bede odzywac - bo ja z Poznania jestem ;-)
> Herbatka
>

A czemu nie? Mnie wlasnie ciekawi jak to sie odbywa gdzie indziej. Chyba nie
dajecie gosciom po kromce chleba i kawalku sera?:)))

Kalina
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-01 19:37:23

Temat: Re: obyczaje weselne
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: <n...@m...ch>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, August 01, 2001 9:24 PM
Subject: Re: obyczaje weselne

> A czemu nie? Mnie wlasnie ciekawi jak to sie odbywa gdzie indziej. Chyba
nie
> dajecie gosciom po kromce chleba i kawalku sera?:)))
>
> Kalina

zartowalam - Poznaniancy maja opinie oszczednych ;-) Nie mam zbyt duzo
okazji do bywania na weselach - bo jestem w takiej jakiejsc kociolapowej
grupie, ale ostatnio zauwazylam mode na zatsepowanie autentycznego wesela z
kapela i wyzerka eleganckim obiadem _ + ser + dobre wino lub szampan. I
niezbyt duzo gosci (gora 25 osob). Ale 25.08 jade na prawdziwy slub wesele
w Taczanowie na ok. 200 osob to zdam realcje ;-)
Herbatka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-18 10:44:22

Temat: Re: obyczaje weselne - do Herbatki
Od: Hanna Deirdre <d...@p...au.poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Aug 2001 19:50:51 +0200, b...@d...com.pl (Herbatka) wrote:
>
>To moze ja sie jednak nie bede odzywac - bo ja z Poznania jestem ;-)
>Herbatka
Ejze Herbatko! A ten twoj Smoku to nie ma przypadkiem Krzysztof na
imiono?? tak mi ciut znajoma twa gebusia no i jeszcze ta ksywka twego
MONZa :-))
A moze sie pomylam??
tak czy siak pozdrawiam Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry