| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-20 16:54:48
Temat: ocena pracy w grupieJestem ciekawa, w jaki sposób oceniacie pracę uczniów w grupach - podczas
lekcji.
Jakie techniki ocenania uważacie za najbardziej motywujące i zarazem
sprawiedliwe?
Nie tyle chodzi mi tu o podpowiedzenie mi, jak to robić, raczej o - mam
nadzieję - owocną dyskusję nad tym zagadnieniem.
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-11-26 18:27:41
Temat: Re: ocena pracy w grupie
rozumiem, ze nie oceniacie ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-27 19:50:51
Temat: Odp: ocena pracy w grupieUżytkownik sign <s...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bq2rg6$b37$...@n...news.tpi.pl...
>
> rozumiem, ze nie oceniacie ;-)
Wprawdzie nie oceniam, ale się wetnę.
Jeżeli np. na grupie regionalnej jest jakieś 50-60 postów na dobę,
jeżeli na psychologii jest 150 i więcej postów na dobę, to można
liczyć na szybką reakcję.\
Na tej grupie od poprzedniego dnia przybyło 10 postów - więc nie ma na
ogół co liczyć na szybką odpowiedź...
Choć po tak długim oczekiwaniu na odpowiedź (sprawdziłem daty...)
chyba nie ma osób zainteresowanych podjęciem dyskusji na ten temat :(
Proponuję ponowić wezwanie do dyskusji, może w bardziej atrakcyjnej
formie np.. jakiś link do forum np. na Vulcanie czy cóś). Temat
faktycznie ciekawy. Ale ja nie jestem z Grona Dostojnego.... tylko
jakiś laik przypadkowy na tej grupie.
mimo to pozdrowionka
zairazki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-28 09:15:00
Temat: Re: ocena pracy w grupie
> Jestem ciekawa, w jaki sposób oceniacie pracę uczniów w grupach - podczas
> lekcji.
> Jakie techniki ocenania uważacie za najbardziej motywujące i zarazem
> sprawiedliwe?
Praca w grupie ma uczyć pracy w zespole więc kryterium powinien być
wkład pracy, pomysłow. Zespoły rywalizują ze sobą.
Ja zwykle proponuję rozdział premii. Zespół wygrywający dostaje
do podziału pulę 20% piątek, 60% czwórek, 20% trójek.
Wcześniej wyjaśniam zasady pracy w zespole i staram się, żeby
uczniowie je zaakceptowali:
1. Liczy się efekt (produkt w określonym terminie).
2. Ważny jest sprawiedliwy podział pracy. Wszelkie odstępstwa powodują
wcześniejszy lub późniejszy rozpad zespołu.
3. Każdy stara się włożyć jak najwięcej swojej pracy.
4. Lider ma głos decydujący, ale ponosi największą odpowiedzialność.
itd
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-28 17:18:22
Temat: Re: ocena pracy w grupie"Sławomir Żaboklicki" <Z...@k...chip.pl> skrev i meddelandet
news:3fc71209@news.vogel.pl...
>
> > Jestem ciekawa, w jaki sposób oceniacie pracę uczniów w grupach -
podczas
> > lekcji.
> > Jakie techniki ocenania uważacie za najbardziej motywujące i zarazem
> > sprawiedliwe?
>
> Praca w grupie ma uczyć pracy w zespole więc kryterium powinien być
> wkład pracy, pomysłow. Zespoły rywalizują ze sobą.
Dlaczego rywalizuja? Konieczne to jest?
> Ja zwykle proponuję rozdział premii. Zespół wygrywający dostaje
> do podziału pulę 20% piątek, 60% czwórek, 20% trójek.
> Wcześniej wyjaśniam zasady pracy w zespole i staram się, żeby
> uczniowie je zaakceptowali:
> 1. Liczy się efekt (produkt w określonym terminie).
Nic wiecej? A proces? Dochodzenie do efektu? Sposob tego dochodzenia?
Sposoby wspolpracy w grupie?
Doceniajac tylko efekt sklania sie wrecz uczniow do oszustwa, bo skoro droga
do celu nie jest istotna, to efekt da sie skombinowac......
> 2. Ważny jest sprawiedliwy podział pracy. Wszelkie odstępstwa powodują
> wcześniejszy lub późniejszy rozpad zespołu.
Co to oznacza konkretnie? Po rowno czy moze inaczej? Wedlug predyspozycji,
zainteresowan...? A co z roznymi funkcjami w grupie? Co z dynamika grupy i
procesu przyswajania wiadomosci?
> 3. Każdy stara się włożyć jak najwięcej swojej pracy.
To jest oczywiste, ale nie na tym polega praca w grupie, tylko na
umiejetnosci wspolpracy i dogadania sie _grupy_ co do planu pracy, procesu i
rezultatu.
Tak sobie komentuje, bo pracujac w systemie PBL znam to dosyc doglebnie.....
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-28 23:13:05
Temat: Re: ocena pracy w grupie> > Praca w grupie ma uczyć pracy w zespole więc kryterium powinien być
> > wkład pracy, pomysłow. Zespoły rywalizują ze sobą.
>
> Dlaczego rywalizuja? Konieczne to jest?
>
Jest ciekawiej. Jest gra. Kto lepszy wygrywa.
>
> > Ja zwykle proponuję rozdział premii. Zespół wygrywający dostaje
> > do podziału pulę 20% piątek, 60% czwórek, 20% trójek.
> > Wcześniej wyjaśniam zasady pracy w zespole i staram się, żeby
> > uczniowie je zaakceptowali:
> > 1. Liczy się efekt (produkt w określonym terminie).
>
> Nic wiecej? A proces? Dochodzenie do efektu? Sposob tego dochodzenia?
> Sposoby wspolpracy w grupie?
> Doceniajac tylko efekt sklania sie wrecz uczniow do oszustwa, bo skoro
droga
> do celu nie jest istotna, to efekt da sie skombinowac......
Nie skłania. Ja przecież cały czas obserwuję. Kryterium sposobu dochodzenia
jest czas
i efekt. Przykro mi, ale nie postawię piątek, bo dzieci się napracowały, gdy
inny zespół wymyślił, jak to zrobić szybciej i lepiej.
>
>
> > 2. Ważny jest sprawiedliwy podział pracy. Wszelkie odstępstwa powodują
> > wcześniejszy lub późniejszy rozpad zespołu.
>
> Co to oznacza konkretnie? Po rowno czy moze inaczej? Wedlug predyspozycji,
> zainteresowan...? A co z roznymi funkcjami w grupie? Co z dynamika grupy i
> procesu przyswajania wiadomosci?
To znaczy, że każdy pracuje na max swoich możliwości. Grupa go ocenia, ja
go oceniam. I wyjaśniam, że w zespole obijać się mozna tylko raz.
>
>
> > 3. Każdy stara się włożyć jak najwięcej swojej pracy.
>
> To jest oczywiste, ale nie na tym polega praca w grupie, tylko na
> umiejetnosci wspolpracy i dogadania sie _grupy_ co do planu pracy, procesu
i
> rezultatu.
Ojejku! A ta współpraca, dogadywanie się, planowanie i co tam jeszcze to nie
praca?
>
>
> Tak sobie komentuje, bo pracujac w systemie PBL znam to dosyc
doglebnie.....
>
Opisz może ten system, w którym pracujesz. Bo widzisz, ja kierowałem
zespołami,
projektami jeszcze w czasach, gdy PBL i pochodne jeszcze nie istniały.
Problem Based Learning to uproszczenie zasad realizacji rzeczywistych
projektów. Więc wolę się trzymać rzeczywistości. A tam obowiązują proste
reguły. A ta najważniejsze to, że ma być zrobione jak najlepiej, w terminie
i
po planowanych kosztach.
Dlatego uważam, że nie ma co mącić uczniom w głowach teoretycznymi
zasadami realizacji projektu, lecz bawić się z nimi w życie.
Metoda projektu ma nauczyć zasad pracy w grupie i niczego innego.
No może jeszcze samodzielnego rozwiązywania fragmentów większego
problemu, bo to u nas kuleje.
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-29 09:33:22
Temat: Re: ocena pracy w grupie"Sławomir Żaboklicki" <Z...@k...chip.pl> skrev i meddelandet
news:3fc7d67f$1@news.vogel.pl...
> > Dlaczego rywalizuja? Konieczne to jest?
> >
>
> Jest ciekawiej. Jest gra. Kto lepszy wygrywa.
Czyli wszystkie grupy pracuja nad tym samym tematem/problemem? Troche
szkoda, bo w ten sposob odpada element 'uczenia sie nawzajem' poprzez
sluchanie kolegow opowiadajacych o swoich wynikach.....
> > Nic wiecej? A proces? Dochodzenie do efektu? Sposob tego dochodzenia?
> > Sposoby wspolpracy w grupie?
> > Doceniajac tylko efekt sklania sie wrecz uczniow do oszustwa, bo skoro
> droga
> > do celu nie jest istotna, to efekt da sie skombinowac......
>
> Nie skłania. Ja przecież cały czas obserwuję. Kryterium sposobu
dochodzenia
> jest czas
> i efekt. Przykro mi, ale nie postawię piątek, bo dzieci się napracowały,
gdy
> inny zespół wymyślił, jak to zrobić szybciej i lepiej.
A dlaczego nie? Czyz nie powinno sie oceniac ucznia z perspektywy _jego_
indywidualnych mozliwosci, bez porownywania go z innymi uczniami? Co w tym
zlego lub nagannego, ze jeden uczen wolniej dochodzi do rezultatu niz inny?
Czy nauke i zdobywanie wiedzy mierzy sie na czas?
> > Co to oznacza konkretnie? Po rowno czy moze inaczej? Wedlug
predyspozycji,
> > zainteresowan...? A co z roznymi funkcjami w grupie? Co z dynamika grupy
i
> > procesu przyswajania wiadomosci?
>
> To znaczy, że każdy pracuje na max swoich możliwości. Grupa go ocenia, ja
> go oceniam. I wyjaśniam, że w zespole obijać się mozna tylko raz.
Tu sie zgadzam.
> Ojejku! A ta współpraca, dogadywanie się, planowanie i co tam jeszcze to
nie
> praca?
Napisales "swojej pracy". Dlatego zapytalam o _wspol_prace. Bo to nie jest
to samo. Mozna sobie wyobrazic, ze grupa dostaje zadanie, dzieli je na
kawalki, kazdy dostaje swoja dzialke, wykonuje ja i potem grupa prymitywnie
skleja to do kupy. A mozna tez wyobrazic sobie to samo zadanie, nad ktorym
wszyscy pracuja wspolnie, dyskutujac i dochodzac do konsensusu w
sformulowaniu wyniku.
> > Tak sobie komentuje, bo pracujac w systemie PBL znam to dosyc
> doglebnie.....
> >
>
> Opisz może ten system, w którym pracujesz. Bo widzisz, ja kierowałem
> zespołami,
> projektami jeszcze w czasach, gdy PBL i pochodne jeszcze nie istniały.
> Problem Based Learning to uproszczenie zasad realizacji rzeczywistych
> projektów. Więc wolę się trzymać rzeczywistości. A tam obowiązują proste
> reguły. A ta najważniejsze to, że ma być zrobione jak najlepiej, w
terminie
> i
> po planowanych kosztach.
> Dlatego uważam, że nie ma co mącić uczniom w głowach teoretycznymi
> zasadami realizacji projektu, lecz bawić się z nimi w życie.
> Metoda projektu ma nauczyć zasad pracy w grupie i niczego innego.
> No może jeszcze samodzielnego rozwiązywania fragmentów większego
> problemu, bo to u nas kuleje.
Nie mam za bardzo czasu na opisy (matka roczniaka i szesciolatka),
zwlaszcza, ze w sieci jest sporo na ten temat.
Jesli znasz angielski:
http://www.samford.edu/pbl/
http://www.mcli.dist.maricopa.edu/pbl/
http://www.imsa.edu/team/cpbl/cpbl.html
http://edweb.sdsu.edu/clrit/learningtree/PBL/WhatisP
BL.html
http://www.ericfacility.net/ericdigests/ed423550.htm
l (bliski mi , bo ucze
angielskiego)
http://www.ncrel.org/sdrs/areas/issues/content/cntar
eas/science/sc3learn.htm
http://www.ncrel.org/sdrs/areas/issues/content/cntar
eas/science/sc3learn.htm
- podrecznik PBL
http://chemeng.mcmaster.ca/pbl/pbl.htm - w duzych liczebnie klasach
http://score.rims.k12.ca.us/problearn.html
http://edweb.sdsu.edu/clrit/home.html
Inne zrodla mam tylko po szwedzku, wiec chyba nie skorzystasz.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-11-29 09:52:52
Temat: Re: ocena pracy w grupie> Czyli wszystkie grupy pracuja nad tym samym tematem/problemem? Troche
> szkoda, bo w ten sposob odpada element 'uczenia sie nawzajem' poprzez
> sluchanie kolegow opowiadajacych o swoich wynikach.....
Obawiam się, że mamy inne poglądy na cel takich zajęć.
Ja staram się uczyć umiejętności, a nie faktów, a ściślej umiejętności
zdobywania faktów. tego referując problem się nie przekazuje.
> > Przykro mi, ale nie postawię piątek, bo dzieci się napracowały, gdy
> > inny zespół wymyślił, jak to zrobić szybciej i lepiej.
>
> A dlaczego nie? Czyz nie powinno sie oceniac ucznia z perspektywy _jego_
> indywidualnych mozliwosci, bez porownywania go z innymi uczniami? Co w tym
> zlego lub nagannego, ze jeden uczen wolniej dochodzi do rezultatu niz
inny?
> Czy nauke i zdobywanie wiedzy mierzy sie na czas?
Ocena powinna być miernikiem umiejętności. Żeby nim była, kryteria muszą być
jednakowe dla wszystkich. Jak juz pisałem inaczej widzę cel rmetody projektu
w
szkole.
> A mozna tez wyobrazic sobie to samo zadanie, nad ktorym
> wszyscy pracuja wspolnie, dyskutujac i dochodzac do konsensusu w
> sformulowaniu wyniku.
>
Wyobrazić sobie mogę, trudniej z poprowadzeniem takich zajęć.
>
http://www.ncrel.org/sdrs/areas/issues/content/cntar
eas/science/sc3learn.htm
>
http://www.ncrel.org/sdrs/areas/issues/content/cntar
eas/science/sc3learn.htm
> - podrecznik PBL
> http://chemeng.mcmaster.ca/pbl/pbl.htm - w duzych liczebnie klasach
> http://score.rims.k12.ca.us/problearn.html
> http://edweb.sdsu.edu/clrit/home.html
>
Dzięki
Pozdrowienia i dla mamy i dla roczniaka i dla sześciolatka
Muszą być wspaniali, skoro mama ma czas i siły, żeby pisać takie ciekawe
posty.
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-11-29 16:38:02
Temat: Re: ocena pracy w grupie"Sławomir Żaboklicki" <Z...@k...chip.pl> skrev i meddelandet
news:3fc86c71$1@news.vogel.pl...
> > Czyli wszystkie grupy pracuja nad tym samym tematem/problemem? Troche
> > szkoda, bo w ten sposob odpada element 'uczenia sie nawzajem' poprzez
> > sluchanie kolegow opowiadajacych o swoich wynikach.....
>
> Obawiam się, że mamy inne poglądy na cel takich zajęć.
> Ja staram się uczyć umiejętności, a nie faktów, a ściślej umiejętności
> zdobywania faktów. tego referując problem się nie przekazuje.
No to uscislijmy, co mamy na mysli - bo chyba dopiero teraz zrozumialam, ze
piszesz o pracy grupowej przebiegajacej na przestrzeni jednej lekcji, a ja
pisze o pracy grupowej w czasie kilku tygodni.
Zakonczeniem takiej pracy jest po czesci pisemne sprawozdanie z jej
przebiegu, lacznie z wnioskami, przemysleniami, 'co nam sie udalo, co nam
sie nie udalo, jakie mielismy zalozenia', itd, po czesci zas konkretne
opisanie tego, czego sie grupa nauczyla (wiedza, fakty). Na ostatnich
zajeciach cyklu grupy prezentuja swoje efekty pozostalym grupom, a
sluchajacy tego uczniowie maja obowiazek nie tylko biernie siedziec i machac
butami, ale przede wszystkim robic notatki i zadawac pytania (w tym celu
referaty wszystkich grup sa tydzien naprzod kopiowane i rozdawane tak, aby
wszyscy uczniowie mieli mozliwosc zapoznania sie z tym, do czego doszli ich
koledzy i aby mogli przygotowac krytyke i pytania).
> Ocena powinna być miernikiem umiejętności. Żeby nim była, kryteria muszą
być
> jednakowe dla wszystkich. Jak juz pisałem inaczej widzę cel rmetody
projektu
> w
> szkole.
Widze to. W tym systemie, w ktorym ja pracuje, najwazniejszy jest proces, a
wlasciwie rownie wazny co efekt koncowy.
>
> > A mozna tez wyobrazic sobie to samo zadanie, nad ktorym
> > wszyscy pracuja wspolnie, dyskutujac i dochodzac do konsensusu w
> > sformulowaniu wyniku.
> >
>
> Wyobrazić sobie mogę, trudniej z poprowadzeniem takich zajęć.
No wlasnie tu wazna jest dlugotrwalosc projektu - jedna lekcja to stanowczo
za krotko, nawet jesli tematyka jest wasko ujeta.
> Dzięki
> Pozdrowienia i dla mamy i dla roczniaka i dla sześciolatka
> Muszą być wspaniali, skoro mama ma czas i siły, żeby pisać takie ciekawe
> posty.
Ech, wiesz, jak to jest.... Czasem tato pomoze ich popilnowac, a czasem Play
Station... ;-))))
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |