Strona główna Grupy pl.sci.psychologia od czego to sie ma?

Grupy

Szukaj w grupach

 

od czego to sie ma?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-09-16 17:14:54

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dgetja$984$1@inews.gazeta.pl...
> ludzi i stykam sie z nimi codziennie, czemu akurat moja niechcec musiala
> pasc na ludzi?

Bo to ludzie okazali Ci w życiu najwiecej niechęci ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-09-16 17:30:35

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart <r...@o...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dgetja$984$1@inews.gazeta.pl...
> > ludzi i stykam sie z nimi codziennie, czemu akurat moja niechcec musiala
> > pasc na ludzi?
>
> Bo to ludzie okazali Ci w życiu najwiecej niechęci ?
>
>
otoz nie. nie doswiadczylam zbytniej niecheci w swoim dotychczasowym zyciu
od ludzi. mozna by powiedziec ze ludzie zawsze byli dla mnie zyczliwi i
uprzejmi. nie wiem skad wziela sie moja niechec. byc moze, ale ja nie jestem
tego pewne bom nie psycholog, wziela sie z fobii spolecznej, ktora, jak
mysle, doswiadczam.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-09-16 17:58:04

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: Fioletowy Kot! <f...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki napisał(a):

> to straszne

To straszne.

--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.

GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-09-16 18:15:50

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Fioletowy Kot!" <f...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1i4ma9p0w0ad5.dlg@fioletowykot.republika.pl...
> niezbecki napisał(a):
>
>> to straszne
>
> To straszne.
>

masz coś do mnie, f(io)lecik?
:)

p.
--
"Ach wy kurwa wasza mac polaczyny. nie umiecie nic innego tylko sie klocic
dogryzac jeden drugiemu, krytykowac. To cecha waszego debilnego narodu."
- Daria Polaczyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-09-16 21:13:39

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera; <dgej3p$m0b$1@inews.gazeta.pl> :

> Jesli mnie nie lubisz, badz dla mnie niemily, nie pokazuj mi usmiechnietej
> geby, omijaj mnie, nie pytaj jak sie mam.

VS.

> Nie wiem ilu ludzi jest co mnie szczerze nieznosza ale bylabym wdzieczna
> gdyby sie pokazali bo wole taka szczerosc niz falsz.

Siakąś kolekcję zakładasz. A teraz Droga Himerciu przeczytaj ZE
ZROZUMIENIEM pierwsze swoje zdanie i porównaj je z treścią drugiego -->
i zastanów się gdzie tkwi więcej negatywów - w ludziach, czy w Tobie.
Baw się dobrze. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-09-16 21:28:37

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> Himera; <dgej3p$m0b$1@inews.gazeta.pl> :
>
> > Jesli mnie nie lubisz, badz dla mnie niemily, nie pokazuj mi
usmiechnietej
> > geby, omijaj mnie, nie pytaj jak sie mam.
>
> VS.
>
> > Nie wiem ilu ludzi jest co mnie szczerze nieznosza ale bylabym wdzieczna
> > gdyby sie pokazali bo wole taka szczerosc niz falsz.
>
> Siakąś kolekcję zakładasz. A teraz Droga Himerciu przeczytaj ZE
> ZROZUMIENIEM pierwsze swoje zdanie i porównaj je z treścią drugiego -->
> i zastanów się gdzie tkwi więcej negatywów - w ludziach, czy w Tobie.

to jakis twoj wymyslny test psychologiczny?


> Baw się dobrze. ;)

oczywiscie ze wiecej negatywow jest we mnie, bo mi to przeszkadza, zapewne
wielu ludzi wogole sie nad tym nie zastanawia ani o tym nawet nie mysli.

to ze zaczelam sie nad tym zastanawiac wiaze sie z pewnym wydarzeniem i
obserwacja, ale nie chce o tym mowic bo wyksztalcicie sobie o mnie paskudna
opinie (jakby moglo byc gorzej, nu nie?)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-09-16 21:34:23

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera:
> ogolnie to masz bardzo racje, nie lubie ludzi

To zrozumiale - w koncu ludzi nie daje sie lubic, nawet jesliby
sie poswiecic.
Co prawda mozna sobie cos takiego wmawiac, ale to nic
nie warte oszustwo (klamstwo).

> i mam z tym problem bo to mnie niszczy.
> nie moge przestac czesto o tym myslec i nie moge sie
> na niczym innym skupic. jakie to glupie, wkoncu ta planeta
> jest zamieszkala przez ludzi i stykam sie z nimi codziennie,
> czemu akurat moja niechcec musiala pasc na ludzi?

Nielubienie ludzi to cos najnormalniejszego pod Sloncem. :)

Sa tacy zalosni i przejeci swoim rzekomym "czlowieczenstwem".
Gdyby nie my nadal mieszkaliby w najlepszym razie w szalasach,
ubieraliby sie w smierdzace lachmany lub skory dzikich zwierzat
i porozumiewaliby sie dzieki waleniu patykami w wydrazony pien
drzewa.
Ludzie sa smieszni z tymi ich problemami i nieporadnoscia.
Nie da sie ich lubic, po prostu nie da sie. :)
Mozna ich co ponajwyzej do pewnego stopnia ~tolerowac. ;)

Twoj problem natomiast zaczyna sie tam gdzie przelewasz nielubienie
ludzi na nie-ludzi. :)
Nie-ludzi nie daje sie nie lubic.
Wiecej: nie mozna tego robic bez oplakanych konsekwencji...
tak jak nie mozesz nie lubic reki z ktorej otrzymujesz to wszystko
co spotyka cie najlepsze w twoim zyciu.

Wiesz co powiedzial Jezus?
Powiedzial m.in. tak: "... Wytrwajcie w miłości mojej! ..." oraz
"... Was świat nie może nienawidzić ...". :)
A takze: "... Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. ...".

I wlasnie dlatego doswiadczasz na wlasnej skorze, czyli konsekwencji
nielubienia nie ludzi, lecz nie-ludzi, gdyz bez nich bylabys... nikim,
jak wlasciwie kazdy zreszta. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-09-16 22:16:50

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aha, no to znowu jeeedzieeemy ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-09-17 06:32:46

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera; <dgfde5$k70$1@inews.gazeta.pl> :

> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Himera; <dgej3p$m0b$1@inews.gazeta.pl> :
> >
> > > Jesli mnie nie lubisz, badz dla mnie niemily, nie pokazuj mi
> usmiechnietej
> > > geby, omijaj mnie, nie pytaj jak sie mam.
> >
> > VS.
> >
> > > Nie wiem ilu ludzi jest co mnie szczerze nieznosza ale bylabym wdzieczna
> > > gdyby sie pokazali bo wole taka szczerosc niz falsz.
> >
> > Siakąś kolekcję zakładasz. A teraz Droga Himerciu przeczytaj ZE
> > ZROZUMIENIEM pierwsze swoje zdanie i porównaj je z treścią drugiego -->
> > i zastanów się gdzie tkwi więcej negatywów - w ludziach, czy w Tobie.
>
> to jakis twoj wymyslny test psychologiczny?

Wyczuwam podejrzliwość.;) Pytanie było proste - jak ma się pierwsze
zdanie, zawierające m.in. fragment "omijaj mnie", do zdania drugiego,
zawierającego m.in. fragment "się pokazali"? To jak? - chcesz wiedzieć,
kto jest Twoim wrogiem, czy nie chcesz kontaktów z ludźmi [bo odczuwasz
do nich wrogość]? Musisz wybierać. ;) Proponuję drugą wersję odpowiedzi,
bo mniej komplikuje.

> > Baw się dobrze. ;)
>
> oczywiscie ze wiecej negatywow jest we mnie, bo mi to przeszkadza, zapewne
> wielu ludzi wogole sie nad tym nie zastanawia ani o tym nawet nie mysli.

Negatywów? Niestabilności raczej, która za pomocą racjonalizacji próbuje
znaleźć swoje lekarstwo w interakcjach z innymi ludźmi. Tylko, że Ci
inni nie chcą być tacy źli, żeby złagodzić niestabilność, a może po
prostu niestabilność jest zbyt silna, żeby w drodze
racjonalizacji/interakcji mogła zostać załagodzona.

> to ze zaczelam sie nad tym zastanawiac wiaze sie z pewnym wydarzeniem i
> obserwacja, ale nie chce o tym mowic bo wyksztalcicie sobie o mnie paskudna
> opinie (jakby moglo byc gorzej, nu nie?)

;) No tak, racjonalizacja, którą obrobię post factum - trudna sprawa. ;)
Przynajmniej ja sobie nie wykształcę paskudnej opinii - no chyba, że
kogoś pomówiłaś do tego stopnia, że trafił do aresztu lub miał
poważniejsze kłopoty życiowe - ale to już by była Twoja wieczna pokuta,
od której się nie uwolnisz.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-09-17 07:25:11

Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
> udawana uprzejmosc. pytania w stylu czy wszystko u ciebie dobrze miedzy
> ludzmi ktorzy ledwo sie znaja. zdrobnianie imion ludzi na ktorych nam nie
> zalezy. usmiech do tych ktorych ma sie w dupie.

MZ życzliwość w stosunku do obojętnych nam ludzi nie jest niczym złym. Skoro
nic mi nie zrobili, to dlaczego mam być dla nich zimna jak lód? Nie mówię,
żeby od razu na ich widok piszczeć z uciechy, ściskać się przez 5 minut i
takie tam. Nie mówię też o sztucznej życzliwości (np. ktoś cię pyta "Jak się
czuje twoja chora matka" i jednocześnie zapala papierosa, albo patrzy na
zegarek itp.), troskliwych pytaniach zadawanych bez wyrazu, bo to jest
rzeczywiście wnerwiające. Ale jest miłe, kiedy ktoś obcy/prawie obcy
bezinteresownie zadaje sobie trud i jest dla ciebie miły. Nie uprzejmy, bo w
tym słowie jest już jakaś sztuczność, wymuszenie, etykieta, tak wypada, po
prostu najzwyczajniejsza życzliwość.

> najbardziej przeraza mnie dwulicowosc.

Mnie też :) A mieszkałaś kiedyś w niedużym miasteczku? Tam wszyscy
wszystkich znają. Sieć zależności i konotacji jest ścisła i skomplikowana, a
jednocześnie bardzo dynamiczna. A najlepsze, że ulubioną rozrywką w małych
miastach jest... kto zgadnie?... tak! podglądanie i obgadywanie innych! Mam
styczność z ludźmi, którzy są głęboko zatetrani w tą sieć i jest im tam
bardzo bardzo ciepło i przyjemnie. Jestem dla nich pełna podziwu... mają w
główkach szczegółowe życiorysy ok. 5 tyś. ludzi i mniej szczegółowe dalszych
10... plus niezliczone ilości anegdot. Jeden osobnik jest w stanie wymienić
nawet marki samochodów, kolor i numery rejestracyjne (!!!!!!!)
poszczególnych osób! Po prostu encyklopedia pwn w jednym palcu... I wreszcie
dwulicowość - genialny wynalazek, który umożliwia jako takie funkcjonowanie
tego systemu i jednocześnie oddawanie się ulubionej czynności - plotkowaniu.
Tutaj nawet przyjaciółka z ławki szkolnej wbije ci nóż w plecy z uśmiechem
na ustach (ale to dramatycznie zabrzmiało! ;)).

Jaka na to rada? Żyć sobie w miarę możliwości jak najbardziej z boczku,
olewać tą dwulicowość, być sobą i szukać ludzi szczerych. Pewnie niewielu
ich znajdziesz, ale zawsze to jakaś tarcza, azyl.

Pozdrawiam
Anka - z małego miasteczka ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

no nie wiem
darmowe ebooki
o życiowych celach
tatuaże ;)
FREEDOM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »