Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-03-03 20:44:34

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du9ld2$erq$1@achot.icm.edu.pl...

> Nie chcę całe życie walczyć o akceptację.

- no to nie walcz - zacznij od dziś.

> Nie zasługuję na gorsze traktowanie.

- na razie zasługujesz, bo masz niskie poczucie wartości i walczysz o
akceptację. Tylko osoby z niskim
statusem to robią. Znajomi nie odrzucają Cię za brak kwitu tylko za niski
status.

> Dlatego szukam odpowiedzi na pytanie, czy dla większości społeczeństwa
> formalne wykształcenie naprawdę jest takie ważne. Ma papier - elita. Nie
> ma - głąb. Wiem, że to idiotyczne. Wiem, czego uczą na studiach, a czego
> nie. Ale rozumiecie - chodzi o stereotypy. Pomóżcie !!! :-)

- co Cię do konia obchodzi reszta społeczeństwa??? Sam masz być pewien dla
siebie jak jest. Moment w którym zapomnisz o reszcie społeczeństwa będzie
momentem, w którym reszta społeczeństwa zacznie Ciebie pytać o drogę. No
tak - ale co na to reszta społeczeństwa... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-03-03 20:48:18

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du9ld2$erq$1@achot.icm.edu.pl...

> Dziękuję Wam bardzo za wsparcie i z niecierpliwością czekam na kolejne
> komentarze :)

- dużo już jest napisane. Nie potrzebujesz kolejnych komentarzy - natomiast
potrzebujesz zrozumieć to co zostało napisane. Może Ci to zająć dzień,
10lat, życie... W takich miejscach odróżnia się fajtłąpy z teczuszkami od
facetów potrafiących szybko wykumać i zastosować proste rzeczy jak to.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-03-03 20:54:37

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sarna" <G...@V...net> napisał w wiadomości
news:44087882$0$3624$ed2e19e4@ptn-nntp-reader04.plus
.net...

> > Prosiłbym też, żeby każdy zamieszczał przy swojej wypowiedzi informację,
> > czy sam skończył studia, czy nie. Żebym wiedział, czy to jest tak, że
> > wspierają mnie tylko ci, którzy sami nie skończyli, czy nie :-)
>
> Zaczynam miec watpliwosci, czy oby napewno piszesz o sobie, czy raczej
> potrzebujesz napisac jakas prace;-)


- ja jestem pewien, że on pisze o sobie, bo nawet prośba o zamieszczanie
informacji kto z piszących skończył studia jest moim zdaniem motywowana
zwracaniem uwagi KTO mówi (znów zewnętrzny punkt kontroli) a nie CO mówi. W
dodatku to patologiczne zafiksowanie na kwicie z uczelni zamiast na ogólnych
zależnościach i całkowite niezrozumienie/zignorowanie tego co napisałem za
pierwszym razem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-03-03 22:37:08

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: " " <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

IMHO wlasna prosperująca firma w 120% "rozgrzesza" brak studiów.

Ja studiów nie skończyłem i przeszkadza mi to w znalezieniu pracy,
gdy widzę w ogłoszeniach "wymagane wykształcenie wyższe (jakiekolwiek)".

Jest to również przeszkodą w przypadku np. chęci napisania książki,
bo książki nie może napisać "nikt".

Ale przedsiębiorca? To absolutnie nie "nikt" !!!!

Są też poważniejsze przyczyny bycia "gorszym" niż nie ukończone "wyższe"!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-03-03 23:09:35

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: grek <n...@n...ma> szukaj wiadomości tego autora

On 2006-03-03 23:37:08 +0100, " " <h...@W...gazeta.pl> said:

> Jest to również przeszkodą w przypadku np. chęci napisania książki,
> bo książki nie może napisać "nikt".

rozwin mysl...

--
Grek
Dane kontaktowe na google.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-03-04 09:37:01

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora


"PowerBox" <p...@w...pl> wrote in message
news:duaan9$3b2$1@nemesis.news.tpi.pl...

.>... i całkowite niezrozumienie/zignorowanie tego co napisałem za
> pierwszym razem...

Wiem:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-03-04 12:17:30

Temat: off topic
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora

> "PowerBox" <p...@w...pl> wrote in message
> news:duaan9$3b2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> .>... i całkowite niezrozumienie/zignorowanie tego co napisałem za
>> pierwszym razem...
>
> Wiem:-)
>
Choc z drugiej strony, moglo to tez byc celowe dzialanie, jesli potrzebuje
tych opini do statystyk, zacheca wieksza ilosc osob do odpowiedzi;) Ale to
tylko teoria.

Co sie tyczy niezrozumienia/zignorowania tresci, to chcialabym poznac Twoja
opinie w sprawie mojej dobrej znajomej, dlatego wklejam tutaj fragment
rozmowy prywatnej.


GoSiA says:

bylas juz na tej grupowej terapii?

~ ChRiStInA ~ says:

2 razy

GoSiA says:

no i jak?

~ ChRiStInA ~ says:

zobowiazalam sie chodzic co najmniej 2 tyg.

GoSiA says:

tylko dwa tyg?

~ ChRiStInA ~ says:

narazie jeszcze nic nie moge powiedziec -tzn.dobrze czy zle moze po dluzszym
czasie

GoSiA says:

slyszalam, ze grupowa terapia moze byc bardzo skuteczna

~ ChRiStInA ~ says:

jesli po 2 tyg. zauwaze ze pomaga i daje efekty bede chodzic dluzej

GoSiA says:

a tak szczerze, to jak Ci sie wydaje, ze jaki masz problem?

~ ChRiStInA ~ says:

myslalam ze wiesz

~ ChRiStInA ~ says:

a jak Tobie sie wydaje ?

GoSiA says:

ja moze i wiem, ale pytam czy ty wiesz...

~ ChRiStInA ~ says:

ja tez wiem ale dla sprawdzenia czy o tym samym myslimy jakie jest Twoje
zdanie?

GoSiA says:

krotko mowiac, nieadekwatne reakcje do roznych sytuacji.......i brak
samoswiadomosci, czyli szukanie przyczyn na zewnatrz zamiast wewnatrz...

~ ChRiStInA ~ says:

a tak naprawde prawda musi byc posrodku

GoSiA says:

na strazy twego ego stoja silne mechanizmy obronne

~ ChRiStInA ~ says:

prawda najprawdziwsza..... to raczej wyposrodkowana

GoSiA says:

a jaka jest twoja prawda?

~ ChRiStInA ~ says:

najbardziej dokuczliwym problemem dla mnie na dzien dzisiejszy który blokuje
normalne funkcjonowanie jest brak pracy

GoSiA says:

Prace to Ty stracilas niedawno, a Twoje problemy ciagna sie za Toba od
zawsze,,,,

~ ChRiStInA ~ says:

nastepnie co idzie za brakiem srodków do zycia ....problemy ze zdrowiem ,
problemy z dziecmi,

GoSiA says:


no wiec , nasuwa sie logine wyjasnienie....gdybys spelniala warunek
"adekwatnych reakcji", nie mialabys problemu z praca

GoSiA says:

a co za tym idzie, cala reszta tez by sie ukladala

GoSiA says:

wydawac by sie moglo, ze koncentrujesz sie tylko na skutkach zamiast na
przyczynach takiego a nie innego stanu rzeczy

~ ChRiStInA ~ says:

problemy z praca mam bo..... klopoty na rynku pracy.... walka wrecz o
miejsca pracy przegrywaja i odpadaja slabsi

GoSiA says:

...i z dziecmi tymbardziej by sie ukladalo, gdybys zawsze wiedziala co kiedy
i
jak powiedziec...?

~ ChRiStInA ~ says:

slabsi tak jak ja , slabsi przewaznie zdrowiem np. emocjonalnym

GoSiA says:

i najwieksza porazka, to taka, ze ja np. mowie swoje , a ty swoje,
kompletnie ignorujac to co pisze (mowie)

~ ChRiStInA ~ says:

wpadlam na trop dlaczego mam problemy z praca

GoSiA says:

naprawde?

~ ChRiStInA ~ says:

ok wiem wiem wiem ze moim problemem sa tez OGROMNE ZABURZENIA CHARAKTERU

GoSiA says:

zaburzenia emocjonalne

~ ChRiStInA ~ says:

staram sie wychwycic mankamenty i zrobic postanowienie POPRAWY

GoSiA says:

czyli jakie mankamenty?

~ ChRiStInA ~ says:

to wymaga czasu ale rzeczywiscie popracowac nad emocjami wzmocnic nerwy
WYCISZYC sie i wiele rzeczy przemyslec zanim cos np. komus powiedziec nie
dzialac pod wplywem czesto negatywnych emocji

~ ChRiStInA ~ says:

Musze dzialac na spokojnie

GoSiA says:

moze w grupie terapeutycznej bedziesz mogla uslyszec sama siebie

GoSiA says:

kiedys powiedzialas, ze masz diabla za skora, ciekawi mnie rozwiniecie tego
tematu

~ ChRiStInA ~ says:

chodzilo moze o to ze.....dzialanie w momencie zdenerwowania a co za tym
idzie w haosie daje skutki oplakane

~ ChRiStInA ~ says:

czyli najogólniej mówiac musze uzdrowic sie w tym .....nabrac sily do
dzialania .......WOGÓLE MUSZE PRZESTAC SIE DENERWOWAC BO ZDENERWOWANIE DAJE
LEKI A POTEM DZIALANIA NIESKUTECZNE tak bym to ujela[ duzymi literami
napisalam to co dla mnie jest sednem sprawy

GoSiA says:

a wiesz na czym polega analiza behawioralna?

~ ChRiStInA ~ says:

na czym/

GoSiA says:

poszukaj definicji w googlach

~ ChRiStInA ~ says:

wiem ze nerwowosc zaklócila mi droge zycia

GoSiA says:

tak w skrocie, to chodzi o przyczyny i skutki

~ ChRiStInA ~ says:

ok poczytam

GoSiA says:

np. przypomina mi sie jak kiedys (ok 10 lat temu)
w sklepie dzieci krzyczaly zeby im kupic slodycze, kupowalas
dla "swietego spokoju", tylko dlatego zeby przestaly plakac.
To jest wlasnie przyklad nieadekwatnej reakcji .

~ ChRiStInA ~ says:

WIEM WIEM TO BYL OGROMNY BLAD , porostu nie mialam sily poradzic sobie
inaczej robilam tak zeby daly mi spokój czyli popelnialam bledy moze nie z
powodu niewiedzy jak z powodu bezsilnosci

GoSiA says:

mowisz to jako w czasie perzeszlym, a przeciez ten problem nadal istnieje,
czego przykladem jest ostatnia decyzja w sprawie Izy szkoly

~ ChRiStInA ~ says:

tak nie mialam sily i odwagi sie jej przeciwstawic [grozila samobójstwem]

GoSiA says:

to sa tylko i wylacznie skutki twojego wychowywania (czyli twojej
bezradnosci)

~ ChRiStInA ~ says:

z tym sie zgadzam mam poczucie bezradnosci

GoSiA says:

poczucie bezradnosci, jest wynikiem braku _swiadomosci_

~ ChRiStInA ~ says:

a w stanie poczucia bezradnosci popelnia sie tez bledy

GoSiA says:

celowo nie napisalam wiedzy, tylko swiadomosci, bo wiedze to ty masz, tylko
nie jestes do niej do konca przekonana

GoSiA says:

tak jak z paleniem papierosow, wiedze o szkodliwosci palenia wszyscy
posiadaja, ale ja IGNORUJA!

~ ChRiStInA ~ says:

wiem ze jest zle i wiem ze musze tak dzialac w zyciu i w wychowaniu dzieci
aby sytuacje poprawic napewno to bedzie dzialanie metoda brób i bledów

GoSiA says:

to jak, zainteresujesz sie ta psychologia behawioralna?

~ ChRiStInA ~ says:

ok zainteresuje sie
----------------------------
ps.Czy z tego dialogu wynika , ze sie rozumiemy? Dodam jeszcze, ze w tej
rozmowie jest wzmianka o zdrowiu tylko i wylacznie psychicznym. Moja
diagnoza , depresja dwubiegunowa, ale moze sie myle...
Skrobnij cos wiecej ;-)

pozdr.
Sarna




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-03-04 13:21:31

Temat: Re: off topic
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora

Zapomnialam jeszcze nadmienic, ze ChRiStInA jest po studiach.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-03-04 14:53:07

Temat: Re: Czy ludzie bez studiów zawsze są postrzegani jako gorsi?
Od: "pegmon" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Od razu napiszę, że nie czytałem wszystkich odpowiedzi i postów. Mam nie
mniej nadzieję, że nie to co napiszę nie bedzie się zbytnio pokrywało z
postami innych.
Przyznam się, że do zdarzyła mi się nie jednokrotnie sytuacja, w której
musiałem coś udowadniać.

''....Niestety przy każdym spotkaniu rodzinnym rodzina wytyka mi to, że
nie skończyłem studiów. Mówi, że ludzie zawsze będą mieli mnie w duchu za
kogoś gorszego. Za "robola"....."

Wydaje mi się, że po części pozwalasz sam się tak traktować. Jeżeli człowiek
wie czego chce i dokąd zmierza to opinia innych nie powinna mieć dla niego
najmniejszego znaczenia. To czy masz wykształcenie, czy go nie masz nie ma w
Twoim przypadku żadnego znaczenia. Wystarczy zadać sobie pytanie, po co
człowiek wybiera się na studia. Jedni bo chcą lepiej zarabiać, inni po
prostu są w czymś dobrzy i chcą pogłębiać wiedzę. Jednak w zasadzie chodzi o
to, żeby być w życiu szczęśliwym. Każdy robi to na swój indywidualny sposób.
Żeby być szczęśliwym nie trzeba mieć wyższego wykształcenia. Wydaje mi się,
że osoby które Ci to wytykają, zazdroszczą Ci tego, że Ci się udało. Zamiast
pochwalić Cię, to krytykują.
Gdy następnym razem ktoś będzie próbował coś takiego Ci powiedzieć. Zapytaj
go czy jest szczęśliwy. Albo gdybyś chciał tej osobie dogryźć, to zapytaj
czy satysfakcjnuje ją jej miesięczne dochody.

pozdrawiam



Użytkownik "Adam" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du84qd$f9b$1@achot.icm.edu.pl...
> Chciałem zapytać Was o taką rzecz.
> W liceum byłem piątkowym uczniem. Uważam się za osobę inteligentną,
> oczytaną i na poziomie.
> Po maturze podjąłem studia na Politechnice. Ze względu na trudną atmosferę
> w rodzinie musiałem je przerwać (nie miałem warunków do nauki).
>
> Poszedłem do pracy i zacząłem powoli awansować. W międzyczasie bardzo
> wiele się uczyłem. Samodzielnie. Czytałem mnóstwo książek z branży, w
> której pracuję. Uczyłem się języków. Opanowałem bardzo dużą wiedzę, którą
> teraz wykorzystuję w pracy.
>
> Obecnie mam już własną firmę, dużo klientów, satysfakcjonujące zajęcie,
> przyzwoite zarobki i czuję się szczęśliwy i spełniony. Mam na swoim koncie
> dużo realizacji dla poważnych klientów, co stanowi najlepszą rekomendację
> moich usług. Klienci są zadowoleni i nikt nigdy nie pytał mnie o studia.
> Słowem wszystko w moim życiu jest OK.
>
> Niestety przy każdym spotkaniu rodzinnym rodzina wytyka mi to, że nie
> skończyłem studiów. Mówi, że ludzie zawsze będą mieli mnie w duchu za
> kogoś gorszego. Za "robola".
>
> Czy sądzicie, że naprawdę tak jest? Czy ktoś, kto nie ma studiów, ale jest
> spełniony, zaradny, uprzejmy, ma własną firmę, fajnie zarabia, spełnia w
> 100% oczekiwania klientów, będzie postrzegany źle? Przez to "pranie
> mózgu", jakie zafundowała mi rodzina czuję się gorszy. Czy mam ku temu
> podstawy?
>
> Zawsze wydawało mi się, że ludzie kończa studia z dwóch powodów. Żeby
> zdobyć wiedzę, a później pracę. Pracę już mam - teraz sam zatrudniam
> absolwentów, a wiedzę zdobyłem ciężką harówką nad książkami. Może chodzi o
> to, że ludzie, którzy mają studia, ale nia mają takich sukcesów jak ja po
> prostu przez zawiść chcą mnie umniejszać? Co o tym sądzicie? Jak sobie z
> tym radzić? Proszę, napiszcie szczerze, tak jak się Wam wydaje.
>
> Jak odpowiadać na pytania sąsiadów, kolegów, itd. o studia tak, żeby nie
> mieli mnie od razu za kogoś 100x gorszego od nich (mimo, że często mają
> mniej ciekawe zajęcia i mniej zarabiają). Czy mówić, że nie skończyłem i
> wyjaśniać "ale ...", czy lepiej w ogóle się nie tłumaczyć?
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-03-05 12:45:06

Temat: Dziękuję Wam, zwłaszcza PowerBoxowi!
Od: "Adam" <A...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki!
Trochę mną potrząsnęliście i mnie otrzeźwiliście, a tego mi było trzeba.
Te problemy z niską samooceną pojawiają się u mnie zawsze w sytuacji dużego
stresu. Natłok zadań, terminy, itd. To chyba typowe.

Wczoraj przeczytałem "Toksycznych rodziców". Wiele mi to wyjaśniło i trochę
się oczyściłem.
Jeszcze raz dziękuję.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zachowanie sprawcze proszę o pomoc
przyjaciel
> LĘKI U 7 LATKA
HR: test psychologiczny na sprzedawce
vonBraun- odezwij sie - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie;)?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »