Data: 2009-10-17 19:29:01
Temat: oleander w przędziorkach
Od: mal <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Półtora roku dobiega, gdy obdarowano mnie kwitnącym oleandrem.
Niedługo cieszył oko i nos. Wkrótce pokonały go przędziorki.
Zastosowałam Talstar. Pomogło na przędziorki, ale liście zrzucił.
Przycięłam, chuchałam, dmuchałam. Zakwitł. I znów historia się
powtórzyła, znów przędziorki ruszyły. Teraz trzecie kwitnienie - to
samo.
Pryskam 'przepisowo', co 2-3 dni, staram się, by nie przedawkować.
Chwila spokoju i pajęczaste bydlaki wracają wraz z pączkami kwiatów.
Czy znacie może jakiś naprawdę skuteczny sposób na pozbycie się
paskudztwa?
Pozdrawiam
mal
|