Data: 2002-06-24 13:39:57
Temat: ona odeszla, znaczy mowi ze na jakis czas...:(
Od: "servis.com" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wrocilem z dzialki i dim byl juz pusty'
puste szafy,biurko,polki z ksiazkami
szafki w lazience
nic nie zostalo oprocz starego woka do chinszczyzny
wow, az dech zapiera
wszystkie miesnie napiete z rozpaczy
zreszta kogo to obchodzi??
przeciez to moja wina,musialem byc dl aniej zly...
gdyby mozna tak byloby zresetowac sobie mozg...
nic nie ma sensu
koszmar
jak na filmie ale dzieje sie naprawde
ledwo co rzeczywistosc dochodzi do mnie
co dalej robic ? po co zyc?
zycie to choroba przenoszona droga plciowa-dopiero teraz zrozumialem co ten
pan mial na mysli:(
jestem skonczony
M
|