« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2004-01-14 12:38:22
Temat: Re: orzech włoskiUżytkownik "krycha" <k...@p...onet.pl>
> Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl
> (...)
> > Co rozumiesz przez "kamienne"?
> > Orzech wloski lubi glebe zyzna, przepuszczalna, swieza, obojetna lub
lekko
> > zasadowa. Profilaktycznie zadbaj o obecnosc wapnia w podlozu.
>
> To może dlatego niektórym udaję się na gruzowisku
> (miejsce po wyburzeniu starego domu lub wysypisku takowego gruzu
> - sporo wapna kiedyś dawano i gliny a nie jak teraz cementu)
> i może dlatego wieść niesie że trzeba podłożyć pod korzenie kamieni?
Dobrze mówisz Krysiu, i dlatego najlepsze warunki na posadzenie orzechów ma
Bogusław.
Oczywiście, że na swoich skalniakach.
;-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2004-01-14 12:38:41
Temat: Re: orzech włoskiW wiadomości news:bu35uc$2d7$1@atlantis.news.tpi.pl Janusz Czapski
<j...@t...pl> napisał(a):
>
> Czasem latem na targu w Lublinie trafiają się orzechy o nadzwyczaj
> miękkiej skorupie ( takie, ze nawet ja w palcach je rozgniatam) nazywane
> papierówkami. Jednak są one przydatne do jedzenia tylko na świeżo - źle
> się przechowują.
>
Hejka. Nie ma to, jak kupowanie orzechów na rynku w Kazimierzu. :-)
Pozdrawiam oberżyświatowo Ja...cki
H.Z.: "Reymont pokazuje, jak chłopów do miasta ciągnęły maszyny." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2004-01-14 12:40:02
Temat: Re: orzech włoskiUżytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
> "Tadeusz Smal" <s...@s...pl>
> > [...] bo raczej maloprawdopodobne aby orzech wyrosly z orzecha
> > bez szczepienia powtorzyl cechy rosliny matecznej [...]
>
> Prawdopodobienstwo to jest dosc duze. Czytalem, ze orzech wlasnie w duzym
> stopniu powtarza cechy z siewu.
> Niemniej istnieje ryzyko, ze nie powtorzy.
Istnieje też ryzyko, że będzie lepszy.
;-)
Pozdrawiam Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2004-01-14 12:59:39
Temat: Odp: Odp: Odp: orzech włoski
Użytkownik JerzyN <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bu3co3$e9a$...@n...news.tpi.pl...
> Krysiu, próbuj ile wlezie.
Ty się może troszkę autocenzuruj....
> Jedna pani kiedyś nie wiedziała jak się rozmnaża pewne cosik i nawet nie
> wiedziała w jakim terminie,
obcięła,
co??
wsadziła w trociny
to??
i okazało się, że > opracowała własną metodę rozmnażania.
Hm!
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2004-01-14 13:06:37
Temat: Re: Odp: Odp: orzech włoski
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bu3ejf$lft$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik JerzyN <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bu3co3$e9a$...@n...news.tpi.pl...
>
> > Krysiu, próbuj ile wlezie.
>
> Ty się może troszkę autocenzuruj....
> i okazało się, że > opracowała własną metodę rozmnażania.
>
> Hm!
Widać, że wiosna blisko - hormony nisko latają:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2004-01-14 13:12:07
Temat: Re: orzech włoski> zamarzył mi się orzech włoski
> Ale chciałabym, aby orzechy były duże nawet ogromne i smaczne,
> skorupka cienka, łatwa do rozgniecenia i aby owocek łatwo z niej wypadał.
W październiku byłam w Krośnie i w drodze powrotnej zatrzymałam się w
Rzeszowie. Tam na targowisku sprzedawali na wagę orzechy włoskie wielkości
małych jajek kurzych - wys. 6-7 cm ! Skorupka krucha, smak jądra pyszny.
Pytałam czy to lokalne - mówiono, że tak. Nie mogłam się powstrzymać i
kupiłam 0,5 kg jako ciekawostkę. Kiedy przyniosłam je do pracy, wszyscy
sądzili, że to zagraniczne. Mam jeszcze chyba ze dwie sztuki, ale już
wyschły i pewnie nie wykiełkują, a tamte były świeże. Dogadaj się z Bpjeą,
on chyba jest z Rzeszowa. Orzechy te sprzedawano na wielu stoiskach, może
nie pochodziły od jednego dostawcy.
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2004-01-14 13:16:03
Temat: Re: Odp: Odp: orzech włoskiW wiadomości news:bu3elr$9fj$1@zeus.polsl.gliwice.pl Basia Kulesz
<b...@p...gliwice.pl> napisał(a):
>
> Widać, że wiosna blisko - hormony nisko latają:-)
>
Hejka. Stary hormon wysoko się nie uniesie. :-)
Pozdrawiam leciwie Ja...cki
H.Z.: "Justyna często grała na fortepianie serenady swojemu ojcu, aby
zaspokoić jego potrzeby naturalne." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2004-01-14 13:41:29
Temat: Re: orzech włoski"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> wrote in message
news:bu2u4t$i4s$4@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > [...] zastanawiam się czy mam przygotować "kamienne" podłoże do posadzenia
> [...]
>
> Co rozumiesz przez "kamienne"?
> Orzech wloski lubi glebe zyzna, przepuszczalna, swieza, obojetna lub lekko
> zasadowa. Profilaktycznie zadbaj o obecnosc wapnia w podlozu.
No to trzeba miec przepuszczalne, swieze, obojetne lub lekko zasadowe kamienie :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2004-01-14 13:52:51
Temat: Odp: Odp: Odp: orzech włoskiUżytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:bu3co3$e9a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
>
> > Dziękuję. Miałam rację, że to wyższa szkoła jazdy :-)
>
> Krysiu, próbuj ile wlezie.
> Jedna pani kiedyś nie wiedziała jak się rozmnaża pewne cosik i nawet nie
> wiedziała w jakim terminie, obcięła, wsadziła w trociny i okazało się, że
> opracowała własną metodę rozmnażania. (...)
Wynalazcami są ci, którzy jeszcze nie wiedzieli, że to coś jest niemożliwe
tak, tak, nie śmiejcie się :-)
pozdrawiam Krycha (bez coty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2004-01-14 14:02:05
Temat: Odp: orzech włoskiUżytkownik "Majka" <m...@z...szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:bu3fa5$m64$1@atlantis.news.tpi.pl...
(...)
> w Rzeszowie. Tam na targowisku sprzedawali na wagę orzechy włoskie
wielkości
> małych jajek kurzych - wys. 6-7 cm ! Skorupka krucha, smak jądra pyszny.
o to jest to o co mi chodzi
Skoro wyschniete orzechy nie kiełkują, to może u kogoś rośnie
z takiego orzecha zbędna sadzonka?
> Pytałam czy to lokalne - mówiono, że tak. Nie mogłam się powstrzymać i
> kupiłam 0,5 kg jako ciekawostkę. Kiedy przyniosłam je do pracy, wszyscy
> sądzili, że to zagraniczne. Mam jeszcze chyba ze dwie sztuki, ale już
> wyschły i pewnie nie wykiełkują, a tamte były świeże.
Dogadaj się z Bpjeą,
> on chyba jest z Rzeszowa.
Tak Bpjea u Ciebie sprzedają takie orzechy?
pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |