« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-04 20:06:52
Temat: ostre zapalenie jajnikówWitam!
Od paru lat mam problemy z jajnikami. Lekarze mowili mi, ze mam ostre,
nastepnie przewlekle zapalenie jajnikow, az w koncu cyste. To wszystko
dzialo sie 3 lata temu.Powiedzano mi nawet, ze nigdy nie bede miala dzieci,
poniewaz jajniki nie sa zdolne do jajeczkowania. Na szczescie aktualnie mam
10-cio miesieczna coreczke z czego sie bardzo ciesze. Ostatnio bylam u
ginekologa, ktory stwierdzil, ze znowu mam ostre zapalenie jajnikow. Owszem
bolal mnie brzuch, jednak wszystko przeszlo, mimo tego, ze nie bralam lekow
ktore mi przepisal.
Moje pytanie brzmi: czy lekarz sie pomylil w diagnozie; czy tak moze sie
dziac przy zapaleniu, ze nagle przechodzi a zapalenie nadal jest, oraz jakie
sa faktyczne konsekwencje niewyleczenia i co sie dzieje wtedy w jajnikach,
czy one nie sa zdolne do jajeczkowania?
Pozdrawiam Violka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-05 15:55:44
Temat: Re: ostre zapalenie jajnikówViolu
Ja walczyłam z zapaleniem jajników przez 2 lata, przeplatane to było
zapaleniem wyrostka robaczkowego. Do dzisiaj wyrostek mam. Ostatnia diagnoza
to "Zespół jelita nadwrażliwego" . Objawia się przy bardziej nerwowych
chwilach.
Jeśli bys miała przewlekłe zapalenie przydatków, bo tak to się nazywa, to
najczęściej, później grozi ciąża pozamaciczna lub niemożnością zapłodnienia
związana z niedroznością jajowodu.
Nie jestem lekarzem, ale to wszystko poznałam podczas leczenia jajników,
prób wycięcia wyrostka i jelita. Proszę mnie poprawić jeśli piszę bzdury
Magda
"Viola" <w...@r...net> wrote in message
news:s068jb.1jr1.ln@serwer...
> Witam!
> Od paru lat mam problemy z jajnikami. Lekarze mowili mi, ze mam ostre,
> nastepnie przewlekle zapalenie jajnikow, az w koncu cyste. To wszystko
> dzialo sie 3 lata temu.Powiedzano mi nawet, ze nigdy nie bede miala
dzieci,
> poniewaz jajniki nie sa zdolne do jajeczkowania. Na szczescie aktualnie
mam
> 10-cio miesieczna coreczke z czego sie bardzo ciesze. Ostatnio bylam u
> ginekologa, ktory stwierdzil, ze znowu mam ostre zapalenie jajnikow.
Owszem
> bolal mnie brzuch, jednak wszystko przeszlo, mimo tego, ze nie bralam
lekow
> ktore mi przepisal.
> Moje pytanie brzmi: czy lekarz sie pomylil w diagnozie; czy tak moze sie
> dziac przy zapaleniu, ze nagle przechodzi a zapalenie nadal jest, oraz
jakie
> sa faktyczne konsekwencje niewyleczenia i co sie dzieje wtedy w jajnikach,
> czy one nie sa zdolne do jajeczkowania?
>
> Pozdrawiam Violka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |