Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-16 20:54:46

Temat: Odp: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

tycztom dobrze kombinuje...:

> zwracam
> się z prośbą zorganizowania podstrony zawierającej 'wirtualne ciacha',

TAK TAK TAK! hehe... ;D i nazwiemy je "ciasteczka sci" prooooszę :))))))))

/chyba że chodzi o liczbę mnoga od [ciach]... ;)/

> P.S.3 Namawiam wszystkich do zamiany kawy na Yerba

eee tam.. obok siebie też nieźle funkcjonują... ;D dziś wypiłam
rozpuszczalną, waniliową i yerbę i mam nareszcie dobry humor :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-16 21:03:00

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik wrote:

[ciach]

> Lekko? Chłopak pluje Ci w twarz, a Ty mówisz, że deszcz pada?

No to cio? Spalimy chłopaka na stosie - prawda? ;)


[ciach]

> Wygląda więc na to, że jemu zależy na Tobie tyle, co psu na piątej nodze.
> Kobieca godność - rozumiesz, co to takiego?

> A właśnie, jak na jego chamstwo reagują inni? Też jak gdyby nigdy nic
> pozwalają się poniżać i obrażać? Najlepiej omówić problem na godzinie
> wychowawczej, z podkreśleniem, że nikt z Was nie życzy sobie ordynarnych
> wyzwisk pod swoim adresem. Jeśli ktoś tutaj jest kompetentny w zakresie
> "psychoterapii chama", to bardziej wychowawczyni ew. psycholog szkolny,
> niż Ty. Na opinii grona pedagogicznego pewnie mu zależy ;).

hmmm, wiesz co Golda.. tak się zastanawiam... (może trochę systemem Posła
Rokity ;)), ale mnie ten system się spodobał :) OK:
Wymieniłaś tutaj takie zwroty: "pluje Ci w twarz", "co psu na piątej nodze",
"psychoterapia chama" itd.

Mówisz również o "nikt z Was nie życzy sobie ordynarnych wyzwisk". OK, tylko
mam jedno pytanie:
- nie wydaję się Tobie, że jedyną osobą w tym wątku, manifestującą
ordynarność jesteś Ty sama? (bez sarkazmu i podkreślam nie zależy mi na
zdenerwowaniu Ciebie - chciałbym tylko usłyszeć odpowiedź).

Myślę, że na Grupie również znajdą się osoby "nie życzące sobie ordynarnych
wyzwisk" czy zwrotów - pomyślałaś o tym? Z tego co przeczytałem Kaja nie
cytowała żadnych wypowiedzi Mateusza, jakim więc prawem stawiasz go przed
szafotem czy pod szubienicą?
Golda - to chyba troszkę nie tak? Czemu tak 'drakońsko'?

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-16 21:10:59

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:
> tycztom dobrze kombinuje...:
>
>> zwracam
>> się z prośbą zorganizowania podstrony zawierającej 'wirtualne ciacha',
>
> TAK TAK TAK! hehe... ;D i nazwiemy je "ciasteczka sci" prooooszę :))))))))

O :D

A co do interfejsu (tzn. pomysłu), to mnie sie podobał pomysł z ostatnimi
walentynkami na stronie www.gazeta.pl. Nie wiem czy to widzieliście. Masa
ponumerowanych serduszek - wybrana osoba dostawała maila - np. masz
serduszko nr. ten i ten, po czym wchodziła sobie na stronkę i otwierała
swoje życzonka. Myślę, że takie ciacha, to jest coś :D Jestem za ładną
graficzką ciacha z truskaweczką na samej górze, a co do napisu, to
"ciasteczko sci" są bardzo OK :))))))))

Albo [ciach'o] :)))))

> /chyba że chodzi o liczbę mnoga od [ciach]... ;)/

O. Własnie o tym napisałem :)

>> P.S.3 Namawiam wszystkich do zamiany kawy na Yerba
>
> eee tam.. obok siebie też nieźle funkcjonują... ;D dziś wypiłam
> rozpuszczalną, waniliową i yerbę i mam nareszcie dobry humor :)

Ja zrobiłem eksperyment i wypiłem 5min. po zaparzeniu (b. mocną). Rewelacja.
Polecam.
W najbliższych dniach planuję zakup "tykwy" i "bombilli" (jeszcze nie wiem
gdzie, ale liczę na to, że ktoś mi podpowie - biednemu żuczkowi :D )

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-16 21:18:05

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "Greg" <U...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ellvira" w news:b52k04$2ad$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Jedyne co pozostaje, musi trafic kosa na kamien i w
> swoich "inteligentnych" potyczkach zmierzyc sie z
> rownym sobie w obecnosci wiekszego grona i......
> przegrac:) Proste:)

Niekoniecznie. Jesli do tej pory tylko dostawal (za przeproszeniem) po
dupie i chamstwem probuje jakos odreagowac, to przegrana rowniez na tym
polu, moze doprowadzic do tego, ze jedyny zawor bezpieczenstwa zostanie
zamkniety. I co wtedy?

Mam prosbe do Ciebie - odpowiadaj pod cytatem, ktory przytniesz do
niezbednego minimum. Popelnilas dwa grzechy glowne (trzeci to na pewno
pisanie w html'u, a czwarty... pewnie tez jakis jest ;-P) ;-)



pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-16 21:34:42

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "Greg" <U...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kajaa" w news:b507qv$16u$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> Zastanawia mnie jeden chlopak.

Jeszcze jedno... Sarenka niedawno przypomniała mi o ładnej historyjce.
Może mu ją przeczytasz? :-)
http://www.psphome.htc.net.pl/skarb_gwozdzie.html




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-16 22:45:42

Temat: Odp: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "jbaskab" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>Powiedział mi wtedy, że ta sytuacja tak do końca
> mu nie pasuje, ale ...napisał na kartce wielkimi literami "nie powiem
> przepraszam". Spytalam sie wtedy dlaczego,a on, ze to jego żelazna
zasada.
> Ja natomiast nie moge po prostu puścic tego w niepamięc, tym bardziej, że
> powiedziała mi to osoba, ktora bardzo lubiłam. Hmmm...nie wiem w tej
chwili
> co teraz z tym fantem zrobić

Znam podobną sytuację dosyć dobrze... Facet zonaty, dzieciaty, ktory wybił
sie na przekór swojemu środowisku, pelen do dzisiejszego dnia kompleksow,
mimo wielkiej inteligencji i pozycji zawodowej. Zlosliwosc to jego drugie
imię, chociaz nigdy nie był tak agresywny i nieprzyjemny jak przypadek,
ktory opisywalas. Też z naczelną zasadą: nie mowić "przepraszam"..
I co ci mogę powiedzieć..
Jego żona pogodziła się z tym...., kazda sytuacja konfliktowa kończy się
cichymi dniami, dotąd, dokąd ona sama się "nie przeprosi". Następuje to
zazwyczaj w momencie jak on zaczyna powoli przestawac jeść, zaczyna mierzyc
sobie cisnienie i sprawiać wrażenie ogólnie przedzawałowca :)
To taki jego dziwaczny sposób na powiedzenie przepraszam...
Ten człowiek mimo wszystko jest naprawdę wartościowy, w razie potrzeby można
zawsze na niego liczyć, żyje praktycznie tylko dla swoich dzieci choć
codzienne z nim życie jest dla żony katorgą (raz raj, raz piekło).
Tak jak Ci już tutaj napisano nie raz, trzeba naprawdę dużo cierpliwości i
wyrozumiałości do tego typu ludzi...
I, mam nadzieje że tylko czasami, zdolności do samoprzepraszania się:)

A MZ sposobem na jego zlośliwość może być po prostu humor (choć nie
wyśmiewanie się), tak, aby zobaczył, że jego złośliwości nie trafiają do
celu i są brane z przymrużeniem oka. O ile oczywiście jest to możliwe....

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-16 23:39:14

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł Niezbecki" w news:b52n9q$55g$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../

> Zauważyłem, że Tomek podszedł do niej tak samo jak do osoby o normalnym
> poziomie tych cech, a ponieważ lubię go /.../, chciałem mu oszczędzić
> niepotrzebnej straty czasu

No i Tomek, czując nagły przypływ sił witalnych, radośnie odgwizdał
zwycięstwo i odtańczył słodki taniec towarzystwa ujarzmiania Goldy -
uwzględniając więzy, jakie się ni stąd ni zowąd porobiły pod wpływem
Twojego /cenzura/ napoju.
;).

Jakiekolwiek zwycięskie tańce działają na mnie jak płachta na byka.
Tańce Tomka sprawiają wrażenie coraz bardziej niebezpiecznych, gdyż
w otoczeniu powszechnego aplauzu można oślepnąć.
Oczywiście to mój "problem" i nie zamierzam go tu rozwiązywać.
Czas pokaże jak się sprawy potoczą.

> nie mam również złudzeń co do Twojego nieuleczalnego mentorstwa. :)

;) A dlaczego niby mentorstwo miałoby podlegać leczeniu?
Pozwól ludziom być sobą.

> Oczywiście wolałbym, abyś nie szafował wobec moich opinii tak dużymi słowami
> jak 'niegodne' czy 'niesmak', bo moim zdaniem nie było do tego podstaw, ale
> "każdy ma prawo do kształtowania środowiska, w którym się porusza -
> narzędziami, jakimi dysponuje."

No to dobrze, że się zgadzamy.


> P.

All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-17 00:02:10

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: dedek <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


poszukaj w niedawnych wypowiedziach post "wredni ludzie" uzytkownika d.v.-
jest to skrot ksiazki o ludziach umniejszajacych innych; byc moze
znajdziesz tam odpowiedzi na dreczace cie pytania;

--
dedek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-17 06:27:25

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: g...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> golda0:
> > ... Pojęcie "wysoka inteligencja" obejmuje również zdolność uczenia się
> > reguł współżycia społecznego.
>
>> Absolutnie nie zgadzam sie. To wrecz absurd. :)


Dlaczego absurd? Klasyczne testy inteligencji np. Wechslera / w różnych
modyfikacjach a nawet całkiem świeżych rewizjach/ Terman-Merill zawierają
podtesty badające poziom inteligencji społecznej. Jeżeli oczywiście akceptujesz
df.inteligencji jako ogólnej zdolności uczenia się i przystosowania do
środowiska. W tych testach Mateusz uzyskałby pewnie wynik zaledwie przeciętny.
Istnieją również osobne Skale do badania inteligencji społecznej, najstarsza i
najsłynniejsza to Dolla, która z dość dużą precyzją określa jednostkowy poziom
tych zmiennych.
>
>> Jest statystycznie (a wiec: naukowo) potwierdzone ze bardzo_wysoka
> inteligencja wiaze sie zwykle z wyraznie niskim poziomem kompatybilnosci
> spolecznej, zwlaszcza w mlodosci.

Masz na myśli np. Einsteina, Van Gogha itp./ wybitnej inteligencji dowodzą
jego "Listy do brata"/? Jednak często przy ogólnej wysokiej zdolności uczenia
się, sprawność tego uczenia się jest wybiórcza i w efekcie prowadzi do
wykształcenia człowieka społecznie niedostosowanego, o osobowości zaburzonej.Ci
dwaj przykładowi wielcy, byli takimi właśnie ludźmi. Osobną kategorię
reprezentuje Hawkins - jego osobowość zniszczyła choroba i trudno powiedzieć,
kiedy to się zaczęło.
pozdr.
Goldie
>
> Czarek
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-17 06:46:45

Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: g...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> > trochę literatury ndotyczącej rozwoju socjalizacji. Reasumując, wbrew
> > powszechnym twierdzeniom, młodzież w swoim środowisku rówieśniczym
>
>>> Widzisz, nie rozumiesz... Schowaj na moment tę swoją literaturę i posłuchaj:
> Wg mnie Historyk nie jest równy Historykowi: jeden zna Historię z książek
> drugi z dokumentów a trzeci (w tej interesującej nas części) z życia.
> Priorytet układa się następująco:
> - życie
> - dokumenty
> - książki (i inne medialne, często sfałszowane przekazy)


Jednak profesjonalny historyk dążąc do uogólnień nie ograniczy się do własnych
doświadczeń, ani nie poszerzy ich zaledwie o doświadczenia paru współczesnych
mu historyków. Zgodzisz się chyba, że wszystkie żródła wiedzy są cenne, ja
jednak reprezentuję postawę prymatu dwóch ostatnich. Są po prostu o niebo
bogatsze.
>
>>> Dyskutując o problemach Mateusza 'wylałem' tutaj kawałek swojego życia. Nie
> mów mi proszę o tym, co tam masz napisane w tych swoich podręcznikach,
> dlatego, że 'MY' tutaj rozprawiamy o doświadczeniach życiowych.


To znaczy, że nie interesują Cię prawa, zależności, mechanizmy rządzące również
TWOIMI doświadczeniami życiowymi? Przecież tym zajmuje się psychologia i jako
nauka nie jest ona sumą doświadczeń jednostkowych. Na szczęście, nie mam takich
osobistych doświadczeń jak Ty i Mateusz, nie znaczy to jednak, że nic na ten
temat nie wiem.


>>Swoją
> podręcznikową 'empatią' nie masz szans /lub masz szczęście - zależy od pkt.
> widzenia/ rozpocząć dyskusji na porównywalnym poziomie.

Ty natomiast nie masz szans na rzetelne wnioskowanie. Nie każdy człowiek Tomku
z zaburzeniami procesu socjalizacji nabył ich w identyczny sposób, co Ty, i nie
u każdego pozbywanie się "strupów" będzie miało identyczny co u Ciebie przebieg
i finał.

>>>Nie obraź się, ale
> myślę, że prędzej napiszesz (a może już napisałaś) Doktorat niż 'poczujesz'
> brzmienie tej oryginalnej 'struny'.
>
Nie mam najmniejszej potrzeby "czuć tego bluesa" tak, jak przy pracy z
przestępcami nie musi się być b. przestępcą lub z chorymi psychicznie - byłym
chorym.
pozdr.
Goldie
> --
> Pozdrawiam Serdecznie
> Tomek Tyczyński
>
> **
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
>  pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

...zakłocenia... buu.. buuu ;D
Przemoc rodzinna - poczym poznac?
peer review, suppressed account >> POL?
Czy Bulimia może być nieświadoma?
zgadka o obrączkach - return ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »