pilaw

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-25 06:44:53

Temat: Re: pilaw
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <
> > aaaa, woreczki z zapieciem strunowym :)))
> > podpowiem, ze asafetydy tez sie w tym nie da trzymac :)))
> > qd
>
> Odbiję piłeczkę i powiem, że nawet kupić mi się jej nie udało :)
> fakt, że niezbyt intensywnie szukałem. Masz jakieś namiary na czarcie łajno
> w WAW?
>
> &Niestety, moja zostala na specjalne zamowienie wyszperana w hinduskim
sklepiku w Anglii, bo w Polsce, takoż w enerdowie nikt nawet nie slyszal :)))
qd

>
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-25 07:36:26

Temat: Re: pilaw
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

>>&Niestety, moja zostala na specjalne zamowienie wyszperana w hinduskim
>
> sklepiku w Anglii, bo w Polsce, takoż w enerdowie nikt nawet nie slyszal :)))
> qd

w Berlinie jest do kupienia. Np. Vinh Loi (są przynajmniej 2 sklepy w
Berlinie) ma. Tam gdzie ja kupuję w drugim rzędzie, prawa strona u góry
od wejścia na początku ;-)

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-25 08:29:50

Temat: Re: pilaw
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> >>&Niestety, moja zostala na specjalne zamowienie wyszperana w hinduskim
> >
> > sklepiku w Anglii, bo w Polsce, takoż w enerdowie nikt nawet nie
slyszal :)))
> > qd
>
> w Berlinie jest do kupienia. Np. Vinh Loi (są przynajmniej 2 sklepy w
> Berlinie) ma. Tam gdzie ja kupuję w drugim rzędzie, prawa strona u góry
> od wejścia na początku ;-)
>
> Waldek

Berlin nie enerdowo, a za wskazowke dziekuje, tlyko jak zwykle adres prosze,
chocby orientacyjny, jak bede, to...
jak syn?
QD
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-25 09:24:47

Temat: Re: pilaw
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

>>w Berlinie jest do kupienia. Np. Vinh Loi (są przynajmniej 2 sklepy w
>>Berlinie) ma. Tam gdzie ja kupuję w drugim rzędzie, prawa strona u góry
>>od wejścia na początku ;-)

> Berlin nie enerdowo, a za wskazowke dziekuje, tlyko jak zwykle adres prosze,
> chocby orientacyjny, jak bede, to...
Rheinstr 45, jakieś 100m od U-Walther-Schreiber-Platz. I Ansbacher Str.
16, niedaleko Wittenbergplatz.

> jak syn?
niby trochę lepiej, ale co drugi dzień zasuwamy do szpitala na
"przegląd". Leży w domu z nogą do góry. Ale przynajmniej wygląda na to,
że mu nogi nie urżną.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-25 17:55:36

Temat: Re: pilaw
Od: Boguslaw kempny <k...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@a...pl wrote:
>>On Tue, 22 Jun 2004 16:29:32 +0200, platynka wrote:
>>
>>
>>>Swego czasu udalo mi sie uzyskac 'lekcje pokazowa' jak sie gotuje
>>>prawdziwy, tadzycki plow.
>>
>>to sie podziel przepisem :))
>>
>
>
> Za swoja skleroze nie odpowiadam - nie robilam tego, skoro przyprawy i tak nie
> moglam dostac. A w sumie sama degustacja tez byla interesujaca.
>
> Kobieta robila to w sporym garnku. Najpierw olej (dala zwykly, roslinny, jaki
> konkretnie nie pamietam), po rozgrzaniu kurczak w porcyjkach (udka, skrzydelka
> itp). Do zrumienionego kurczaka marchew pokrojona w paski - ma sie posmazyc. Na
> to ryz (uprzednio namoczony w wodzie, zeby zmiekl). Jak ryz juz sie podsmazyl
> (tak jak zazwyczaj sie podsmaza ryz w tluszczu) zalala to wrzatkiem,
> zaznaczajac, ze ma byc bardzo wrzacy ;) Do srodka dala glowke czosnku (obrana,
> ale zabkow nie obierala - w calosci byly) i byc moze rodzynki. I oczywiscie TA
> przyprawa, sporo, bardzo sporo.No i sol i pieprz. Nie pamietam, czy byla do tego
> dawana cebula :( I to sie gotowalo jakis czas. Jak ja spotkam to ja jeszcze
> dopytam o szczegoly. Byc moze uda mi sie ja odwiedzic w te wakacje.
>
> Pozdrawiam
>
> Platynka
>
No to wedlug mnie ten plow (pilaw) ma tyle wspolnego z oryginalnym
tadzyckim, co moje 'wariacje na temat'. Prawdziwy robi sie z baraniny,
nie kurczaka.

BK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-25 17:59:55

Temat: Re: pilaw
Od: p...@a...pl szukaj wiadomości tego autora

> p...@a...pl wrote:
> >>On Tue, 22 Jun 2004 16:29:32 +0200, platynka wrote:
> >>
> >>
> >>>Swego czasu udalo mi sie uzyskac 'lekcje pokazowa' jak sie gotuje
> >>>prawdziwy, tadzycki plow.
> >>
> >>to sie podziel przepisem :))
> >>
> >
> >
> > Za swoja skleroze nie odpowiadam - nie robilam tego, skoro przyprawy i tak nie
> > moglam dostac. A w sumie sama degustacja tez byla interesujaca.
> >
> > Kobieta robila to w sporym garnku. Najpierw olej (dala zwykly, roslinny, jaki
> > konkretnie nie pamietam), po rozgrzaniu kurczak w porcyjkach (udka, skrzydelka
> > itp). Do zrumienionego kurczaka marchew pokrojona w paski - ma sie posmazyc. Na
> > to ryz (uprzednio namoczony w wodzie, zeby zmiekl). Jak ryz juz sie podsmazyl
> > (tak jak zazwyczaj sie podsmaza ryz w tluszczu) zalala to wrzatkiem,
> > zaznaczajac, ze ma byc bardzo wrzacy ;) Do srodka dala glowke czosnku (obrana,
> > ale zabkow nie obierala - w calosci byly) i byc moze rodzynki. I oczywiscie TA
> > przyprawa, sporo, bardzo sporo.No i sol i pieprz. Nie pamietam, czy byla do tego
> > dawana cebula :( I to sie gotowalo jakis czas. Jak ja spotkam to ja jeszcze
> > dopytam o szczegoly. Byc moze uda mi sie ja odwiedzic w te wakacje.
> >
> > Pozdrawiam
> >
> > Platynka
> >
> No to wedlug mnie ten plow (pilaw) ma tyle wspolnego z oryginalnym
> tadzyckim, co moje 'wariacje na temat'. Prawdziwy robi sie z baraniny,
> nie kurczaka.
>
> BK

Jest jeszcze mozliwa wersja ze to byl ten drugi, ktorego pochodzenia nie
pamietam ;) Z tego co slyszalam to tylko wieprzowina nie moze byc dodana.

Pozdrawiam

Platynka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-26 06:48:05

Temat: Re: pilaw
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <4...@n...stanpol.com.pl>,
Boguslaw kempny <k...@s...com.pl> wrote:

> No to wedlug mnie ten plow (pilaw) ma tyle wspolnego z oryginalnym
> tadzyckim, co moje 'wariacje na temat'. Prawdziwy robi sie z baraniny,
> nie kurczaka.

Więc o ile ja wiem, to "pilaw" oznacza przede wszystkim metodę gotowania
ryżu, polegającą na wstępnym rumienieniu go na tłusczu z dodtkiem
cebuli, a następnie gotowaniu w wywarze mięsnym z aromatycznymi
przyprawami. Rodzaj mięsa nie jest tu szczególnie istotny. Słowo jest
tureckie, z perskiego "pilau" -- gotowany ryż.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-26 13:07:46

Temat: Re: pilaw
Od: "AndrzejM" <a...@w...pl.spamm> szukaj wiadomości tego autora

> Boguslaw kempny wrote:
> > No to wedlug mnie ten plow (pilaw) ma tyle wspolnego z oryginalnym
> > tadzyckim, co moje 'wariacje na temat'. Prawdziwy robi sie z baraniny,
> > nie kurczaka.

>Użytkownik "Wladyslaw Los":
> Więc o ile ja wiem, to "pilaw" oznacza przede wszystkim metodę gotowania
> ryżu, polegającą na wstępnym rumienieniu go na tłusczu z dodtkiem
> cebuli, a następnie gotowaniu w wywarze mięsnym z aromatycznymi
> przyprawami. Rodzaj mięsa nie jest tu szczególnie istotny. Słowo jest
> tureckie, z perskiego "pilau" -- gotowany ryż.
>
> Władysław

W obronie powątpiewającego Bogusława to zgadzam się z opinią, że danie z
Azji Środkowej bez baraniny to jak coca-cola bez bąbelków ;)))))))))

&

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-26 13:53:59

Temat: Re: pilaw
Od: Boguslaw kempny <k...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@a...pl wrote:

>
> Jest jeszcze mozliwa wersja ze to byl ten drugi, ktorego pochodzenia nie
> pamietam ;) Z tego co slyszalam to tylko wieprzowina nie moze byc dodana.
>
Niewazne, czy kurczak, czy baranina, wazne, zeby smakowalo.
Ja tez nie daje baraniny, bo trudno ja zdobyc, a ze lubie pilaw,
robie czasami cos na jego wzor, nazywajac tak samo. Zamiast baraniny
daje wolowine, albo wlasnie wieprzowe, jesli wolisz kurczaka, mysle, ze
tez moglby byc, choc nie probowalem.
Mieso (ok. 1kg) podsmazyc na smalcu jak do gulaszu, przelozyc do
zaroodpornego naczynia. 2 -3 cebule pokroic w plastry, podmazyc lekko i
dodac do miesa. Wsypac 1 szklanke oplukanego kilukrotnie ryzu , dodac
dwie szklanki wody lub rosolu, spora lyzke przecieru pomidorowego, jedna
pokrojona lodyge selera naciowego, sol, pieprz, szczypte tymianku,
plaska lyzeczke bazylii, dwa posiekane zabki czosnku i jeden pokruszony
lisc laurowy. Wymieszac i gotowac na niewielkim ogniu az ryz wypije cala
wode, po czym przelozyc do piekarnika na jakies 40 minut (zaleznie od
rodzaju miesa - wolowe dluzej, wieprzowe lub kurczak moze byc krocej).

BK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-26 13:59:17

Temat: Re: pilaw
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <cbjsd0$5pc$1@mamut.aster.pl>, "AndrzejM" <a...@w...pl.spamm>
wrote:

> > Boguslaw kempny wrote:
> > > No to wedlug mnie ten plow (pilaw) ma tyle wspolnego z oryginalnym
> > > tadzyckim, co moje 'wariacje na temat'. Prawdziwy robi sie z baraniny,
> > > nie kurczaka.
>
> >Użytkownik "Wladyslaw Los":
> > Więc o ile ja wiem, to "pilaw" oznacza przede wszystkim metodę gotowania
> > ryżu, polegającą na wstępnym rumienieniu go na tłusczu z dodtkiem
> > cebuli, a następnie gotowaniu w wywarze mięsnym z aromatycznymi
> > przyprawami. Rodzaj mięsa nie jest tu szczególnie istotny. Słowo jest
> > tureckie, z perskiego "pilau" -- gotowany ryż.
> >
> > Władysław
>
> W obronie powątpiewającego Bogusława to zgadzam się z opinią, że danie z
> Azji Środkowej bez baraniny to jak coca-cola bez bąbelków ;)))))))))
>
> &

Znaczy się dobre na ból brzucha? Taki np. Cerkez tavugu? (kurczak z
orzechami po turecku) ;-)

Władysław