| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-17 12:27:14
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robicJesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> Jesus napisał(a):
> > Doradzał bym np. myśleć o sobie, ani o holeryku w kategoriach winy i kto
>
> znaczy miało być nie myśleć w kategoriach winy
alez ja mu serdecznie wspolczuje porabanego charakteru....ale nie znaczy to
tez, ze nie mam z tym nic robic. Mam mu za zle wlasciwie jedynie to, ze nad
soba nie pracuje, ze generalniue z zycia nie potrafi wyciagnac wnioskow (np
nic mu nie mowi to, ze ludzie sie od niego odsuwaja - zamiast zastanowic sie
nad soba on ma za zle calemu swiatu ...)...ale nie znaczy to, ze nie mam nic
z tym robic. Musze, bo facet jest po prostu chory i bywa, ze niebezpieczny.
Zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-06-18 12:38:53
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robicUżytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8tvv3$spo$1@inews.gazeta.pl...
> Pozdrawiam smutnawo
> hania
Cześć Haniu!
Nie jesteś tu pierwsza /i ostatnia/ z takimi problemami. Raz już to
przeżywałem (mam jeszcze fotkę dziewczyny, już szczęśliwej, na koniu).
Moja rola była tam niewielka - a jednak. Udało się.
Tutaj jest link do finału, może Cię zainteresuje:
http://tycztom.7net.pl/szkielka.php
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-27 07:14:15
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robictycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał(a):
> Nie jesteś tu pierwsza /i ostatnia/ z takimi problemami. Raz już to
> przeżywałem (mam jeszcze fotkę dziewczyny, już szczęśliwej, na koniu).
> Moja rola była tam niewielka - a jednak. Udało się.
>
> Tutaj jest link do finału, może Cię zainteresuje:
> http://tycztom.7net.pl/szkielka.php
fajny ten pdf'ik. Wiesz, ja to wiem (juz?),...tylko wydaje mi sie, ze 90%
spoleczenstwa - nie. I jak tu gadac?
Zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-27 16:34:13
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robic->J.E. Hania <- d9o907$8e$...@i...gazeta.pl naszkrobal(a):
> fajny ten pdf'ik. Wiesz, ja to wiem (juz?),...tylko wydaje mi sie, ze
> 90% spoleczenstwa - nie. I jak tu gadac?
A co dokładnie wiesz?
> Zdrowki
> hania
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-28 09:40:21
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robictycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał(a):
> > fajny ten pdf'ik. Wiesz, ja to wiem (juz?),...tylko wydaje mi sie, ze
> > 90% spoleczenstwa - nie. I jak tu gadac?
>
> A co dokładnie wiesz?
>
a np. ze zwiazek to nie posiadanie na wlasnosc (tu: ojciec uwaza, ze matka ma
byc zawsze w domu, wykonywac w nim doslownie wszystko, zgadywac jego fochy
i....puszczac w niepamiec straszne slowa i zachowania), ze rozlaka czasowa
nie powinna uwierac (nigdy nie widzialam problemu w wyjezdzie partnera, a ile
sie nasluchalam i napatrzylam na autentyczne cierpienie np. tygodniowej
rozlaki, tu-ojciec zrobil karczemna awanture i doprowadzil do domowej rewolty
gdy matka...raz na 30 lat sama pojechala na 2 dni do siostry).
Ze w zwiazku nalezy zaakceptowac, ze dana osoba mysli inaczej ("galezie T i
S" ;-) - tu: i matka i ojciec wypominaja sobie "a bo on/ona to czy tamto 30
lat temu...zwyczajnie nie rozumiejac, ze podejscia do swiata danej osoby sie
nie zmieni.
Sama napotykam wlasnie na takich partnerow...jedyne, co mi sie udaje, to
konczenie znajomosci, przy czym przeraza mnie, ze najsilniej ciagnie mnie do
osobnikow wykazujacych w czasie najwiecej ww. opisanych zachowan.
Jedyne pocieszenie, ze widze to w sobie i widze nareszcie, ze inni potrafia
zachowywac sie normalniej (w kazdym razie spotkalam taka osobe i mnie od niej
co najmniej nie odrzucalo ;-)))))
Zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-28 19:23:18
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robicUżytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9r5u5$rte$1@inews.gazeta.pl...
> Ze w
> zwiazku nalezy zaakceptowac, ze dana osoba mysli inaczej ("galezie T
> i S" ;-) - tu: i matka i ojciec wypominaja sobie "a bo on/ona to czy
> tamto 30 lat temu...zwyczajnie nie rozumiejac, ze podejscia do
> swiata danej osoby sie nie zmieni.
Czyli wiesz więcej, niż niejeden PSP_Tubylec (wyciągający 'asy' z
knigi). Cieszę się.
> hania
TT
P.S. Tutaj mam takie coś:
http://tycztom.7net.pl/donnie.php
Być może Cię zainteresuje. A być może Ett'attę, tudzież 'Dziadka Mroza'
i innych ~cierp[i/n]ących na "włosy Dęba". W każdym razie ja nie mogłem
uwierzyć... że ktoś już tyle ~za nas~ roboty zrobił. Czapki z głów.
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-29 10:11:49
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robictycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał(a):
> P.S. Tutaj mam takie coś:
> http://tycztom.7net.pl/donnie.php
>
> Być może Cię zainteresuje. A być może Ett'attę, tudzież 'Dziadka Mroza'
> i innych ~cierp[i/n]ących na "włosy Dęba". W każdym razie ja nie mogłem
> uwierzyć... że ktoś już tyle ~za nas~ roboty zrobił. Czapki z głów.
>
he, he, nigdy nie potrafilam czytac ze zrozumieniem ;-) takich tekstow.
Dzieki za naprowadzenie w odpowiednim kontekscie. Rzeczywiscie: czapki z glow!
Pozdrawiam,
Hania
p.s. ide jutro pierwszy raz na psychoterapie - ciekawam tej wizyty...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-29 18:59:06
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robicUżytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9ts55$3df$1@inews.gazeta.pl...
> p.s. ide jutro pierwszy raz na psychoterapie - ciekawam tej wizyty...
Jak wrażenia?
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 08:25:35
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robictycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d9ts55$3df$1@inews.gazeta.pl...
>
> > p.s. ide jutro pierwszy raz na psychoterapie - ciekawam tej wizyty...
>
> Jak wrażenia?
>
bylam dwa razy - po pierwszym nie chcialam pisac, bo moze uprzedzona jestem.
A wiec bylo tak: pani wygladajaca tak, jakby miala zemdlec, bardzo oszczedna
w ruchach i slowach zapytala, po co przyszlam, kto mnie skierowal i czego
oczekuje od psychoterapii, potem mialam gadac o sobie i o tym, co mi sie
wydaje we mnie nie tak. No wiec gadam, gadam, ona od czasu do czasu "mhm"
piskliwym tonem, w tzw. miedzyczasie jeszcze z piec razy spytala, czego
oczekuje, potem zekla, ze skonsultuje z pania doktor i czas sie skonczyl.
Myslalam, ze przez tydzien wymysli jakies pytanie (choc jedno)...no wiec
przychodze po tygodniu, siadam, a ta ni be ni me, ni kukuryku tylko sie
patrzy. No to ja na nia tez sie patrze. Ona pyta, czy cos sie w tym tygodniu
wydarzylo, o czym chcialam powiedziec, albo czy ja mam przemyslenia do tego,
co powoiedzialam w ub. tygodniu. Ja niemrawo, ze nie za zbytnio, cos tam
jeszcze dopowiedzialam, no ale gadac o sobie moge bez konca tylko nie za
wiele z tego wynika. Rownie dobrze moge sobie w domu gadac sama do siebie i
efekt bedzie ten sam. Zero zaangazowania ze strony baby - jedynie
sporadyczne "mhmmm", albo jakies pytania swiadczace o tym, ze kopletnie nie
slucha (np. za drugim razem zapytala, co mnie sklonilo do wizyty u niej, jak
tydzien wczesniej opowiadalam o awanturze z ojcem i moim przerazeniem co do
dziedziczenia paskudnego nieporadnego charakteru). Baba idzie na 3 tygodnie
na urlop, potem mam jeszcze tam isc, ale widzi mi sie to strata czasu.
Jedyne, co z tego wynioslam to lepsze samopoczucie na zasadzie "skoro na
psycholozce nie zrobily wrazenia moje opowiesci i przemyslenia, to moze nie
taki ze mnie odchyl od normy".
IMO taki z niej psycholog jak ze mnie baletnica. Moze zbiera informacje, moze
chce dac mi sie wygadac a potem ruszy z programem zmian psyche, ale moze tez
odbebniac godziny za marna panstwowa pensje, a ja do niej wyrywam sie z
roboty - czas i benzyna nie w kij dmuchal, a patrzec na zegarek moze przy
mnie ktos i bez tytulu psychologa ;-/
Zdrowki
hania lekko rozczarowania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 19:54:51
Temat: Re: pobicie przez ojca - zglaszac/niezglaszac - co z tym robicUżytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:davupv$ote$1@inews.gazeta.pl...
> (np. za drugim razem zapytala, co mnie sklonilo do wizyty u
> niej, jak tydzien wczesniej opowiadalam o awanturze z ojcem i moim
> przerazeniem co do dziedziczenia paskudnego nieporadnego
> charakteru).
Czymś to dziedziczenie się przejawia(iło)?
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |