| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-25 18:03:54
Temat: Re: podstawki jetologii stosowanej ---Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03082519485459@polnews.pl...
> Albert zapodal:
> Co ty tu robisz wlasciwie? Nie widzialem Cie tu nigdy.
> Ja odreagowuje i lubie pouczac innych (nie szkodzi mi, ze nie umiem)
> kiedys bylo tu o tym jak pisac nalezy... UGD cos tam
> cytuje z glowy:
> danie zwaz zanim nalozysz na wyproznione przody naczynie
> nieapetycznie jak na talerzu za duzo resztków
> poza tym.. pisz na czyje zamowienie, bo w tym harmidrze o pomylki nie
> trudno nie wzoruj sie na innych, bo to zly wzor, a w szczegolnosci
> wystrzegaj sie autorów na litere "M", "Y" i niejakiego Jacka B.
:) Raport zdany przez oficera politycznego Marsela
pozdrawiam
silvio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-25 20:03:05
Temat: Re: podstawki jetologii stosowanej ---< Fw: chaos, robale, 'kosmity'eTaTa wrote:
> artysta?
> :-))
A ten wiatrówkę i tarczę wygramolił ;))
/w innym 'wącie' to widziałem zarys 'kałacha' - na razie obiecanki cacanki
;))/
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-26 10:51:18
Temat: Re: podstawki jetologii stosowanej ---< Fw: chaos, robale, 'kosmity'Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:biduu2.3vs76d7.1@ghost.h2213f25c.invalid...
> hmmm... Mówisz "zestaw"? "zasobów"?
> Czyli ~ recept?
> fotografii?
NIE! Zasób to MZ to, dzięki czemu funkcjonujemy tak, a nie inaczej,
postrzegamy we własny sposób świat, ludzi, odbieramy sygnały itd.
Mogą to być np. ograniczenia temperamentalne, czy skrypty rodzinne
(chociaż z tym, jakby się uparł - można by coś zrobić ;)
Dlatego wydaje mi się, że każdy ma tak własną strukturę, że nie jest możliwe
w pełni wejść w świat drugiego człowieka. Czasem tylko pozostaje szacunek
dla inności.
> No to wiemy jak jest w zaleceniach Kępińskiego.
> A czy ktoś wie, jak to jest w praktyce mgr Kowalskiego?
Którego? ;) Ilu Kowalskich, tyle zachowań ;P A jeśli chodzi o specjalistów,
to tez jakoś tak jest, że jeden lubi (i jest w tym dobry) pracować z uzależnionymi,
inny z psychotykami, a jeszcze inny upodobał sobie histeryce (dziwne, prawda? ;)))
Ja bym tam nie oczekiwała, że każden jest w stanie zrozumieć empatycznie każdego.
Lub chociaż jeden - każdego...
Bo jeden - jedngo - zapewne
I pewnie każdy - jednego
A może każdy - paru ;)))))))))))))))))))))))))))
> Staram się :||
> Bez trudu.
Hemsk... Chwała Ci za to ;)
pozdrawiam
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |