« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-15 20:47:32
Temat: pomocwitam jestem niepijaca alkoholiczka od 3 lat,1 m-c temu pomogłam wraz
z mezem człowiekowi który od 2 lat pił bez dnia przerwy(stracił
rente,mieszkanie od 2 lat nie płacone,odciete swiatło,zarobaczone
mieszkanie,długi)jest po detoksie i obecnie na terapii otwartej,jak mu
mozna pomóc?pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-19 11:17:50
Temat: Re: pomocedi napisał(a):
> witam jestem niepijaca alkoholiczka od 3 lat,1 m-c temu pomogłam wraz
> z mezem człowiekowi który od 2 lat pił bez dnia przerwy(stracił
> rente,mieszkanie od 2 lat nie płacone,odciete swiatło,zarobaczone
> mieszkanie,długi)jest po detoksie i obecnie na terapii otwartej,jak mu
> mozna pomóc?pozdrawiam
nie wiem czy terapia otwarta to dobry pomysł,ale jeżeli jest na tej
terapi i nie pije,to możecie zostać jego sponsorami,czyli pomagać w
przypadku nawrotu choroby,przed zapiciem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-20 20:29:01
Temat: Re: pomoc
Użytkownik "edi" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1145134052.690696.215390@i40g2000cwc.googlegrou
ps.com...
witam jestem niepijaca alkoholiczka od 3 lat,1 m-c temu pomogłam wraz
z mezem człowiekowi który od 2 lat pił bez dnia przerwy(stracił
rente,mieszkanie od 2 lat nie płacone,odciete swiatło,zarobaczone
mieszkanie,długi)jest po detoksie i obecnie na terapii otwartej,jak mu
mozna pomóc?pozdrawiam
jak już napisałaś na początku pomogliście mu z mężem. a co dalej - niech
zgłosi sie do opieki odrobaczy mieszkanie znajdzie prace, spłaci długi.
ale nie róbcie tego za niego mozecie tylko wspierać go. to on musi ponieść
konsekwancje swojego picia.
masz już jakiś staż abstynęcji i doświadczenie życiowe to wiesz jak to jest
:) uważaj żeby nie wpaść w coś takiego żeby mu ułożyć tok trzeźwienia bo
jeśli nie będzie go spełniał (czyli trzeźwiał po jego myśli) to będzie ci
zle i będzisz myśleć że to ty coś nie tak robisz. jednym słowem mozesz mu
pogazać drogę ale on bedzie musiał nią iść i trzeba też wiedzieć że znać
drogę to jedno a podążać nia to drugie.
pozdrowianka
sebix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-21 19:28:27
Temat: Re: pomoc> witam jestem niepijaca alkoholiczka od 3 lat,1 m-c temu pomogłam wraz
> z mezem człowiekowi który od 2 lat pił bez dnia przerwy(stracił
> rente,mieszkanie od 2 lat nie płacone,odciete swiatło,zarobaczone
> mieszkanie,długi)jest po detoksie i obecnie na terapii otwartej,jak mu
> mozna pomóc?pozdrawiam
Moze starczy twojej pomocy ? Czas moze zeby zaczol sie troszczyc sam...
dostal informacje, ze moze cos ze soba robic... czy z tego skorzysta -
przeciez ty nie masz wplywu, dostal przyklad, nadzieje, na terapi
dostanie nazędzia, niech sie uczy z nich kozystac... Mozemy trzymac
kciuki :-) Proponuje nie naprawiac za niego szkod ktore poczynil, sama
wiesz ze to co sie zbieralo przez lata nie da sie naprawic jednego dnia.
Osrodki pomocy spolecznej czasem wspieraja takich loodzi materialnie,
tobie tego nie radze.
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |