| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2000-12-16 12:46:10
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
Użytkownik <k...@v...pl> napisała:
> > > moge mowic pierdoly na egzaminie, bo prof jest swirem, ale nigdy nie
nastapi
> > internalizacja .......
> >
> I pomyśleć, że już nawet lekarz używa takiego słownictwa i uważa to za
> całkiem normalne.Kiedyś inteligencja przejawiała się między innymi również
w
> słownictwie.
jestem jeszcze studentem.
ale faktem jest, ze wielu lekarzy klnie jak szewcy, co bynajmniej nie
zmienia ich IQ
>A dziś? Znowu jakość przeszła wilość. Im więcej lekarzy tym mniej
> w nich zawodowstwa. Gdzie się podziali lekarze z tzw. prawdziwego
zdarzenia,
> którzy wiedzą, co to etyka, moralność i zwykła uczciwość?
mniej zawodowstwa ,nieuczciwosc, amoralnosc, taaaa..
znasz z telewizji, czy z wlasnego doswiadczenia?
zobaczymy, czy jak kiedys trafisz na ostry (mimo wszystko nie zycze) tez
bedziesz taka antylekarska.
>> i koncząc temat - w/g moich obecnych wiadomosci DO to syf
> No właśnie, znowu to ordynarne słownictwo...
bardzo delikatna z Ciebie osóbka, jak widze. Nie pasują mi tu te kilogramy
smalcu i golonka...
> > i sądze tak tez dlatego, że slyszalem o niekoniecznie jednym zawale ,
ktory
> > byl spowodowany przejsciem na DO po pierwszym ostrym epizodzie
wiencowym.
> > osobiscie rozmawialem z dwoma takimi pacjentami
> Zapominasz, że na zawał człowiek pracuje całe życie, a nie tylko tuż przed
> jego wystąpieniem, i Ty, jako lekarz powyższej argumentacji nie powinieneś
> używać. Wystąpienie zawału , to już tylko efekt patologicznie zmienionych
> naczyń, więc jak to się ma do Twojego sprawnego i logicznego wyciągania
> wniosków? Zapominasz, że choroby rozwijają się w CZASIE, czasem trwa to b.
> długo. Efekty już widoczne, czasem b. dramatyczne - to już tylko SKUTEK
> ukrytych przyczyn patologii organizmu. Ale czas tak pędzi, kto by się
głębiej
> nad tym zastanawiał, medycyna ma czas tylko na "leczenie" objawów.
czytaj uwaznie - pierwszy epizod wiencowy - spowodowany jak to zwykle bywa
wieloma czynnikami (dieta, mala akt fizyczna, stresy itp)
po fakcie - standardowe leczenie - farmakologiczne, wiele mozliwosci.
Efekt - uruchomienie pacjenta, umozliwienie NORMALNEJ akt zyciowej (bo brak
krytycznych zwezen naczyn wiencowych i miazdzycy obwodowej znacznego
stopnia)
zalecenia - do domu
teoretycznie - powinien miec przez dluzszy okres spokoj (albo i , jesli
bedzie sie stosowal do zalecen i na SZCZESCIE - to wogole )
przejscie na DO - w/g Waszych informacji - powinno polepszyc rokowanie, no
nie?
a tu (pisze o przypadkach , gdzie sam wywiad zbieralem) - miesiac obzerania
sie tłuszczem (dokladnie wg biblii tłuszczojadow) i gosciu wraca z zawalem
pełnosciennym ---> PTCA- nic , CABG , no i jakos tam zyje sobie , ale na
zawartosc tluszczy w pokarmie uwaza - bylo to ok 1, 5 roku temu , chodzi na
kontrole i ma sie w sumie OK
wiec jakie Ty wyciagasz wnioski , bo ja mimo butnych zapewnien, robic tego
nie potrafie
R a d e Q
r...@k...chip.pl
UIN:73210848 #GG:78524
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2000-12-16 12:55:57
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubegoUżytkownik "Jacek" <o...@p...pl> napisał :
> Kolega bardzo nisko mnie ocenia.
> Tez chciałbym obiektywne informacje uzyskac.
> Mi nie zalezy aby za wszelką cenę w to wpuszczać wszystkich.
> Ja na tym nie zarabiam, DO to tylko moje hobby.
a jesli tak , to przepraszam :)
> > tylko kto Wam w tym kraju na to kasę da ?.........
> > podniesli składke o 0.25 punkta procentowego - fajnie!
> > to ok 800mln pln. - super!
> > kasy chore maja dlugow ponad miliard - oooj:(
> > w nowym budżecie podobno jest o 30 % mniej na służbe zdrowia
(rzeczywistych
> > środków)
> > wierzyc mi sie nie chce, ale jesli tak...............
> >
>
> To tylko DO może was uratować, już raz o tym pisałem.
sory - ale pusty smiech i nic wiecej. Czy ta Wasza dieta jest tania dla
osoby, która ją stosuje?
tylko nie pisz mi, ze droga , ale tansza profilaktyka od leczenia itp
w naszym pieknym kraju ludzie odchodza od okienek w aptekach i nie bardzo co
na stoł maja połozyć. 9czyli i z profilaktyki i leczenia nici :(
> Jeśli już nie możecie się przełamać z tłuszczem, jako źródłem energii, to
przynajmniej >wyeliminujcie cukry proste. A to, gwarantuję wam przyniesie
odpowiedni skutek. W >końcu to chyba jest zgodne z waszą współczesną nauką
ze studiów.
jak dla nie - OK
> Ilu was w swojej praktyce zwraca uwagę na to czym żywi się pacjent?
> Założę się że nikt.
nie wiem dokladnie, bo jestem jeszce studentem, ale sam na 100% na to bede
zwracal uwage - tluszcze nasycone i cholesterol - off!
> Pozdrawiam
> Jacek
ja rowniez
R a d e Q
r...@k...chip.pl
UIN:73210848 #GG:78524
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2000-12-16 20:11:53
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
"RadeQ" <r...@k...chip.pl> wrote in message
news:91fp2g$n8f$2@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jacek" <o...@p...pl> napisał :
> > To tylko DO może was uratować, już raz o tym pisałem.
>
> sory - ale pusty smiech i nic wiecej. Czy ta Wasza dieta jest tania dla
> osoby, która ją stosuje?
co człowiek musi zjeść, aby spełnić warunki DO.
dziennie na osobę.
5 jaj - 2 zł.
1 kostka masła - 3,5 zł (smalec kostka 1,8 zł)
20 dkg karkówki(boczek) - 3 zł
30 dkg ziemniaka - 0,20 zł
co daje nam w sumie 8,70 zł.
Za 270 zł mamy miesięczne utrzymanie na osobę, a zamieniając niektóre
produkty na jeszcze tańsze, typu słonina, łój, czy inne podgardle i głowiznę
to można spokojnie zejść do 150 zł.
To chyba naprawdę nie dużo.
A zapewni nam to doskonałą pracę organizmu.
> tylko nie pisz mi, ze droga , ale tansza profilaktyka od leczenia itp
> w naszym pieknym kraju ludzie odchodza od okienek w aptekach i nie bardzo
co
> na stoł maja połozyć. 9czyli i z profilaktyki i leczenia nici :(
>
>
> > Jeśli już nie możecie się przełamać z tłuszczem, jako źródłem energii,
to
> przynajmniej >wyeliminujcie cukry proste. A to, gwarantuję wam przyniesie
> odpowiedni skutek. W >końcu to chyba jest zgodne z waszą współczesną nauką
> ze studiów.
>
> jak dla nie - OK
>
Cieszę się, rozumiem miało być "jak dla mnie - OK" ?
> > Ilu was w swojej praktyce zwraca uwagę na to czym żywi się pacjent?
> > Założę się że nikt.
>
> nie wiem dokladnie, bo jestem jeszce studentem, ale sam na 100% na to bede
> zwracal uwage - tluszcze nasycone i cholesterol - off!
można i tak, ale zwróć więcej uwagi na cukier i fruktozę z owoców, to
naprawdę więcej robi szkód.
Zwłaszcza że cholesterol jest produkowany przez tkanki z glukozy.
>
Ja bym na twoim miejscu poszedł na jakieś spotkanie optymalnych w twojej
okolicy, na śląsku skąd jesteś jast kilka oddziałów gdzie co miesiąc
spotykają się użytkownicy naszej diety.
Pójdź, nie mów że jesteś studentem medycyny tylko słuchaj i patrz, spotkasz
ludzi którzy wyzdrowieli mimo tych smalców i cholesterolów.
Może zmienisz trochę swoje krytyczne nastawienie.
Pozdrówka
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2000-12-16 22:13:09
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał w wiadomości
news:3a3bcb0d@news.artur.pl...
> A zapewni nam to doskonałą pracę organizmu.
Tylko jest jeszcze jeden mały problem - żarcie, przynajmniej powinno być
smaczne, a to co proponujesz dla mnie w żaden sposób smaczne być nie
może....
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Zieliński
* Politechnika Warszawska * MEiL *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2000-12-17 11:04:09
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego>
> Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał w wiadomości
> news:3a3bcb0d@news.artur.pl...
>
> > A zapewni nam to doskonałą pracę organizmu.
>
> Tylko jest jeszcze jeden mały problem - żarcie, przynajmniej powinno być
> smaczne, a to co proponujesz dla mnie w żaden sposób smaczne być nie
> może....
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Krzysztof Zieliński
> * Politechnika Warszawska * MEiL *
>
Już samo słowo, jakim określasz ludzkie, bądź nieludzkie jedzenie wskazuje na
Twój niezbyt pozytywny, mówiąc oględnie, stosunek do niego. W korycie trzody
chlewnej rzeczywiście jest to, co piszesz, czyli żarcie. Jeszcze nie wszyscy
ludzie na tym świecie tak się ześwinili, żeby jeść to samo, co trzoda chlewna.
To czysta mitologia i dziwne pomieszanie pojęć. Optymalne jedzenie jesz właśnie
w czasie świąt Bozego Narodzenia i Wielkanocy. Czy to jest niesmaczne???????
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2000-12-17 13:09:34
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał
> 5 jaj - 2 zł.
> 1 kostka masła - 3,5 zł (smalec kostka 1,8 zł)
> 20 dkg karkówki(boczek) - 3 zł
> 30 dkg ziemniaka - 0,20 zł
>
> co daje nam w sumie 8,70 zł.
> Za 270 zł mamy miesięczne utrzymanie na osobę, a zamieniając niektóre
> produkty na jeszcze tańsze, typu słonina, łój, czy inne podgardle i
głowiznę
> to można spokojnie zejść do 150 zł.
i caly czas w kolko to samo ?
zadnych urozmaicen ?
napisz mi co jesz jakiegos przykladowego pieknego dnia...
> To chyba naprawdę nie dużo.
> A zapewni nam to doskonałą pracę organizmu.
no nie wiele (zalezy dla kogo )
a z ta doskonala praca to nadal mam swoje zdanie
> > przynajmniej >wyeliminujcie cukry proste. A to, gwarantuję wam
przyniesie
> > odpowiedni skutek. W >końcu to chyba jest zgodne z waszą współczesną
nauką
> > ze studiów.
> >
> > jak dla nie - OK
> >
> Cieszę się, rozumiem miało być "jak dla mnie - OK" ?
tak wlasnie mialo byc - cukry proste tylko przed albo w trakcie wysilku
fizycznego
> można i tak, ale zwróć więcej uwagi na cukier i fruktozę z owoców, to
> naprawdę więcej robi szkód.
> Zwłaszcza że cholesterol jest produkowany przez tkanki z glukozy.
konkretniej z acetylo-CoA, ktory powstaje nie tylko z glukozy, jak zapewne
wiesz.
i wieksze znaczenie w proc hipercholesterolemii ma down regulation
receptorow LDL, niz inhibicja reduktazy HMG-CoA, ktora jest enzymem
kluczowym jego syntezy.
ergo : wiecej cholesterolu na obwodzie ----> mnniej receptorow
LDL------->hipercholesterolemia, ktorej nie da rady wyregulowac
kompensacyjne zahamowanie aktywnosci reduktazy i tym samym spadek syntezy.
dawno juz Harpera nie czytalem , ale tak to wyglada.
> Ja bym na twoim miejscu poszedł na jakieś spotkanie optymalnych w twojej
> okolicy, na śląsku skąd jesteś jast kilka oddziałów gdzie co miesiąc
> spotykają się użytkownicy naszej diety.
mhhhhm , zobaczymy - boje sie, ze cos by mi sie jednak wymsknelo - lincz
gotowy :)
pozdr.
R a d e Q
r...@k...chip.pl
UIN:73210848 #GG:78524
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2000-12-17 14:53:29
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego>
>
> >
> > Ja bym na twoim miejscu poszedł na jakieś spotkanie optymalnych w twojej
> > okolicy, na śląsku skąd jesteś jast kilka oddziałów gdzie co miesiąc
> > spotykają się użytkownicy naszej diety.
>
> mhhhhm , zobaczymy - boje sie, ze cos by mi sie jednak wymsknelo - lincz
> gotowy :)
>
>
> pozdr.
>
> R a d e Q
> r...@k...chip.pl
> UIN:73210848 #GG:78524
>
> Nic bardziej błędnego, optymalni to nad wyraz spokojni i zadowoleni ludzie, a
brak agresji wynika nie z ich celowych, czy świadomych hamulców, ale z rodzaju
pożywienia, jakim się odżywiają, ono naprawdę wprowadza równowagę psycho-
fizyczną do organizmu.Znam to wspaniałe uczucie odporności na przeciwności
życiowe z autopsji.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2000-12-17 21:22:06
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:205b.00000003.3a3c9da8@newsgate.onet.pl...
> chlewnej rzeczywiście jest to, co piszesz, czyli żarcie. Jeszcze nie
wszyscy
> ludzie na tym świecie tak się ześwinili, żeby jeść to samo, co trzoda
chlewna.
A skąd wiesz co ja jem (bo jak rozumiem Twoja niezbyt grzeczna aluzja odnosi
się do mnie) ?
> To czysta mitologia i dziwne pomieszanie pojęć. Optymalne jedzenie jesz
właśnie
> w czasie świąt Bozego Narodzenia i Wielkanocy. Czy to jest
niesmaczne???????
Ponawiam pytanie - skąd wiesz co jem w czasie świąt ? Od małego mam wstręt
do rzeczy tłustych - z szynki na kanapkach odkrawałem tłuszczyk (sam z
siebie, nie pod wpływem rodziców) bo wydawał mi się obrzydliwy. Smalcu czy
golonki nawet nie ruszam bo byłoby to dla mnie wyjątkową torturą - i nie
wynika to z wrogich DO źródeł promujących zdrowy tryb życia, bo taki
stosunek do tłustych rzeczy mam od małego - co Ty na to ? A w święta jem
tylko i wyłącznie chudą wędlinę, jakiś pasztet z drobiu i słodycze - dla
mnie jest to smaczne, ale chyba mocno mija się z Twoimi wyobrażeniami o
świątecznym jedzeniu.
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Zieliński
* Politechnika Warszawska * MEiL *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2000-12-18 12:09:35
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego
"RadeQ" <r...@k...chip.pl> wrote in message
news:91idql$643$1@news.tpi.pl...
>
> no nie wiele (zalezy dla kogo )
> a z ta doskonala praca to nadal mam swoje zdanie
>
Rozumiem.
>
> tak wlasnie mialo byc - cukry proste tylko przed albo w trakcie wysilku
> fizycznego
>
>
> > można i tak, ale zwróć więcej uwagi na cukier i fruktozę z owoców, to
> > naprawdę więcej robi szkód.
> > Zwłaszcza że cholesterol jest produkowany przez tkanki z glukozy.
>
> konkretniej z acetylo-CoA, ktory powstaje nie tylko z glukozy, jak zapewne
> wiesz.
> i wieksze znaczenie w proc hipercholesterolemii ma down regulation
> receptorow LDL, niz inhibicja reduktazy HMG-CoA, ktora jest enzymem
> kluczowym jego syntezy.
> ergo : wiecej cholesterolu na obwodzie ----> mnniej receptorow
> LDL------->hipercholesterolemia, ktorej nie da rady wyregulowac
> kompensacyjne zahamowanie aktywnosci reduktazy i tym samym spadek
syntezy.
>
> dawno juz Harpera nie czytalem , ale tak to wyglada.
Tak to może i wygląda u osób jedzących przeciętnie, czyli mieszając tłuszcz
i węglowodany jako paliwo.
Gdyby było tak jak piszesz każdy z nas miałby kłopoty z hipercholesterolemią
a tak nie jest.
Czy nie oznacza to jednak, u Harpera nie dość dokładnie opisali
rzeczywistość?
Dlaczego u prawie wszystkich następuje poprawa lipidogramu mimo, iż jak
piszesz powinno być odwrotnie?
Kolejną sprawą jest to kiedy tkanki produkują cholesterol z acetylo-CoA?
Kwaśniewski twierdzi, że dzieje się to wtedy gdy tkanki mają za mało tlenu,
i dotyczy to takich tkanek jak ściany naczyń, skóra i kilka innych, co
jednak nie stanowi większego problemu. Ogólnie tkanki słabo ukrwione.
Absolutną fikcją jest twierdzenie że blaszka cholesterolowa powstaje poprzez
osadzanie się cholesterolu przepływającego wraz z krwią.
Weź sobie byle rysunek z patologii, lepiej zdjęcie mikroskopowe przekroju
blaszki cholesterolowej.
Pokłady cholesterolu są pod nabłonkiem wyściełającym ściankę tętnicy. A więc
on jest wytwarzany na miejscu, właśnie w ścianie naczynia i właśnie z
glukozy. Nasz sposób żywienia powoduje, że ta produkcja cholesterolu w
ścianach naczyń nie zachodzi.
Harper o tym nie pisze, niestety, może kiedyś do tego sami dojdą.
>
>
> > Ja bym na twoim miejscu poszedł na jakieś spotkanie optymalnych w twojej
> > okolicy, na śląsku skąd jesteś jast kilka oddziałów gdzie co miesiąc
> > spotykają się użytkownicy naszej diety.
>
> mhhhhm , zobaczymy - boje sie, ze cos by mi sie jednak wymsknelo - lincz
> gotowy :)
Nie, myślę że wizyta studenta medycyny, gdybyś się ujawnił spowodowała by co
najwyżej zbyt żywiołowe próby opowiedzenia ci o najróżniejszych przypadkach
wyzdrowień.
Ogólnie cierpimy bardzo na deficyt lekarzy którzy poza podstawami
wyniesionymi ze studiów stosowali by to żywienie i rozumieli co ono daje i
jak działa.
Jako studentowi, zagrożonemu brakiem dobrej pracy sugerował bym
zainteresowanie się takim tematem.
Tu naprawdę jest próżnia na rynku lekarskim. Można po studiach i dodatkowym
szkoleniu u praktyków żywienia tłuszczem liczyć na sporą liczbę pacjentów i
niezłe warunki pracy. To jest zachęta dla was wszystkich, zwłaszcza nie
stroniących od mięsa, tłuszczu. Wam jest najbliżej :).
Gdybyśmy byli silniejsi ekonomicznie warto by było sponsorować stypendia
wyróżniającym się studentom, ale na razie nie widać na to szans :(
Pozdrówka
Jacek
>
>
> pozdr.
>
> R a d e Q
> r...@k...chip.pl
> UIN:73210848 #GG:78524
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2000-12-18 15:22:25
Temat: Re: poszukiwane informacje odnosnie raka jelita grubego>
> Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:205b.00000003.3a3c9da8@newsgate.onet.pl...
>
> >
> Ponawiam pytanie - skąd wiesz co jem w czasie świąt ? Od małego mam wstręt
> do rzeczy tłustych - z szynki na kanapkach odkrawałem tłuszczyk (sam z
> siebie, nie pod wpływem rodziców) bo wydawał mi się obrzydliwy. Smalcu czy
> golonki nawet nie ruszam bo byłoby to dla mnie wyjątkową torturą - i nie
> wynika to z wrogich DO źródeł promujących zdrowy tryb życia, bo taki
> stosunek do tłustych rzeczy mam od małego - co Ty na to ? A w święta jem
> tylko i wyłącznie chudą wędlinę, jakiś pasztet z drobiu i słodycze - dla
> mnie jest to smaczne, ale chyba mocno mija się z Twoimi wyobrażeniami o
> świątecznym jedzeniu.
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Krzysztof Zieliński
> * Politechnika Warszawska * MEiL *
>
Słowo - żarcie - kojarzy mi się raczej z korytem.Daleka jestem od obrażania
kogokolwiek.To, co nam się kojarzy z tzw. zdrową żywnością jest biochemicznie
bardzo zbliżone do zawartości świńskiego koryta, i tylko w tym sensie użyłam
słowa - ześwinili. Najlepszym paliwem wynalezionym przez naturę jest tłuszcz
zwierzęcy, a ponieważ ja się uważam za najlepszy organizm wynaleziony przez
naturę (podobno jesteśmy na szczycie ewolucji- przynajmniej na ziemi), więc
zasilam swój organizm tłuszczem zwierzęcym i żeby było wszystko jasne jestem
szczupła, choć wcale nie młoda.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |