poszukujemy DPS-u z "atmosfera"
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-02-01 21:18:56
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Jarek <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
On Fri, 1 Feb 2002 22:02:36 +0100, "Sylwi@"
<e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat> napisał(a):
>Z której strony na to popatrzymy wygląda inaczej.
>To nie jest tak .... są kobiety, które chciałyby uczucia i nie są dla nich
>ważne czy ten którego pokochają i kto je pokocha będzie chodził o kulach czy
>jeżdził w wózku. Jest tych kobiet napewno zdecydowanie mniej, przyznaje.
>Jednak są.
Widzisz kobieta aby się zakochać w mężczyźnie musi go najpierw poznać
prawda? a wiele kobiet wiedząć, że ów mężczyzna to ON nie chce
zwyczajnie tego zrobić.
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2002-02-01 21:23:12
Temat: Odp: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: "Scalamanca" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Tomasz Gumny <t...@i...org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3f0h3$sms$...@n...tpi.pl...
> Te rozwazania staja sie mniej jednoznaczne,
> jesli przyjmiemy, ze alkoholizm to choroba.
Alkoholizm _jest_ chorobą.
A tutaj nie działa wcale taki prosty mechanizm... zazwyczaj jest
to wybór bardziej nieświadomy, niż nam się to wydaje...
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://joanna.fandom.art.pl/dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-02-01 21:41:35
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: "Sylwi@" <e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat> szukaj wiadomości tego autora
> >Z której strony na to popatrzymy wygląda inaczej.
> >To nie jest tak .... są kobiety, które chciałyby uczucia i nie są dla
nich
> >ważne czy ten którego pokochają i kto je pokocha będzie chodził o kulach
czy
> >jeżdził w wózku. Jest tych kobiet napewno zdecydowanie mniej, przyznaje.
> >Jednak są.
> Widzisz kobieta aby się zakochać w mężczyźnie musi go najpierw poznać
> prawda? a wiele kobiet wiedząć, że ów mężczyzna to ON nie chce
> zwyczajnie tego zrobić.
Jarku,
nie każda kobieta chce by jej mezczyzna był piękny i bogaty.
Niektóre kobiety mają inne hierarchie wartości.
Nie twierdzę, ze tych kobiet jest wiele ale są, to wiem.
Jednak jeżeli będziecie siedzieć w domu i patrzeć na to co powiedzą sasiedzi
i nie będziecie dażyć do poznania, nie będziecie szukać ....
to żadna kobieta sama nie przyjdzie, nawet do zdrowego w ciele mezczyzny,
uwierz mi.
--
Do usłyszenia
Sylwia
_____________________
e...@a...pl
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
to wszystkie Twoje marzenia stana sie rzeczywistością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-02-01 21:49:47
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Jarek <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
On Fri, 1 Feb 2002 22:41:35 +0100, "Sylwi@"
<e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat> napisał(a):
>nie każda kobieta chce by jej mezczyzna był piękny i bogaty.
Ale może być piękny. bogaty i wartościowy... tacy ludzie też naprawdę
są, ja nie unikam ludzi, spotkań, dzięki internetowi było ich trochę,
ale ciągle to samo...
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-02-02 09:22:14
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: "Sylwi@" <e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat> szukaj wiadomości tego autora
> >nie każda kobieta chce by jej mezczyzna był piękny i bogaty.
> Ale może być piękny. bogaty i wartościowy... tacy ludzie też naprawdę
> są, ja nie unikam ludzi, spotkań, dzięki internetowi było ich trochę,
> ale ciągle to samo...
Powiedziales.........moze ale nie musi !!!!!!
I to jest to !!!
Ludzie sa rozni a swiat jest piekny !!!!!!
Wiecej optymizmu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
--
Do usłyszenia
Sylwia
_____________________
e...@a...pl
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
to wszystkie Twoje marzenia stana sie rzeczywistością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-02-02 10:10:00
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Robert Szymczak <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Sylwi@" napisał(a):
> Jak sie zakochasz to będziesz patrzał na to co ludzie powiedzą ???
Cóż, uczucia też można zagłuszyć i uciec od nich. Wtedy okazuje się,
że miłość to hasło, za którym kryje się tylko chęć zaspokojenia
zmysłów i łatwego, bezproduktywnego życia. Dla słabych jednostek
ważniejsza jest opinia innych. Gdy znajomi pukają się w czoło z
grymasem politowania, a rodzice mówią, że wyrzekną się córki/syna
lepiej odrzucić uczucia do "kaleki". Presja otoczenia bywa doprawdy
destrukcyjną siłą.
Ale nie popadajmy w rozpacz, czarnowidztwo i przygnębienie. Ja, gdy
patrzę na szczęśliwych ze sobą "mieszańców" (OZ-ON) to myślę sobie,
że moja niesprawność to świetny straszak na nieodpowiednie kobiety,
które przy byle kłopotach - wcześniej czy później - dałyby dyla od
faceta. Podobnie jest zresztą z mężczyznami.
Sądzę, że najpierw trzeba żyć dla siebie. Nie chodzi o egoizm,
zamykanie się na swoje sprawy, obojętność na innych. Wielu jednak
własne życie, poczucie szczęścia uzależnia od poznania partnera.
Istotnie, dzielenie życia z drugim człowiekiem dodaje skrzydeł,
odmienia patrzenie na świat. Ale... trzeba zacząć przede wszystkim
od siebie.
Osobiście uważam, że niechęć płci przeciwnej do pokurczów i
zdechlaków bierze się po części z psychologii naszego społeczeństwa.
Być może pachnie to mitologią ale po prawej stronie mapy Europy są
społeczeństwa ludzi bardziej otwartych, tolerancyjnych i
nieskrępowanych opinią innych (choć też różnie to bywa). Ale to
tylko moja prywatna opinia.
Pozdrawiam,
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-02-02 10:27:39
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: "Piotr M :-\)" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
--
Napisałeś\napisałaś "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:3C5AF44E.8DDF0CD4@proinfo.pl...
Polsce ??????????????????????????????????????????????
> Kraj która ma według statystyk 95% ludzi wierzących, tylko w co ?
> Na pewno nie w to co jest napisane w Biblii.
>
> --
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek K
Witajcie
no tak pytanie było o dps dla tego pana a rozwinęło się w kierunku kochany
niekochany ON niestety w sprawie DPS co do uczuć i zachowania rodziny tego
pana cóż
Faktycznie moralnie to się jego żona nie zachowała Nie zamierzam osądzać tej
pani i rodziny tego człowieka wszyscy piszecie ze to nie w porządku bo
faktycznie tak jest tylko problem polega na tym ze nikt z was nie spojrzał
na
to oczami tych sprawnych ludzi z tego co było napisane w liście to był to
wypadek cóż z dnia na dzień zawalił im się świat czlowqiek dotychczas pełen
siły nagle potrzebuje pomocy/ Nikt z was nie zwrócił uwagi na to ze cała ta
rodzina przeżyła głęboki szok łącznie z żoną tego pana może nawet są w
depresji. tym ludziom potrzebny jest psycholog i ktoś kto ich nauczy jak
sobie radzić w nowej zupełnie innej sytuacji życiowej a dopiero wtedy można
by się zastanawiać nad ich wyborami i postępowaniem wobec siebie bo
na razie śmiem,m twierdzić ze ich wybory nie są w pełni świadome .
dopiero może pomoc psychologa wszystkim członkom rodziny umożliwiła by
unormowanie sytuacji i miłość uczucie miłości nie ma tu nic do rzeczy :))
Panu który jest po wypadku psycholog jest potrzebny żeby mu uświadomił ze
życie idzie dalej i trzeba się nauczyć od nowa żyć no i rehabilitant
oczywiście
jego siostrze bratu i zonire potrzebny jest do zwalczenia szoku jakim jest
ta zmiana
I dopiero wtedy gdyby warunki zostały spełnione moglibyśmy pokusić się o
ocenę ich poczynań
Co do tego co napisał bodaj Jarek o dziewczynie która mówi znajdziesz kogoś
byłem to nie była ja w domyśle
Może to brutalne Co powiem ale nikogo nie zmusisz do miłości a jeśli nawet
ci się to uda to prędzej czy później obruci to przeciwko tobie cóż piszesz
ze wiele dziewczyn nie stara się spróbować i bardzo dobrze bo związki miedzy
ludźmi to nie pracownia chemiczna gdzie można eksprymentowac i jeżeli tak
dziewczyna uważa ze nie da sobie psychicznie .... może fizycznie rady z
takim związkiem należy jej pozwoolic dokonać wyboru
Ty tez nie we wszystkich napotkanych niewiastach się zakochujesz prawda
Wiec może nie patrz na to z punktu widzenia niepełnosprawności ze to z tego
powodu powód jest prosty nie byłeś tym facetem i stan zdrowia ma tu
niewielkie znaczenie po prostu gdybyś był zdrowym byczkiem tez może nawet
częściej spotykały odmowy :)))
kiedyś trafisz na te jedną co to cię usidli ale troszkę cierpliwości +
autoironia + dystans do siebie i innych = sukces
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-02-02 13:30:14
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Jarek <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
On Sat, 2 Feb 2002 11:27:39 +0100, "Piotr M :-\)"
<p...@p...onet.pl> napisał(a):
> .....nikogo nie zmusisz do miłości a jeśli nawet
>ci się to uda to prędzej czy później obruci to przeciwko tobie
To święta prawda i nie mam zamiaru nigdy tego robić.
> cóż piszesz
>ze wiele dziewczyn nie stara się spróbować
\Nie napisałem, że nie stara się spróbować, ale nie stara się bliżej
zwyczajnie poznać, nie pisałem o miłości od pierwszego wejrzenie. Nie
użyłem tu słowa "spróbować".
Niestety stereotyp panujący w naszym społeczeństwie powoduje, iż ON
nie sprawia na poczatku dobrego wrażenia, a to ma wielkie znaczenie
dla kobiet.
> i bardzo dobrze bo związki miedzy
>ludźmi to nie pracownia chemiczna
Tu się też z Tobą zgodzę, nie jestem również zainteresowany takimi
"doświadczeniami".
> gdzie można eksprymentowac i jeżeli tak
>dziewczyna uważa ze nie da sobie psychicznie .... może fizycznie rady z
>takim związkiem należy jej pozwoolic dokonać wyboru
Ale ja nie krytykuję tych kobiet, nie mogę tylko zrozumieć, czemu one
nas się boją... Każda ma prawo do takiego szczęścia jak je pojmuję.
>Ty tez nie we wszystkich napotkanych niewiastach się zakochujesz prawda
Nie, bo uważam, że zakochać się można tylko w jednej :) Ale... nie
odrzuciłbym uczuć.
>Wiec może nie patrz na to z punktu widzenia niepełnosprawności ze to z tego
>powodu powód jest prosty nie byłeś tym facetem i stan zdrowia ma tu
>niewielkie znaczenie po prostu gdybyś był zdrowym byczkiem tez może nawet
>częściej spotykały odmowy :)))
Dla odmiany tu mam inne zdanie, chciałbym mieć takie jak Ty było by mi
lżej, ale życie pokazało mi co innego.
>kiedyś trafisz na te jedną co to cię usidli ale troszkę cierpliwości +
>autoironia + dystans do siebie i innych = sukces
>
Najgorzej jest z dystansem do siebie...
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-02-02 13:30:15
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Jarek <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
On Sat, 2 Feb 2002 11:27:39 +0100, "Piotr M :-\)"
<p...@p...onet.pl> napisał(a):
>na razie śmiem,m twierdzić ze ich wybory nie są w pełni świadome .
>dopiero może pomoc psychologa wszystkim członkom rodziny umożliwiła by
>unormowanie sytuacji i miłość uczucie miłości nie ma tu nic do rzeczy :))
>Panu który jest po wypadku psycholog jest potrzebny żeby mu uświadomił ze
>życie idzie dalej i trzeba się nauczyć od nowa żyć no i rehabilitant
>oczywiście
>jego siostrze bratu i zonire potrzebny jest do zwalczenia szoku jakim jest
>ta zmiana
>I dopiero wtedy gdyby warunki zostały spełnione moglibyśmy pokusić się o
>ocenę ich poczynań
Zgadzam się, tym ludziom potrzebna jest pomoc i na pewno wiele osób
mogłoby jej udzielić, ale czy oni jej chcieli, czy nie było tak, że
najłatwiej było się pozbyć człowieka? Tego samego człowieka, którego
akceptowano? Przecież ten Pan przed i po wypadku nie jest kimś innym,
nie stał się nagle zwierzęciem, duszę ma tę samą, a to jest
najważniejsze, ucierpiało jego ciało. Czy to jest powód do dorzucenia?
Nie mnie oceniać innych, ale ja bym tak na pewno nie postąpił.
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-02-02 15:16:38
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"Od: Robert Szymczak <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jarek napisał(a):
> Przecież ten Pan przed i po wypadku nie jest kimś innym,
> nie stał się nagle zwierzęciem, duszę ma tę samą, a to jest
> najważniejsze, ucierpiało jego ciało.
Być może tak jest. A może jest całkiem na odwrót. Człowiek też się
zmienia: silni stają się słabymi, słabi odkrywają w sobie siłę.
Nagła utrata zdrowia potrafi uczynić z człowieka zniechęconą,
użalającą się i myślącą tylko o śmierci istotę. Niektórzy odkrywają
w sobie nowe sensy życia, inni uważają, że to już koniec. Może tak
było w tym przypadku, może zupełnie inaczej. Ja nie ośmielę się tego
roztrząsać.
W tym wątku jednak mamy bardziej konkretny problem: DPS-y. Mnie też
to pewnie kiedyś czeka, a boję się tej perspektywy. Czy DPS oznacza
zerwanie z wolnym, aktywnym życiem, czy też i w takich miejscach da
się twórczo żyć? DPS-y, co tu kryć, cieszą się złą sławą, ostatni
raport NIK o DPS-ach udowodnił, że nie bez przyczyny.. Co prawda są
wyjątki lecz obawiam się, że to kropla w morzu.
Może na wzór amerykański sami niepełnosprawni powinni tworzyć domy
niezależnego życia, w których mieszkańcy tworzą wspólnotę. Wspólnie
(tele)pracują (czyli jest to też twór gospodarczy), wspólnie
finansują opiekę pielęgniarsko-medyczną, itp. Powiecie: fantazja.
Może... Lecz jaka istnieje alternatywa?!
Pozdrawiam,
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |