poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-01-22 18:02:21

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "zefirka" <z...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:csu0m5$3nm$2@atlantis.news.tpi.pl...

> No problem :)) ja właściwie i tak zaczęłam się nad nimi zastanawiać.
> Najpierw je skreśliłam z listy, bo właśnie wymagają użycia wody, a ja
> lubię
> robić demakijaż w pokoju przed swoją zaimprowizowaną toaletką, a nie w
> łazience.

No to ja na odwrot ;) Potrzebuje do demakijazu wody i dlatego zawsze
preferowalam zele. Kiedys pani konsultantka prezentowala mi ich dzialanie.
Spodobalo mi sie, ze jedna strone maja karbowana i mozna w ten sposob zrobic
delikatny piling i dokladniej oczyscic twarz. Potem czytalam sporo
pozytywnych opinii na ich temat - w jakims pismie i tu ktos sie wypowiadal -
wiec z pewna taka niesmialoscia zaczynam rozwazac ich zakup. Wydaje mi sie,
ze nie trzeba po tym splukiwac twarzy, ale glowy nie daje. Nie wiem, ktore
sa lepsze, ja bym pewnie wybrala te nawilzajace.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-01-22 18:58:08

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: Darth Magda <t...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 22 Jan 2005 12:11:21 +0100, Joanna Pawlus wrote:

> Urzedzam, że jestem dziś czepliwa...
>
>
> Nie wiem, czy dostałyście już przesyłkę pocztową od YR. W kopercie jest
> informacja o promocjach oraz tandetne materiały promocyjne typu zdrapka.
> Można dostać jakieś torby, jeśli pod zdrapką pokaże się magiczne TAK oraz
> oczywiście złoży się zamówienie. Nie pofatygowałam się, żeby cokolwiek
> zdrapywać, ale coś mi mówi, że byłabym w kręgu szczęśliwców...
> Uważam, że takie firmy jak YR powinny sobie darować promocje spod znaku
> "własnie wygrałes milion" bądź "oto kluczyki do Twojego nowego samochodu"...
> Oprócz tego można otrzymać rewelacyjne domowe papucie. LOL, wyglądają jak
> dwa małe śpiworki... :)
>
> Dobra, koniec z wredotą, przechodzę do pytania. Już kilka razy pisałam, że
> jestem fanką chusteczek do demakijażu, jako wygodnego i skutecznego sposobu
> na oczyszczanie skóry twarzy. Zwykle używam chusteczek Nivea, jednak
> opakowanie, które ostatnio kupiłam wydaje się inne od tych używanych do tej
> pory. Minimalnie inna szata graficzna (ale ciężko dokładnie określić co się
> zmieniło, bo wyrzuciłam już stare opakowanie, chyby kolory pojaśniały), a
> sama chusteczka jest znacznie mocniej nasączona. Wydaje się, jakby ociekała
> wodą. Niezbyt mi to odpowiada, więc chętnie wypróbowałabym jakieś inne
> chusteczki.
> W tej promocyjnej broszurze YR jest informacja o przecenie ichnich
> chusteczek z serii bodajże rumiankowej oraz z serii do skóry dojrzałej
> (czerwona kolorystyka). Czy któraś z Was ich używała i może się podzieliś
> doświadczeniem? A może ktoś ma do polecenia jakieś inne chusteczki do
> demakijażu? Z archiwum wyszperałam J&J, ale chwalone były własnie za większy
> poziom nawilżenia w stosunku do Nivea, więc chyba szukam czegoś innego.
> Wyguglowałam następujących producentów (w nawiasie cena za jedną
> chusteczkę):

> Jeśli któraś z Was używała ww. chusteczek, to proszę o info. W archiwum
> znalazłam też informację, że godne polecania są chusteczki Bambino (przez
> producenta przeznaczone dla dzieci, przekwalifikowane do demakijażu, cena
> zachęcająca, bo 0,11 zł). Czy one naprawdę dobrze zmywają makijaż,
> szczególnie oczu?
>
Ja kupiłam takie chusteczki 2 w cenie 1 (bo plyn do makijażu został
tylko 1). Za często nie używam, ale fajne

--
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-22 21:30:17

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Pawlus" <a...@...stopce> wrote in message
news:cstcoj$7m8$3@atlantis.news.tpi.pl...

> Uważam, że takie firmy jak YR powinny sobie darować promocje spod znaku
> "własnie wygrałes milion" bądź "oto kluczyki do Twojego nowego samochodu"...
> Oprócz tego można otrzymać rewelacyjne domowe papucie. LOL, wyglądają jak
> dwa małe śpiworki... :)

wlasnie dlatego zrezygnowalam z ich produktow. jakos
zapachnialo mi "tandeta" i pokatna firma. jakos mi sie nie
wydaje, zeby firma ktora jest pewna swoich produktow
siegala po takie chwyty przyciagajace klientow.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 15:04:45

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "justa" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Pawlus <a...@...stopce> napisał(a):
> Jakie jeszcze firmy mają taki produkt w ofercie?

Nu Skin - chusteczki Skin Simplicity, nasączone wyciągiem z rumianku, 11,90
zł za 30 szt., a więc niecałe 40 gr. za sztukę. makijaż z twarzy zmywają b.
dobrze, z oczu połowicznie, są dosyć wilgotne, ale nie mokre, żeby wodę
wyciskać, odświeżają.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 16:45:38

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-01-22 12:11,Użytkownik Joanna Pawlus ziewnął szeroko i rzekł:
> W archiwum
> znalazłam też informację, że godne polecania są chusteczki Bambino (przez
> producenta przeznaczone dla dzieci, przekwalifikowane do demakijażu, cena
> zachęcająca, bo 0,11 zł). Czy one naprawdę dobrze zmywają makijaż,
> szczególnie oczu?

Ja używałam takich "dzieciowych" chusteczek podczas długiej jazdy
autokarem i pobytu we Włoszech. Wtedy były wręcz niezbędne. Nie zmywałam
jednak makijażu, tylko przecierałam twarz w ciągu dnia, bo pociłam się
niemiłosiernie (a w moim przypadku zastosowanie podkładu przy 40
stopniach w cieniu to czysty masochizm). Przynosiło świeżość, owszem,
ale potem zostawało coś takiego na twarzy, że chciało się powiedzieć
"królestwo za tonik" :) Chyba konieczne byłoby przemycie twarzy po
zmyciu makijażu chusteczką. No i nie wiem, jak z tym makijażem by sobie
poradziły.

Krusz.

--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 17:02:04

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):

> wlasnie dlatego zrezygnowalam z ich produktow. jakos
> zapachnialo mi "tandeta" i pokatna firma. jakos mi sie nie
> wydaje, zeby firma ktora jest pewna swoich produktow
> siegala po takie chwyty przyciagajace klientow.

ale oni tak maja juz od dawna, moze nawet od zawsze.
w kazdym razie co najmniej od roku (te jakies kocyki polarowe,
kiepskie torebki, badziewne budziki etc., zdrapki tez).
ogolnie jest to firma z duuuzym przerostem formy nad trescia.
wezmy chocby chwyty typu "pro-retinol 100% roslinny"
majacy chyba udawac retinol...

-- kk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 18:37:50

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: Barbara Anna <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:

>>jakos mi sie nie
>>wydaje, zeby firma ktora jest pewna swoich produktow
>>siegala po takie chwyty przyciagajace klientow.
>
> ale oni tak maja juz od dawna, moze nawet od zawsze.
> w kazdym razie co najmniej od roku (te jakies kocyki polarowe,
> kiepskie torebki, badziewne budziki etc., zdrapki tez).
> ogolnie jest to firma z duuuzym przerostem formy nad trescia.
> wezmy chocby chwyty typu "pro-retinol 100% roslinny"
> majacy chyba udawac retinol...

Akurat ta zielona seria z pro-retinolem calkiem mi sie
wydaje niezla (mialam pare razy Eclat 3D, Minuita, a teraz
mam jakies kombo na dzien i noc do twarzy i pod oczy i krem
pod oczy osobno tez), ale zamawiania gadzetow oduczylam sie juz
dawno (no, przepraszam, RAZ im sie udaly kubki). W niemieckim
sklepie internetowym mozna zamiast tych pierdolek (bo sa obowiazkowo
gratis do kazdego zamowienia) zamowic zestaw miniproduktow,
co od pewnego czasu z sukcesem czynie.

Pozdrawiam :)

BA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 19:48:49

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> wrote in message
news:03e01f196b6f33aeb32f1d78d63d9789@news.home.net.
pl...

> ale oni tak maja juz od dawna, moze nawet od zawsze.

nie wiem, bo YR kupowalam w sklepie firmowym,
jeszcze kiedy sklepow wyslylkowych czy on line
nie bylo.

> w kazdym razie co najmniej od roku (te jakies kocyki polarowe,
> kiepskie torebki, badziewne budziki etc., zdrapki tez).

poniewaz w USA sklepu "fizycznego" nie ma wiec
zaczelam zamawiac on line, ale za kazdym razem
przysylali mi jakies "gadzety" marnej jakosci.
potem tez zaczeli przysylac wlasnie jakies
zdrapki, i takie tam badziewie. zdecydowanie tym
wlasnie odreklamowali mnie od nich, i juz
nic u nich nie kupuje.

> ogolnie jest to firma z duuuzym przerostem formy nad trescia.
> wezmy chocby chwyty typu "pro-retinol 100% roslinny"
> majacy chyba udawac retinol...

:))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 21:27:41

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "asias" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kruszyzna"
> Ja używałam takich "dzieciowych" chusteczek podczas długiej jazdy
> autokarem i pobytu we Włoszech. Wtedy były wręcz niezbędne.
Nie polecalabym nikomu uzywania tych stezonych chemikaliow
do twarzy, a juz na pewno nie ma zadnej logiki w uzywaniu
tych chusteczek nawilzonych szkodliwymi substancjami do demakijazu
przed nalozeniem drogich kremow odzywczych.
Tutaj malutki link, ale nietrudno znalezc wiecej
http://tinylink.com/?1jffIeRwIy

> ale potem zostawało coś takiego na twarzy (..)Chyba konieczne byłoby przemycie
> twarzy po
> zmyciu makijażu chusteczką.
Acha, wlasnie.
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 22:58:30

Temat: Re: poziom marketingu YR oraz chusteczki do demakijazu
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> wrote in message
> news:03e01f196b6f33aeb32f1d78d63d9789@news.home.net.
pl...
>
>> ale oni tak maja juz od dawna, moze nawet od zawsze.
>
> nie wiem, bo YR kupowalam w sklepie firmowym,
> jeszcze kiedy sklepow wyslylkowych czy on line
> nie bylo.

ja tez. o wysylkowych sie dowiedzialam wlasnie jakies rok-dwa temu.

> wlasnie odreklamowali mnie od nich, i juz
> nic u nich nie kupuje.

ale obiektywnie (to znaczy, subiektywnie :)) plyny do kapieli maja
na przyklad fajne. mieli tez fajny zel do demakijazu, ale teraz
"udoskonalili" oferte i zamiast niego jest jakies nowe cos (moze
ktos wie, czy jest to choc troche podobne do tego starego zielonego
zelu?)

-- kk