Data: 2005-02-05 13:58:57
Temat: problem z doborem diety - zycie w hotelach
Od: "lidzik" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich.
Otoz mam do zgubienia w sumie 10 kg zlapane po rzuceniu palenia i zmianie
trybu zycia. Chcialabym to zrobic do maja, ale to kwestia drugorzedna) i
prosze o rade odnosnie diety, jaka mi moze pomoc zgubic choc czesc z nich
przy obecnym trybie zycia. W zwiazku z tym, ze wciaz zyje na walizkach i
mieszkam w hotelach - jestem skazana na kuchnie taka, jaka akurat sie trafia
w hotelowej restauracji. Pewnie przypuszczacie, jak odbywa sie gotowanie w
tego typu miescach, zeby wyszlo tanio a wygladalo ladnie.... Najgorsze jest
to, ze zazwyczaj potrawy ociekaja tluszczem....
Od 2 tygodni odstawilam weglowodany, nie jem po 19 (na kolacje jem porcje
tatara wolowego, bez pieczywa), nie dojadam (zmniejszylam porcje zywieniowe)
a waga ani drgnie... Poziom % tluszczu bez zmian (moja domowa waga pokazuje
% wody i % tluszczu - mniej wiecej wyniki podazaja za tym, jak wygladam i
czy sie mieszcze w ciuchy, czy nie). Jednak brzuch sie zrobil bardziej
plaski (zoladek sie juz skurczyl pewnie).
Nie jestem w stanie oszacowac, ile zjadam kcal przy kazdym posilku, bo nie
da sie tego zrobic na oko, patrzac na to, co sie ma na talerzu, gdy sie tego
wlasnorecznie nie przyrzadzilo. Mam jednak wrazenie, ze fakt, iz waga nie
drgnela wcale ma zwiazek z wciaz wysoka stosunkowo iloscia tluszczu w
pozywieniu. Nie jestem w stanie nie jesc albo byc na proszkach typu
CAMBRIGE. Do tej porty trzymalam wage z uwagi na regularne cwiczenia.
Slyszalam, ze dieta MM jest w takich przypadkach wybawieniem ale czy ktos
probowal ja zastosowac przy takich ograniczeniach, jak w moim przypadku?
Acha, odnosnie aktywnosci fizycznej - od poniedzialku wracam do porannego
biegania oraz sprobuje pol godzinny dziennie sie pogimnastykowac ale ze
wzgledu na to, ze pracuje po 10-12 h dziennie moge nie znalezc na to czasu,
poza weekendami.
Bede wdzieczna za kazda rade.
Pzodrawiam
Lidka
|