| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-25 05:53:02
Temat: Re: problemy z religia...> > Nie spełnia ona swoich zadań gdy nuży
>
> Jak Cię msza nuży to musisz jeszcze trochę pochodzić do kościoła by
> zrozumieć co się tam dzieje.
I to jest subiektywny przykład myslenia - "musisz pochodzic by zrozumiec" czyli
= "jestes niedojrzały, bez łaski zrozumienia... MUSISZ coś robić by dojrzeć" A
po co ma zrozumiec? Czy nie ma prawa wyboru - można by tak napisac.... "może
potrzebujesz czasu i odejścia od kościoła, by do niego powrócić w pełni wiary" -
Jakże dojrzalsze to byłoby ujęcie tematu co?
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-29 06:41:02
Temat: Re: problemy z religia...
Użytkownik Andrzej Litewka <a...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@a...krakow...
> To powiedzenie już widzę o drugiej osoby z
Warszawy :)
> Wszyscy mówicie tam "przeca"
> Jak tam jeszcze mówicie inaczej niż tu w
Krakowie?
> Tak tam się idzie na dwór u nas na pole :)))))
U mnie przed domem jest ulica, a nie pole. :-)
Poza tym ja jestem z Pragi, a to tez inaczej,
niz po "lepszej", lewej stronie Wisly. :-)
Pozdr
Mike
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-01 13:25:56
Temat: Re: problemy z religia...Andrzej Litewka wrote:
> To swiadczy tylko na korzyść tej religii skoro jej kalendarza używa tak
> wiele narodów.
To że wiele narodów używa tego kalendarza, nie znaczy na korzyść niczego. To jest
bład logiczny argumentacji - tzw. Argumentum ad numerum.
--
"Wiedza daje pokore wiekiemu,
dziwi przecietnego, nadyma malego"
Lew Tołstoj
Piotrek - p...@i...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |