Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zerowka - dziecko ze stycznia

Grupy

Szukaj w grupach

 

zerowka - dziecko ze stycznia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-14 15:47:28

Temat: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Jagoda" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy moglibyscie mi napisac, jakie sa (o ile sa i to oglene) obecnie trendy w
sprawie rozpoczynania nauki przez dzieci urodzonych mniej wiecej w srodku
roku szkolnego?
Nasza corka urodzila sie w styczniu i powoli zaczynamy zastanawiac sie czy
za rok powinna pojsc do zerowki - bedzie miala wowczas ok. 5,5 roku. Mala
zaczela chodzic obecnie 2 razy w tygodniu do "przedszkola" w domu kultury
(zajecia trwaja 4 godziny) i po kryzysie w okolicach trzecich zajec teraz
wydaje sie, ze wszystko jest OK. Pewnie spory wplyw ma na to fakt, ze
znalazla tam sobie przyjaciolke z ktora spotyka sie obecnie takze w parku.
Nasza corka jest jedynaczka i wczesniej nie miala zbyt duzego kontaktu z
rowiesnikami.
Czy wskazane jest, zeby byla w grupie dzieci nieco starszych od niej, czy
raczej odwrotnie?
Wydaje mi sie, ze intelektualnie od nich nie odstaje (zna litery, potrafi je
"pisac", liczy, troche dodaje, potrafi mowic dosc plynnie i dlugo
opowiadac), natomiast raczej odstaje nieco fizycznie (jest mniejsza i
lzejsza). Jest wrazliwa, nigdy przed tym rokiem szkolnym nie zostawala z
obcymi (tylko rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie) i raczej niesmiala.
Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii i jej rozwoju
uczuciowego?

Pozdrawiam
J,




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-14 18:20:13

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Jagoda:
> Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii
> i jej rozwoju uczuciowego?

Pozbawianie dzieci dziecinstwa czy nakladanie na nie obowiazkow
zbyt szybko nie jest dla nich korzystne z pewnoscia.
Np w krajach wysoko-rozwinietych dodawania ucza sie 10-latkowie.

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 18:28:36

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Csirke" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jagoda" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9qcc7u$78v$3@news.tpi.pl...
> Czy moglibyscie mi napisac, jakie sa (o ile sa i to oglene) obecnie trendy
w
> sprawie rozpoczynania nauki przez dzieci urodzonych mniej wiecej w srodku
> roku szkolnego?
> Nasza corka urodzila sie w styczniu i powoli zaczynamy zastanawiac sie czy
> za rok powinna pojsc do zerowki - bedzie miala wowczas ok. 5,5 roku. Mala
> zaczela chodzic obecnie 2 razy w tygodniu do "przedszkola" w domu kultury
> (zajecia trwaja 4 godziny) i po kryzysie w okolicach trzecich zajec teraz
> wydaje sie, ze wszystko jest OK. Pewnie spory wplyw ma na to fakt, ze
> znalazla tam sobie przyjaciolke z ktora spotyka sie obecnie takze w parku.
> Nasza corka jest jedynaczka i wczesniej nie miala zbyt duzego kontaktu z
> rowiesnikami.

Jesli Pani moze i bedzie to mozliwe, prosze poslac dziecko do zerowki
wczesniej.

1) W ten sposob podaruje jej Pani caly jeden rok zycia. Moze z obecnej
perspektywy wyglada to odwrotnie (wczesniejsza nauka, wiecej obowiazkow,
etc), ale za 20 lat...
Prosze mi wierzyc - bardzo sie cieszylam, gdy mature zdawalam majac 17 lat,
a nie jak moja kolezanka z lawy szkolnej - 19. Nie mowiac juz o korzysciach
obecnie - ja wszedzie jestem wczesniej!

2) Pierwsze kontakty z rowiesnikami na pewno sa trudne. Obserwujac swoje
dziecko sama jednak Pani zauwazyla, ze sa to trudnosci do przezwyciezenia,
jesli juz nie przezwyciezone. Maluchy przebywajac w towarzystwie rowiesnikow
zaczynaja nasladowac ich zachowania (nie zawsze niestety pozytywne), a gdy
sa to dzieci starsze - probuja "rownac w gore". Psychicznie i fizycznie. I
zazwyczaj, choc czasem przy niewielkim wsparciu doroslych, wspaniale im to
wychodzi.

3) Jesli corka jest niesmiala badz tez boi sie Pani, ze trudno jej bedzie
przystosowac sie do nowych obowiazkow, moze warto byloby sprobowac
przyzwyczajac ja juz teraz. Czy rozwazala Pani juz fakt, ze moze 8 godzin
kontaktu z rowiesnikami w tygodniu to za malo? Wspomnienia z przedszkola sa
przeciez jednymi z najwspanialszych, jakie zachowujemy. Nie mowiac juz o
wychowawczej roli tej instytucji w zyciu malego czlowieka... - po prostu
potem jest mu latwiej.

4) Wszystko to przezylam sama na wlasnej skorze. I prosze mi wierzyc - nie
ucierpialam, a raczej jestem dzis dozgonnie wdzieczna rodzicom za decyzje,
jaka wowczas podjeli.

Pozdrawiam

Csirke


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 18:33:44

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Csirke:
> Nie chodzi o relacje wiek/obowiazek tylko wiek/stopien
> trudnosci obowiazku.
> Prosze wziac pod uwage te subtelna roznice.

Mimo wszystko uwazam ze w Polsce obecnie stopien trudnosci
jaki naklada sie na dzieci w zerowkach i w szkolach podstawowych
jest absurdalny i w zwiazku z tym tym bardziej warto chronic dzieci
przed kontaktem z tym bezsensownym kieratem jak najdluzej. :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 18:34:59

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Csirke" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9qckvs$92k$1@news.tpi.pl...
> Jagoda:
> > Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii
> > i jej rozwoju uczuciowego?
>
> Pozbawianie dzieci dziecinstwa czy nakladanie na nie obowiazkow
> zbyt szybko nie jest dla nich korzystne z pewnoscia.
> Np w krajach wysoko-rozwinietych dodawania ucza sie 10-latkowie.
>
> Pozdrawiam,
> Czarek

A potem spotykam takiego gdzies w kraju wysoko-rozwinietym i mam duze
problemy z wyjasnieniem mu, ze Poland to nie to samo co Holland (bo
geografii zaczal sie uczyc majac 15 lat, a pozniej czasu zabraklo), a 7 z 49
to niekoniecznie 10%.

Nie chodzi o relacje wiek/obowiazek tylko wiek/stopien trudnosci obowiazku.
Prosze wziac pod uwage te subtelna roznice.

Csirke


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 18:58:08

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> ... tym bardziej warto chronic dzieci przed kontaktem
> z tym bezsensownym kieratem jak najdluzej. :)

Jest jeszcze powod socjologiczny ew opoznienia w starcie w dorosle
zycie: w krajach wysoko-rozwinietych zapotrzebowanie na specjalistow
czy pracownikow jest coraz bardziej ograniczone, stad mlodzi studiuja
np w wieku 30 czy 35 lat (n-ty fakultet), jednoczesnie takze nieco pracujac
np dorywczo lub na czesc etatu.
W taki sposob staraja sie bez pospiechu jak najlepiej przygotowac do
doroslego zycia.
Ogolnie nie nalezy spodziewac sie na rynku pracy wielkiego zapotrzebowania
na wyedukowany 'material' ludzki.

Czarek









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 20:23:07

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jedna ważna rzecz: nie ważny w zasadzie jest wiek dziecka i jego konkretne
umiejętności, co tzw. dojrzałość szkolna. A to także dojrzałość społeczna -
córka będzie musiała zostać sama na wiele godzin bez rodziców, do szkoły
będzie musiała chodzić codziennie, dostosować się do grupy rówieśniczej,
poleceń nauczyciela itp.
Moim zdaniem nie warto się spieszyć.
Ale też bądźcie czujni, by nie zrobić błędu w drugą stronę.
Ja np. nie poszłam wcześniej do szkoły, choć byłam już do tego gotowa -
efekt: przez całą szkołę podstawową śmiertelnie się nudziłam, odstawałam od
grupy. Do tej pory czuję echo tamtego okresu. Nic fajnego.

Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 20:31:24

Temat: re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "CHANI" <c...@c...org> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> pisze:

> > Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii
> > i jej rozwoju uczuciowego?

> Pozbawianie dzieci dziecinstwa czy nakladanie na nie obowiazkow
> zbyt szybko nie jest dla nich korzystne z pewnoscia.
> Np w krajach wysoko-rozwinietych dodawania ucza sie 10-latkowie.

Jest też druga strona medalu.

Jeśli dziecko jest wyjątkowo uzdolnione, to gdy pójdzie do szkoły
zgodnie ze swoim rocznikiem, bardzo możliwe że wyrośnie na lenia,
bo nie będzie musiało się starać. Wszystko będzie pojmowało bez
przeszkód i nauczyciele będą "za nic" stawiać je za wzór przed
innymi dziećmi, które nie są tak zdolne, wkładają dużo pracy
w nauczenie się czegoś, a mają gorsze wyniki. Dziecko takie
z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości będzie:
- niesystematyczne
- leniwe
- nie przyzwyczajone do przezwyciężania trudnosci
- nieobowiązkowe

itd, itp.

Później będzie miało problemy, gdy będzie musiało naprawdę zacząć
się uczyć, bo materiał będzie dużo bardziej obszerny (np. na
studiach).

To też należy mieć na uwadze. Jeśli dziecko wcześniej chce pójść
do szkoły, należy mu to umożliwić. Ono chce się rozwijać.

--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-14 21:16:30

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Csirke" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9qcloo$fdd$1@news.tpi.pl...
> Csirke:
> > Nie chodzi o relacje wiek/obowiazek tylko wiek/stopien
> > trudnosci obowiazku.
> > Prosze wziac pod uwage te subtelna roznice.
>
> Mimo wszystko uwazam ze w Polsce obecnie stopien trudnosci
> jaki naklada sie na dzieci w zerowkach i w szkolach podstawowych
> jest absurdalny i w zwiazku z tym tym bardziej warto chronic dzieci
> przed kontaktem z tym bezsensownym kieratem jak najdluzej. :)
>
> Czarek
>
Pozwolę sobie podyskutować.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że stopień trudności w zerówce jest
absurdalnie (w domyśle: wysoki)???
Poznawanie pierwszych liter czy cyfr na podstawie różnokolorowych książeczek
z obrazkami i poprzez zabawę? Kiedy dziecko ma 6 lat??? Przez cały rok??? I
ponowne utrwalenie tych wiadomości w I klasie ma byc ponad siły???

W nawiązaniu jeszcze do poprzedniego twego listu - w krajach
wysokorozwiniętych obowiązek szkolny zaczyna się w wieku _6_ lat, a nie 7
jak w Polsce. Pierwsze przygotowania do niego czynione są dla pięciolatków
właśnie w placówkach przedszkolnych. I jakoś nie słychać, żeby dzieci się
nadto przemęczały, ponieważ ten właśnie wiek jest odpowiedni do rozpoczęcia
nauki.

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale Jagoda wspomniała, że jej niespełna
pięcioletnia córka zna już litery i cyferki. Zmarnowanie szansy na
wcześniejsze o zaledwie PÓŁ roku pójście do zerówki oznacza tak naprawdę
stratę JEDNEGO roku w stosunku do dzieci urodzonych w grudniu.

Ale jeśli twoją filozofią jest "ochrona" dziecka przed szkołą zestawiona ze
stwierdzeniem, że w najbliższej przyszłości kraj nie będzie potrzebował
wyedukowanego "materiału ludzkiego", no to o czym my mówimy...

Csirke



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-15 06:38:24

Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Alexx" <h...@p...onet.pll> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Asmira <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9qcs76$ttf$...@z...man.szczecin.pl...
> Jedna ważna rzecz: nie ważny w zasadzie jest wiek dziecka i jego konkretne
> umiejętności, co tzw. dojrzałość szkolna. A to także dojrzałość
społeczna -
> córka będzie musiała zostać sama na wiele godzin bez rodziców, do szkoły
> będzie musiała chodzić codziennie, dostosować się do grupy rówieśniczej,
> poleceń nauczyciela itp.
> Moim zdaniem nie warto się spieszyć.

lepiej chyba jest isc wczesniej...
Podobno Zydzi zaczynaja chodzic do podstawowki o rok wczesniej i w ogole od
najmlodszych lat ucza ich roznych rzeczy, no i prosze jak wielu uczonych
maja...
Lepiej chyba aby dziecko wczesniej zaczelo nauke i trenowalo umysl niz mialo
kolejny rok lenistwa bo to zaden zysk dla niego... (no i pozatym faktycznie
ukonczy liceum wczesniej w bedzie w lepszej sytuacji..)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szukam materialow
Nasze myśli bez tajemnic
"Kocham Cię": a case study
co jest
Alkoholizm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »