| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-23 13:45:26
Temat: Re: proszę o rad> Proszę, może wasza nieskończona
> wyobraźnia kulinarna wpadnie na to, co można by ciekawego zrobić z takich
> produktów jak: mąka, ryż, makaron, mleko, jogurt, jajo (białko),
> cielęcina, kurczak, indyk, dorsz, karmazyn, sandacz, szczupak, słodka
> śmietanka max 9%, oliwa z ol, ziemniaki, marchew, buraki, sałata, szpinak,
> seler, pomidory, groszek, ogórki, dynia, rabarbar, zioła.
> Wiem, że temat zachacza o pl.*.dieta, ale chodzi mi o prezepisy i inwencję
> kulinarną, więc zwracam się do Was. Z góry wszystkim dziękuję
>
> Pozdr
> Nell i jej
>
Dziadek_który_tak_dzielnie_trzyma_się_zaleceń_lekarz
y_że_schudł_już_10kg_:((
> (
Przypomniał mi się taki przepis na b.lekkie risotto, może się przyda:
1 średniej wielkości koper włoski świeży, jedna mała cebulka (można ew.
pominąć), 2 pojedyncze piersi z kurczaka, sól, 1-1,5 szklanki ryżu, 1 litr
(lub nieco więcej) bulionu warzywnego, może być z kostki, łyżka oliwy z
oliwek.
Koper oczyść z zielonych liści a resztę umyj i pokrój w "piórka", cebulkę w
drobną kostkę. W sporym rondlu (od razu na całą potrawę) rozgrzej oliwę i
wrzuć warzywa, nie trzeba smażyć a tylko zeszklić, dodaj pokrojone w kostkę
piersi i poczekaj aż mięso zbieleje, wlej z pół szklanki bulionu i podduś
pod przykryciem aż koper zmięknie (ale nie całkiem, ma być półmiękki),
dosól do smaku. Teraz wrzuć ryż i zamieszaj, gotuj na małym ogniu aż
zacznie gęstnieć, dolej kolejną szklankę bulionu, znów zamieszaj delikatnie
i zostaw aż zacznie gęstnieć - i tak aż ryż będzie miękki (ok 20-25 min),
kontroluj podczas gotowania smak, bo sól lubi "znikać" w tej potrawie.
Można lekko posypać parmezanem jeśli Twój Dziadek może jeść sery twarde.
Tipsy ;)
Risotto w oryginale ma konsystencję gęstej zupy, ale można robić wedle
uznania gęstsze lub rzadsze - dodajesz odpowiednio mniej lub więcej
bulionu.
Jeżeli nie masz czasu ani chęci stać pół godziny przy kuchni możesz dodać
cały bulion od razu (ciepły), zamieszać, zagotować i zostawić na jakieś 25
minut na b.małym ogniu.
Mieszaj delikatnie, żeby nie rozbić na miazgę mięsa i kawałeczków kopru
W podobny sposób możesz zrobić risotto z dynią - dynię dusisz lekko z
cebulką a potem dodajesz ryż i bulion, mozna pominąć mięso.
Jak mi się jeszcze jakieś przepisy nasuną to napiszę :)
--
olga z życzeniami szybkiego powrotu do formy dla Dziadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-23 15:42:33
Temat: Re: proszę o radolga <koty@[nospam].tintaonline.net> napisał(a):
> Koper oczyść z zielonych liści a resztę umyj i pokrój
w
> "piórka", cebulkę w drobną kostkę. W sporym rondlu
(od
> razu na całą potrawę) rozgrzej oliwę i wrzuć warzywa,
nie
> trzeba smażyć a tylko zeszklić, dodaj pokrojone w
kostkę
> piersi i poczekaj aż mięso zbieleje, wlej z pół
szklanki
> bulionu i podduś pod przykryciem aż koper zmięknie
(ale
> nie całkiem, ma być półmiękki), dosól do smaku. Teraz
> wrzuć ryż i zamieszaj, gotuj na małym ogniu aż
zacznie
> gęstnieć, dolej kolejną szklankę bulionu, znów
zamieszaj
> delikatnie i zostaw aż zacznie gęstnieć - i tak aż
ryż
> będzie miękki (ok 20-25 min), kontroluj podczas
gotowania
> smak, bo sól lubi "znikać" w tej potrawie. >
Bardzo przepraszam, ale zaprotestuje przeciw temu
przepisowi. Bylam przez pol roku na takiej diecie.
Wierzcie mi, musi byc ona dosyc rygorystyczna. Ale nie
ma co wydziwiac, szukac nowych potraw i przepisow. Jest
wiele pokarmow nadajacych sie do spozycia przy takiej
diecie. Jak juz niektorzy wspomnieli, nalezy przede
wszystkim jesc chude mieso i warzywa gotowane w wodzie,
czasem cos usmazonego saute bez tluszczu na patelni
teflonowej (np.schab bez jajka i panierki, drob) lub
upieczonego bez tluszczu np.w folii. Nalezy wykluczyc
wszystkie przyprawy typu pieprz, curry, papryka itd.
Uzywac tylko ziol, a i to nie wszystkich. Podobnie z
warzywami - tylko gotowane i tylko niektore. Na pewno
nie koper czy koperek. Nie cebula, nie kalafior, nie
brukselka, nie groszek czy fasola. Nie chodzi tylko o
prace watroby. Podczas zabiegu zostaly przeciete pewne
powloki i organy. Nie wolno uzywac potraw czy przypraw
powodujacych uczucie pecznienia i narazac chorego na
bol jak przy skrecie jelit. Sol tez nie jest wskazana.
A w kazdym razie wyjatkowo tylko. Swietnie sprawdzaja
sie jako substytuty soli i przypraw takie ziola jak
melisa czy bazylia. Pierwsza podstawowa rada
dietetyczna lekarza dla chorego po operacji pecherzyka,
powtarzana od lat: "ugotuj zupe na miesie, zupe niech
zje rodzina, a mieso zjedz sam".
To, ze dziadek schudl po zabiegu jest normalne. Jesli
bedzie jadl niewielkie porcje 5-6 razy dziennie,
przestanie chudnac, a gdy wroci do formy i normalnego
jadlospisu, przybedzie na wadze i najprawdopodobniej
przekroczy swoja poprzednia wage.
Bedzie dobrze:)
Iris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-23 16:34:32
Temat: Re: proszę o rad> rany, nawet jeżeli, to do tego czasu według Ciebie co ma robić? żywić
> się powietrzem
No na te 3 miesiące zatkać nos i jeść dziwne wynalazki co jedzenia nawet
wyglądem nie przypominają.
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-23 17:27:20
Temat: Re: proszę o rad
> Bardzo przepraszam, ale zaprotestuje przeciw temu
> przepisowi.
Starałam się zastosować skład do możliwości dietetycznych podanych przez
Nell. Nie wiedziałam że koper jest zakazany, zresztą alternatywą jest
dynia, a warzyw się nie smaży tylko dusi.
Wiem, że taka potrawę jadała osoba z chorą wątrobą/woreczkiem.
> Bylam przez pol roku na takiej diecie.
> Wierzcie mi, musi byc ona dosyc rygorystyczna.
Współczuję :(. Czy taką diete po usunięciu woreczka trzeba stosować przez
całe życie?
Jeśli nie to może ten przepis choć na poźniej się przyda ;)
> Uzywac tylko ziol, a i to nie wszystkich. Podobnie z
> warzywami - tylko gotowane i tylko niektore. Na pewno
> nie koper czy koperek. Nie cebula, nie kalafior, nie
> brukselka, nie groszek czy fasola.
Co do soli i przypraw i dodatku cebuli - jasne, że stosujesz je tylko jeśli
można.
Pozdrówka i zyczenia bezdietetycznego życia
--
olga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-23 17:42:43
Temat: Re: proszę o rad
Nell wrote:
> Zwracam się do was z nie lada problemem.
[...]
> wyobraźnia kulinarna wpadnie na to, co można by ciekawego zrobić z takich
> produktów jak: mąka, ryż, makaron, mleko, jogurt, jajo (białko), cielęcina,
> kurczak, indyk, dorsz, karmazyn, sandacz, szczupak, słodka śmietanka max 9%,
> oliwa z ol, ziemniaki, marchew, buraki, sałata, szpinak, seler, pomidory,
> groszek, ogórki, dynia, rabarbar, zioła.
Cielecine (kurczaka, lub rybe) pokroic w plastry, obtoczyc w bialku i
mace i delikatnie podsmazyc na oliwie z oliwek, na malym gazie, tylko az
sie troche zezloci. Podlac rosolem niskotluszczowym, skropic cytryna i
dusic 10 minut. Mozna dodac kapary lub ziola. podac z makaronem lub ryzem.
Upiec ziemniaki w mundurkach przekroic na pol jak lodki (uudki),
wydrazyc. Zrobic puree z ziemniakow, smietanki, przypraw, wlozyc z
powrotem do lodek, wstawic pod opiekacz i przypiec. Podac z gotowanym
groszkiem, posypac wszystko koperkiem.
Seler i marchew zetrzec na tarce, dobrze przyprawic ziolami. Przelozyc
warstwami z ryba - warzywa na dno, ryba w srodku, warzywa na wierzch -
przykryc folia i zapiec.
Indyka nadziac ziolami pod skora, udusic w chudym rosole, polac sosem z
pomidorow - posiekac obrane surowe pomidory, doprawic ziolami, podsmazyc
chwile na oliwie. Albo podac surowa salatke z pomidora i ogorka.
Marchew i groszek udusic na miekko z woda plus troche ziol i oliwy,
dodac piersi kurczaka, dusic az miekkie. Podac z ryzem. Posypac
pietruszka lub koperkiem.
Deser - Dynie pokroic w kostke, udusic na miekko w wodzie z dodatkiem
cukru. Odlac, zrobic puree. Osobno zrobic to samo z rabarbarem, w malej
ilosci wody, nie odlewac. Polaczyc, doprawic smietanka. Zapiec az sie
wierzch zrumieni.
Jak cos jeszcze wymysle, dam znac.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-23 17:47:29
Temat: Re: proszę o radolga <koty@[nospam].two.pl> napisał(a):
Czy taką diete po usunięciu woreczka
> trzeba stosować przez całe życie?
> Jeśli nie to może ten przepis choć na poźniej się
przyda
> ;)
Nie, potem juz mozna jesc wszystko.
Przepis jest ciekawy i na pewno sie przyda za kilka
miesiecy, w fazie przejsciowej miedzy dieta zaostrzona
a normalna. Ale organizm odwyka i niektore normalne
potrawy/ napoje, nawet najlepiej przyrzadzone, wydaja
sie byc - lagodnie nazywajac - bardzo niesmaczne:) Jest
jak w przyslowiu - dopiero trzecia kawa smakuje ;))
Iris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-24 07:41:02
Temat: Re: proszę o rad
>
>>ja akurat, Nell, za wiele Ci nie pomogę, ale trzymam kciuki. spróbuj
>>przyrządzić ryż z mieloną cielęciną i ziołami prowansalskimi. Jeżeli
>>masz dobrą brytfankę, to do pieczenia nawet nie będziesz potrzebować
>>tłuszczu.
>
>
> brzmi ciekawie; niech pomyślę, tzn że mam podgotować ryż, przełożyć do
> brytfanki, na to wyłożyć zmieloną cielęcinę z łużką oliwy z oliwek, ziołami,
> natką i np pomidorami z puszki i do piekarnika? Czy coś przekombinowałam?
> Jak długo piec? (mam gazowy)
>
wiesz, ja zawsze podpiekam "na oko", tzn. od czasu do czasu zaglądam,
czy już mięsko jest user-friendly. A ponieważ mam bardzo słaby wzrok, to
często potrawę sprawdzam "na węch".
A o dodaniu pomidorów do tej pory nie pomyślałam- zaraz jutro wypróbuję :)
--
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |