| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-30 20:53:31
Temat: przepraszam za ntg..http://minimal.blog.pl/archiwum/index.php?nid=174917
3
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-31 13:44:00
Temat: Re: przepraszam za ntg..Zaległe, nie chciało mi wtedy wysłać.
Tue, 15 Oct 2002 09:00:27 +0200 "tren R" <t...@2...achtung.pl>
<aogefp$19mm$1@news2.ipartners.pl>:
>>> Nikt nie jest obiektywny. To zbyt złożone. Było by martwe.
>
>> To nasz wspólny cel.
>
> a gdy go osiagniemy (chyba ze go nie osiagniemy - po coz wtedy dążyć?)
> będziemy martwi?
Czemu pytasz? Nauka też nie osiągnie kresu.
>> Wroce do kodyfikowania etyki. To teoretycznie mozliwe jako proces, ale
>> niecelowe. Prawo, w ktorym bylby paragraf za kazdy czyn nieetyczny
>> bylo by prawem totalnym.
>
> bardzo ładnie brzmi - prawo totalne, ale niewiele mi to wyjasnia. czyz
> prawo nie powinno byc wlasnie totalne? czyz nie powinnismy dazyc do
> prawa totalnego? nie wiem o jakiej szczegolowosci mowisz. "za kazdy
> czyn" wydaje mi sie ze o wielkiej szczegolowosci - i stad "totalne".
> natomiast ja nie widze problemu w skodyfikowaniu pewnych ogolnych zasad
> i wartosci.
Też nie widzę problemu - prawo na nich się opiera. Coś byś zmienił?
Najważniejsze jest likwidowanie przyczyn.
>> lepiej naprawiac rzeczywistosc, a prawo racjonalizowac.
>
> a pierwsze nie jest skutkiem drugiego?
No tak. Można naprawiać rzeczywistość w granicach istniejącego prawa,
ale to nie jest działanie strategiczne.
>> Swoja droga ciekawe, czy jest mozliwe/sensowne opracowanie jezyka
>> formalnego do zapisu prawa.
>
> nie rozumiem
Taki zapis, którego nie da się różnie interpretować - coś jak język
matematyki. Teraz mamy tyranię prawników i bzdetne slogany:
'równość wobec prawa' i 'nieznajomość prawa szkodzi'.
Temat mnie przerasta.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy sie - wszyscy jestesmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 13:48:36
Temat: Re: przepraszam za ntg..Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Marek Kruzel> wylosował takie:
> >> lepiej naprawiac rzeczywistosc, a prawo racjonalizowac.
> >
> > a pierwsze nie jest skutkiem drugiego?
>
> No tak. Można naprawiać rzeczywistość w granicach istniejącego prawa,
> ale to nie jest działanie strategiczne.
to ze istnieja granice prawa
nie oznacza niemozności działan strategicznych
> Taki zapis, którego nie da się różnie interpretować - coś jak język
> matematyki. Teraz mamy tyranię prawników i bzdetne slogany:
> 'równość wobec prawa' i 'nieznajomość prawa szkodzi'.
to by bylo cos.
sądzę, że dojdziemy do tego - jezyk prawa stanie się językiem
pokrewnym logice. wtedy kiedy każdy z nas będzie maił na czole kod kreskowy.
--
przyszła kryska do matyska.
a matysek trzask ją w pyska!
kryska pryska śląc uściska.
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 16:00:53
Temat: Re: przepraszam za ntg..Thu, 31 Oct 2002 14:48:36 +0100 "tren R" <t...@2...antispamior.pl>
<aprcdq$2n2n$1@news2.ipartners.pl>:
>> >> lepiej naprawiac rzeczywistosc, a prawo racjonalizowac.
>> >
>> > a pierwsze nie jest skutkiem drugiego?
>>
>> No tak. Można naprawiać rzeczywistość w granicach istniejącego prawa,
>> ale to nie jest działanie strategiczne.
>
> to ze istnieja granice prawa
> nie oznacza niemozności działan strategicznych
albo tylko taktycznych
>> Taki zapis, którego nie da się różnie interpretować - coś jak język
>> matematyki. Teraz mamy tyranię prawników i bzdetne slogany: 'równość
>> wobec prawa' i 'nieznajomość prawa szkodzi'.
>
> to by bylo cos.
> sądzę, że dojdziemy do tego - jezyk prawa stanie się językiem pokrewnym
> logice. wtedy kiedy każdy z nas będzie maił na czole kod kreskowy.
Nie podoba Ci się koncepcja. Może jesteś prawnikiem? ;>
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy sie - wszyscy jestesmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 16:21:13
Temat: Re: przepraszam za ntg..Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Marek Kruzel> wylosował takie:
> Nie podoba Ci się koncepcja. Może jesteś prawnikiem? ;>
wręcz przeciwnie. jestem psychologiem.
;-D
--
drz.wo
pieprzone korniki!
__________________
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 18:04:05
Temat: Re: przepraszam za ntg..On Thu, 31 Oct 2002 17:21:13 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:
>wręcz przeciwnie. jestem psychologiem.
>;-D
:-))))))))))))))))))))))))))))))
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |