Strona główna Grupy pl.sci.psychologia psychologia tylko dla zwichrowanych?

Grupy

Szukaj w grupach

 

psychologia tylko dla zwichrowanych?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-09 11:37:03

Temat: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "qkla" <q...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia psychologiczne
ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w soba w
zbyt wielkiej harmonii. Moja kolezanka i jeszce jedna i jeszcze jedna i ja
sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy wielkie
problemy z soba samej, no moze z wyjatkiem tej drugiej ;))
q...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-09 12:44:23

Temat: Odp: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "Paweł Jerzak" <j...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik qkla <q...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:zp_d4.1215$X...@n...tpnet.pl...
> Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia
psychologiczne
> ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w soba
w
> zbyt wielkiej harmonii. Moja kolezanka i jeszce jedna i jeszcze jedna i ja
> sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy
wielkie
> problemy z soba samej, no moze z wyjatkiem tej drugiej ;))
> q...@a...net.pl
Coz, na mojej uczelni (SWPS) w ankiecie przeprowadzonej na poczatku
pierwszego roku moich studiow wiekszosc osob wymienila:
- Możliwość rozwinięcia swoich zdolności
- Możliwość realizacji zainteresowań

Poniewaz pytania o wlasne problemy pytania nie bylo, a pozostale mozliwosci
(prestiz zawody, mozliwosc zatrudnienia itd.) bylu rzadko wymieniane, wiec
Twoje obawy sa sluszne... ;-)
Moze tylko pocieszy Cie troche to co bylo na miejscu trzecim: "Chęć poznania
ciekawych ludzi"

Pzdrawiam

http://friko5.onet.pl/wa/pjerz/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-09 14:36:22

Temat: Re: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


qkla wystrzelił genialnym tekstem:

>Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia psychologiczne
>ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w soba
w
>zbyt wielkiej harmonii. Moja kolezanka i jeszce jedna i jeszcze jedna i ja
>sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy
wielkie
>problemy z soba samej, no moze z wyjatkiem tej drugiej ;))



Ty wiesz, że mi mówili to samo, i chyba coś w tym jest !!
Ja zdaje sobie sprawę z tego, że odbieram świat inaczej niż moi znajomi z
osiedla, liceum, uczelni, radia. O mnie mówią, że jestem "muzykiem" i
dlatego "mam prawo być popieprzony", chodzę ponoć "własnymi ścieżkami" i
"tak naprawdę to nikt nie wie co mi do łba strzeli".
Wiesz, za takie cytaty człowiek powinien się obrazić, gdyby nie to, że
kurczę, cos w tym jest. Nie chodzi o to, żeby uznać siebie za debila, tylko
żeby przyjąć do wiadomosci, ze cholera, chyba jestem inny. Mam własny
świat, własne poglądy, myśli. Może dlatego interesuję się psychologią, choć
studiuję gdzie indziej? Czytam dużo książek na te tematy, oglądam filmy,
uczestniczę w grupach dyskusyjnych. Dlaczego? Przecież moje zainteresowania
to rock`n`roll i informatyka.

Kurcze, ktoś napisał to, co mi chodziło po głowie od dłuższego czasu.
Dzięki !!!

Machalas




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-10 01:06:52

Temat: Re: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: arfi vel nuj <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

nie tylko ...

qkla napisał(a):

> Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia psychologiczne
> ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w soba w
> zbyt wielkiej harmonii. Moja kolezanka i jeszce jedna i jeszcze jedna i ja
> sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy wielkie
> problemy z soba samej, no moze z wyjatkiem tej drugiej ;))
> q...@a...net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-10 10:15:13

Temat: Re: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora


qkla napisał(a) w wiadomości: ...
>Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia psychologiczne
>ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w soba
w


Zaraz, zaraz, nie przesadzacie?
Moze i jest wsrod tych chetnych taka grupka , ale jesli *az* tak *bardzo*
nie umieja dac sobie rady z soba, to i ze studiami nie dadza sobie rady.
Chyba , ze te ich rozne watpliwosci i problemy wyplywaja po prostu z
glebszej analizy wszystkiego , co ich otacza, ze szukaja odpowiedzi na
pytania, ktorych inni sobie *nigdy* nie zadaja.
"Nie moga ulozyc sobie zycia" - to znaczy co?
Nie pakuja sie w pierwsze lepsze zwiazki, nie sa konwencjonalni, nie lubia
zbyt nisko schylac karku?
Dalej twierdze, ze to niepokoj jest tworczy.......
A, ze zwykle takie typy wyrozniaja sie z otoczenia.....
Pozdrawiam.
Wasz Kubus F.
Bozena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-10 10:56:43

Temat: Odp: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "Karen" <E...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Myślę, że są tam przede wszystkim tacy co lubią wgłębiac się w tajniki duszy
ludzkiej i charakteryzuje ich duża wrażliwosć empatyczna, zaś pomaganie
innym sprawia dużą satysfakcję. To z głębsza analizą wszystkiego co nas
otacza też sie zgadza. A swoją drogą czy znacie kogoś kto nie ma problemów z
samym sobą?

studentka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-11 06:43:21

Temat: Odp: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "qkla" <q...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

moje hobby to psychologia i informatyka. Podobienstwa w ludzkiej naturze
przestaly mnie od pewnego czasu pociagac. Parze dwoch podobnych ludzi to
chyba nic dobrego nie wrozy. Przepraszam ze zszrdlem z tematu ale musze to
powiedziec. Jedna moja kolezanka jest do mnie bardzo podoba: gustym talanty,
brak talentow, zainteresowania, problemy i styl zycia. Dwie krople wofy,
tyle ze ja jestem man. Druga kolezanka ma identyczne poczucie humoru: MP
itd.
P.S. szkoda ze nie mozna ich polaczyc.
Chodzi jednak o to, ze... Przepraszam ale zapomnialem. A!! Ciekawisz sie
informatyka. Prosze na priva. q...@a...net.pl

Użytkownik Machalas <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:G11e4.3251$X...@n...tpnet.pl...
:
: qkla wystrzelił genialnym tekstem:
:
: >Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia
psychologiczne
: >ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia, ktorzy nie soba w
soba
: w
: >zbyt wielkiej harmonii. Moja kolezanka i jeszce jedna i jeszcze jedna i
ja
: >sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy
: wielkie
: >problemy z soba samej, no moze z wyjatkiem tej drugiej ;))
:
:
:
: Ty wiesz, że mi mówili to samo, i chyba coś w tym jest !!
: Ja zdaje sobie sprawę z tego, że odbieram świat inaczej niż moi znajomi z
: osiedla, liceum, uczelni, radia. O mnie mówią, że jestem "muzykiem" i
: dlatego "mam prawo być popieprzony", chodzę ponoć "własnymi ścieżkami" i
: "tak naprawdę to nikt nie wie co mi do łba strzeli".
: Wiesz, za takie cytaty człowiek powinien się obrazić, gdyby nie to, że
: kurczę, cos w tym jest. Nie chodzi o to, żeby uznać siebie za debila,
tylko
: żeby przyjąć do wiadomosci, ze cholera, chyba jestem inny. Mam własny
: świat, własne poglądy, myśli. Może dlatego interesuję się psychologią,
choć
: studiuję gdzie indziej? Czytam dużo książek na te tematy, oglądam filmy,
: uczestniczę w grupach dyskusyjnych. Dlaczego? Przecież moje
zainteresowania
: to rock`n`roll i informatyka.
:
: Kurcze, ktoś napisał to, co mi chodziło po głowie od dłuższego czasu.
: Dzięki !!!
:
: Machalas
:
:
:
:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-12 08:51:28

Temat: Re: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: r...@d...uni.wroc.pl (Ronan) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 11 Jan 2000 06:43:21 GMT, "qkla" <q...@a...net.pl> wrote:

>moje hobby to psychologia i informatyka. Podobienstwa w ludzkiej naturze
>przestaly mnie od pewnego czasu pociagac.

To pech, że przestały Cię pociągać.... Nie wiem czy wiesz ale, ale te dwa
pierwsze zdania to oksymoron. Psychologia, w odróżnieniu np. od
psychoterapii (gdzie również istotna jest idea podobieństw problemów), jak
to nauka, zajmuje się podobieństwami.

> Parze dwoch podobnych ludzi to chyba nic dobrego nie wrozy.

Ta... Czy fakt, że mają - podobnie - po dwie nogi i dwie ręce też nie wróży
niczego dobrego? A może to, że obydwaj mają podobnie zbudowane mózgi,
podobne krzyhwe uczeni itp?

BTW Te thread jest wysoce nonsensowny. Zwłaszcza, że nie operujecie panowie
jakoś danymi dotyczącymi odpowiedniej ilości studentów psycychologii.

---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-13 01:28:39

Temat: Odp: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

qkla:
: ........
: sam zamierzalem isc na psychologie i stwierdzilem ze my wszyscy mamy
wielkie
: problemy z soba ......

Na pewno cos w tym jest jesli chodzi o chec studiowania lub same
zainteresowanie psychologia jako droga do poznania 'wnetrza' czlowieka.
Jednak samo dostanie sie na studia i studiowanie (dowolnego kierunku) wymaga
najczesciej sporej determinacji, przekonania dla slusznosci dokonanego
wyboru, a tej zwykle 'zainteresowanym' raczej brakuje.
Mysle ze samo zainteresowanie psychologia jako kierunkiem studiow byloby
mniejsze gdybysmy mieli wiecej psychologow (psycho-terapeutow) z prawdziwego
zdarzenia. Wowczas odpadlby niejako problem checi probowania udzielenia
sobie 'samodzielnie' pomocy.

Wsrod psychologow z ktorymi mialem kontakt osobiscie najbardziej przeraza
mnie generalnie nieprawdopodobny 'chlod', naukowe 'wyrachowanie' i
obojetnosc wobec rzeczywistych zjawisk dookola. Ksiazki i teoria owszem,
realny swiat - odpada. Troche to dziwne IMO.

Wszyscy, jako spoleczenstwo, jestesmy chyba przyzwyczajeni do postrzegania
pracy psychologow w kategoriach pracy sluzby zdrowia (wiadomo: '...psycholog
to lekarz duszy...'). No i okazuje sie ze to blad, bo obecnie srodowisko
psychologow ma najczesciej 'inna' koncepcje okreslajaca wartosc swoich
dokonan.

Mamy obecnie gospodarke rynkowa, a tutaj podmiotem kazdego (prawie)
dzialania jest czlowiek-konsument.
Mysle ze w niezbyt dlugim czasie powinno byc u nas bardziej 'normalnie' w
tym temacie tzn psychologia stanie sie kierunkiem studiow dla wyjatkowo
'normalnych' osob.

Pozdrawiam. :)
--
Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-14 23:48:14

Temat: Re: psychologia tylko dla zwichrowanych?
Od: phenomen <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

>Ktos mi kiedys powiedzial i to mnie zastanowilo ze na studia psychologiczne
>ida tylko osoby, ktore nie moga ulozyc swego zycia

zgadza sie... czy cos w tym zlego ?

>, ktorzy nie soba w soba w
>zbyt wielkiej harmonii.

a to juz brzmi obco i glupio... a ogrodnik, marynarz czy neurochirurg
zyje w zbyt wielkiej harmonii ? harmonia to utopia, w swoim
stereotypowym znaczeniu przynajmniej...


thee majesty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chcę więcej samo-dyscypliny !
Pytanko
Re: Tutejsi filozofowie...
Informacja off-topic
zwariowalam???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »