| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-16 13:29:34
Temat: Re: pychotka z twarogu
Użytkownik "rafal.lena" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:40cf7f27@brown.gdansk.sprint.pl...
> Witam,
> Jako żem nowa na tej grupie, to chciałabym z wami podzielić się przepisem
na
> coś pysznego, a nie tylko podpatrywać i zgapiać.
>
> Ciasteczka z twarogu- genialne dla dzieci i nie tylko:
Jak myslicie, czy te ciasteczka mozna zrobic z kupnego-mielonego twarogu?
Czy jest zbyt wodnisty?
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-16 13:31:44
Temat: Re: pychotka z twaroguKot wrote:
> No wlasnie mnie zaskoczyla troche Ewa ta wypowiedzia - moze zapomniala? ;)
Nieee... Ala jak ja juz sobie w koncu bialy ser zrobie, to mi go zal na
ciasta marnowac bo go wpylam w calosci /au naturel/, niezaleznie ile
tego sera mi wyszlo :-)
Ewcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 13:32:40
Temat: Re: pychotka z twarogu
"Krysia Thompson" slusznie pyta:
> >PS. A Thompsona nasz nieswojskiego, a blisko mnie jestes?
> co prosze?
Skojarzylo mi sie, ze nazwisko masz nie z polskiej ksiazki telefonicznej i
juz juz mialam nadzieje, ze tak jak ja gdzies na obczyznie jestes. Znaczy
nadzieje to ja mialam, ze jestes *mnie* blisko :-)
eM z dlugim nosem, co chce wiedziec wszystko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 13:35:35
Temat: Re: pychotka z twaroguEwa (siostra Ani) N. wrote:
> Kot wrote:
>
>> No wlasnie mnie zaskoczyla troche Ewa ta wypowiedzia - moze
>> zapomniala? ;)
>
>
> Nieee... Ala jak ja juz sobie w koncu bialy ser zrobie, to mi go zal na
> ciasta marnowac bo go wpylam w calosci /au naturel/, niezaleznie ile
> tego sera mi wyszlo :-)
moze zrob z 10 litrow mleka - TYLE chyba nie dasz rady zjesz ??? ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 13:51:57
Temat: Re: pychotka z twarogu"Sowa" <m...@b...pl> wrote in message news:cap0o7$1ou$1@news.onet.pl...
> ? Iwonka - białego sera nie pamiętasz?
> Tłusty jest wilgotny i trochę bardziej kruchy od mozarelli, chudy jest
> kruchy choć wilgotny.
sredniawo pamietam,. tutaj nie ma takiego sera jak w Polsce,
jest taki kremowy od razy do rozsamrowywania jak maslo,
albo w grudkach w jakims serowym plynie. wole zapytac wiec,
czy jestem w stanie zrobic wiec takie ciateczka
uzywajac tutejszy "twarog".
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 13:54:10
Temat: Re: pychotka z twaroguOn Wed, 16 Jun 2004 14:32:40 +0100, "eM"
<m...@i...com> wrote:
>
>"Krysia Thompson" slusznie pyta:
>
>> >PS. A Thompsona nasz nieswojskiego, a blisko mnie jestes?
>
>> co prosze?
>
>Skojarzylo mi sie, ze nazwisko masz nie z polskiej ksiazki telefonicznej i
>juz juz mialam nadzieje, ze tak jak ja gdzies na obczyznie jestes. Znaczy
>nadzieje to ja mialam, ze jestes *mnie* blisko :-)
>
>eM z dlugim nosem, co chce wiedziec wszystko
>
meza mam calkiem tutejszego, a tu w tym kraju przezylam juz ponad
pol zycia
trys
>
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 14:13:01
Temat: Re: pychotka z twarogu
"Krysia Thompson" wyznala:
> meza mam calkiem tutejszego, a tu w tym kraju przezylam juz ponad
> pol zycia
Oj, to pieknie! Bede Ciebie pilnie czytac i podpatrywac, jak sobie radzisz z
tym calym konwertowaniem z cali i uncji, brakiem tytulowego twarogu i stu
dwudziestu rodzajow polskiej kielbasy, tudziez praniem kuchennych recznikow,
co nie schną tygodniami ;-)
eM początkująca w kuchni i na wyspie, wdzieczna za kazda pomoc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 14:16:59
Temat: Re: pychotka z twarogu
Użytkownik "Małgorzatka+" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:capi17$ksv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja daje kostke masla (200 g) + 20 dkg maki + twarozek w pudelku (juz
> zmielony) 250 g.
Bez żółtek, rozumiem? A jak sądzisz, można je spokojnie dodać? Pewnie trochę
więcej mąki wówczas...
A cukier dajesz?
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 14:24:28
Temat: Re: pychotka z twarogu
> sredniawo pamietam,. tutaj nie ma takiego sera jak w Polsce,
> jest taki kremowy od razy do rozsamrowywania jak maslo,
> albo w grudkach w jakims serowym plynie. wole zapytac wiec,
> czy jestem w stanie zrobic wiec takie ciateczka
> uzywajac tutejszy "twarog".
Cottage Cheese jest ok, jak odcedzisz serwatkę (to ten płyn). W każdym
razie sernik i ruskie na tym wychodzą OK.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 14:30:38
Temat: Re: pychotka z twaroguOn Wed, 16 Jun 2004 15:13:01 +0100, "eM"
<m...@i...com> wrote:
>
>"Krysia Thompson" wyznala:
>
>> meza mam calkiem tutejszego, a tu w tym kraju przezylam juz ponad
>> pol zycia
>
>Oj, to pieknie! Bede Ciebie pilnie czytac i podpatrywac, jak sobie radzisz z
>tym calym konwertowaniem z cali i uncji, brakiem tytulowego twarogu i stu
>dwudziestu rodzajow polskiej kielbasy, tudziez praniem kuchennych recznikow,
>co nie schn? tygodniami ;-)
>
mnie to lepiej nie sluchac, ja robie wszystko na oko....przy
ciastach to sie musze bardzo pilnowac. uncje, cale etc troche
czasu mi zajely, ale dochodzi sie po paru latach do
wprawy...teraz w sklepie to nie wiem ile to bedzie na oko 10
deko, ALE wiem ile to bedzie quarter pound ;)
twarog, jak juz napisalam zamieniam curd cheese/cream
cheese/cottage cheese, czasem ricotta ale ona troche bez wyrazu
jest
reczniki u mnie schna w mig - na dworze, albo w suszarce
;))))przy srednim gotowaniu zmieniam scierki codziennie, bo ja z
tych co to po sobie obetra rece/noz/etc , po scierce, etc....
>
>eM pocz?tkuj?ca w kuchni i na wyspie, wdzieczna za kazda pomoc
>
w Fenwick's oraz Safeway mozna dostac w sumie ok 10 gatunkow
polskich wedlin (glownie PEK), w Sainsburym sa lepsze polskie
kabanoski (Morliny) niz w ASDA, kapusta kiszona najlepsza w
Sainsburym NIE polska a niemiecka, firmowana zdaje sie przez
Sainsburego, ogorki konserwowe PEK czy Krakus, nie pamietam -
dobre, seler korzeniowy - egzotyczna roslina, drogi jak cholera.
chrzan tylko w sloikach, byle jaki, czasem mozna dostac w
Sainsburym buraki w peczkach, troche botwinki z tego da sie
wykroic, ale malo. koperek - w j/w nabywam. nawet kompot
jagodkowy jest w sklepach.
a ja mieszkam raczej daleko od stolicy, gdzie nawet i bialy ser
wlasnie mozna dostac (przyjaciolka mieszkala tam wiele lat i
wymusila na panu sklepowym import samolotem LOTu bialy ser 3 razy
w tygodniu...)
trys, co jak ten goral, daje sobie rade. ale brak: kiszonych
ogorkow, a jeszcze bardziej malosolnych, zwyczajnej kielbasy,
wedzonej pasztetowej, sloniny, zupek owocowych knura, zurku,
flakow oraz szczawiu
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |