Data: 2003-08-25 09:09:09
Temat: pytanie o Avonowy krem do stop z peelingiem
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Od krotkiego dosc czasu jestem posiadaczka tego kremu. Stosuje sie go tak,
ze najpierw nanosi sie krem na stopy, czeka sie minute, potem wciera w skore
i na koncu splukuje woda. Uzylam dwa razy, wykonalam procedure wedlug
zalecen i nic. To znaczy nic odnosnie efektow, za to klopot przy uzywaniu
jest. Okazuje sie, ze trzeba te kosmiczne manewry wykonywac nad wanna, bo
specyfik kruszy sie i osypuje niemilosiernie (on ma takie jakby drobinki jak
w peelingu do twarzy). Klopotliwe jest sterczenie z nogami w wannie i potem
splukiwanie tego wszstkiego. Fakt, ze przyjemnie pachnie (cynamonowo,
mmmmmm....), ale nie zauwazylam, zeby skora na pietach byla w jakis nawet
najmniejszy sposob zmiekczona. Nic. Nawet nie nawilza. Przyznaje, ze
zamowilam krem ze zwyklego lenistwa, bo mi sie nie chcialo szalec z pumeksem
i myslalam, ze bede miec dwa w jednym. Krem i pumeks.
I mam pytanie: czy ten krem jest rzeczywiscie jakis nie do uzytku czy to ja
nie powinnam sie spodziewac cudow po dwoch uzyciach i mam stosowac nadal, bo
efekty pojawia sie po jakims czasie? Czy ktos to stosowal i moze sie
podzielic wrazeniami?
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
|