| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-14 15:59:18
Temat: pytanie o zaburzenieWiedziałam jak się nazywa, ale wyleciało mi :)
Chodzi o coś takiego że człowiek uważa że wszystko cokolwiek sie dzieje na
swiecie, wszystko cokolwiek ludzie robią robią z myślą o nim. Jak się coś
takiego nazywa?
pozdr.
H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-14 16:08:59
Temat: Re: pytanie o zaburzenieHarmony Wroclaw <h...@w...pl> napisał(a):
> Wiedziałam jak się nazywa, ale wyleciało mi :)
> Chodzi o coś takiego że człowiek uważa że wszystko cokolwiek sie dzieje na
> swiecie, wszystko cokolwiek ludzie robią robią z myślą o nim. Jak się coś
> takiego nazywa?
Może o paranoików Ci chodzi? Jest rodzaj schizofrenii paranoidalnej ale są
też odrębne zespoły poświęcone właśnie paranoikom.
Pozdrawiam...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-14 16:41:14
Temat: Re: pytanie o zaburzenieOn Wed, 14 May 2003, Magdalena Chlebna wrote:
> Może o paranoików Ci chodzi? Jest rodzaj schizofrenii paranoidalnej ale są
> też odrębne zespoły poświęcone właśnie paranoikom.
chyba nie. W schizofrenii jest zespol paranoidalny a paranoja (zespol
paranoiczny) to raczej inna choroba
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-14 19:48:21
Temat: Re: pytanie o zaburzeniePiotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> napisał(a):
> On Wed, 14 May 2003, Magdalena Chlebna wrote:
>
> > Może o paranoików Ci chodzi? Jest rodzaj schizofrenii paranoidalnej ale są
> > też odrębne zespoły poświęcone właśnie paranoikom.
>
> chyba nie. W schizofrenii jest zespol paranoidalny a paranoja (zespol
> paranoiczny) to raczej inna choroba
Tak też chyba napisałam :). A niestety schizofrenie paranoidalną dobrze
pamiętam bo to pytanie zmaściłam na egzaminie - napisałam że występują omamy
wzrokowe, a w niej akurat nie ma :).
Pozdrawiam...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 00:20:17
Temat: Re: pytanie o zaburzenieOn Wed, 14 May 2003, Magdalena Chlebna wrote:
> Tak też chyba napisałam :). A niestety schizofrenie paranoidalną dobrze
> pamiętam bo to pytanie zmaściłam na egzaminie - napisałam że występują omamy
> wzrokowe, a w niej akurat nie ma :).
niby nie ma :-)
"Paranoid schizophrenia is characterized by
preoccupation with delusions or auditory hallucinations, without prominent
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
disorganized speech or inappropriate affect"
->http://www.merck.com/pubs/mmanual/section15/chapte
r193/193b.htm
Jesli znasz
istote choroby to nie trudno Ci bedzie wytlumaczyc dlaczego
czlowiek ze schizofrenia raczej nie produkuje w swojej
swiadomosci "typowych" halucynacji wzrokowych jakie sa np. w delirium
czy u pacjenta z psychozami starczymi a takie, ktore
projektuje do wewnatrz.
A tak w ogole
mi chodzilo, ze paranoik to nie to samo co schizofrenik
paranoid disorder to nie to samo co paranoid schizofrenia
co ciekawe w pismiennictwie anglosaskim nie uzywa sie juz paranoid
disorder w okresleniu dla terminu odpowiadajacego naszej paranoi tylko
raczej choroba urojeniowa (delusional disorder) co nie jest tym
samym oczywiscie co schizofrenia paranoidalna (paranoid schisophrenia)
"The central feature of delusional disorder (previously called paranoid
^^^^^^^^
disorder) is the presence of one or more false beliefs that persist for at
^^^^^^^
least 1 month. Delusions tend to be nonbizarre and involve"
^^^^^^^^^^
->http://www.merck.com/pubs/mmanual/section15/chapte
r193/193f.htm
mam nadzieje, ze lapiesz roznice. w chorobie urojeniowej (paranoi)
sa urojenia "nonbizarre" - czyli takie, ze jesli nie zweryfikujesz
z obiektywna rzeczywistoscia to wydaja ci sie one wiarygodne.
(np. z. Otella, gdzie facet wiarygodnie opowiada, ze zona go
zdradza a Ty jestes pewna, ze nie. Weryfikujesz wlasna wiedza)
w schizofreni paranoidalnej sa urojenia "bizzare" czyli
takie ktore na pierwszy rzut oka wydaja sie byc dziwne,
niewiarygodne. (np. facet twierdzi ze widzi kosmitow, ktorzy
steruja jego mozgiem poprzez wmontowany w okolice skroni
nadajnik)
Tak wiec ogolnie rzecz biorac wystepuja klpoty
z terminologia poniwaz sa rozne klasyfikacje.
Tradycyjna i bardziej wspolczesna oparta o
terminologii amerykanskiej, ktora prawdopodobnie
bedzie wypierac tradycyjna
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 00:32:32
Temat: Re: pytanie o zaburzeniePiotr Kasztelowicz:
<....>
> Tak wiec ogolnie rzecz biorac wystepuja klpoty
> z terminologia poniwaz sa rozne klasyfikacje.
> Tradycyjna i bardziej wspolczesna oparta o
> terminologii amerykanskiej, ktora prawdopodobnie
> bedzie wypierac tradycyjna
myslalem ze przynajmnijej w medycynie sa jakis obowiazujace nas/was
standardy, a tu kicha mowisz...
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 11:25:17
Temat: Re: pytanie o zaburzeniePiotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> napisał(a):
> "Paranoid schizophrenia is characterized by
> preoccupation with delusions or auditory hallucinations, without prominent
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> disorganized speech or inappropriate affect"
A pamiętasz "Piękny umysł"? Bohater ma schizofrenie paranoidalną a film
opierał swoje efekty głównie na halucynajcach wzrokowych. W sumie pewnie
autorzy nie mieli koncepcji jak "pokazać" urojenia, no i przede wszystkim
omamy wzrokowe są bardziej efektowne.
> mam nadzieje, ze lapiesz roznice. w chorobie urojeniowej (paranoi)
> sa urojenia "nonbizarre" - czyli takie, ze jesli nie zweryfikujesz
> z obiektywna rzeczywistoscia to wydaja ci sie one wiarygodne.
> (np. z. Otella, gdzie facet wiarygodnie opowiada, ze zona go
> zdradza a Ty jestes pewna, ze nie. Weryfikujesz wlasna wiedza)
Teraz to jasne :) Zespół Otella akurat przerabiałam :) (nie w rodzinie
oczywiście :) ). Ale ponoć danetejskie sceny się wyprawiają, jak żona
dla "świętego" spokoju się przyzna.
> w schizofreni paranoidalnej sa urojenia "bizzare" czyli
> takie ktore na pierwszy rzut oka wydaja sie byc dziwne,
> niewiarygodne. (np. facet twierdzi ze widzi kosmitow, ktorzy
> steruja jego mozgiem poprzez wmontowany w okolice skroni
> nadajnik)
świta mi jakiś podział urojen z Bilikiwicz odnośnie ich struktury, czyli
takie które są bardzo poukładane i ustruktualizowane i takie mniej i bardziej
(bardzo) chaotyczne. Odnosi się to jakoś do "bizzare" i "nonbizzare"?
> Tak wiec ogolnie rzecz biorac wystepuja klpoty
> z terminologia poniwaz sa rozne klasyfikacje.
> Tradycyjna i bardziej wspolczesna oparta o
> terminologii amerykanskiej, ktora prawdopodobnie
> bedzie wypierac tradycyjna
Czyli jednak Wielki Brat zza oceanu :)
Nasz niby uczyli i wg ICD 10 i DSM IV, ale to głównie od upodobań wykładowcy
się różnicowało. Jak na egzaminie podawałam na przykład kryteria
diagnosytczne bulimii wg DSM IV to dostałam mniej punktów niż bym zrobiła wg
ICD 10. W sumie dobrze by było zebrać do do kupy, na pewno by to uprościło
komunikację.
Pozdrawiam...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 18:00:31
Temat: Re: pytanie o zaburzenieOn Thu, 15 May 2003, Magdalena Chlebna wrote:
> autorzy nie mieli koncepcji jak "pokazać" urojenia, no i przede wszystkim
> omamy wzrokowe są bardziej efektowne.
Tak pewnie to bylo dla potrzeb filmu. Warto dodac, ze w Polsce
(mnie tak jeszcze uczyli na psychiatrii) uzywa sie terminu
pseudohalucynacji, ktore sa "niby" charakterystyczne
dla zespolu paranoidalnego (schizofreni lub psychoz
schizoafektywnych) i halucynacji charakterystycznych
dla zespolow delirycznych czy innych typu organicznego
> Teraz to jasne :) Zespół Otella akurat przerabiałam :) (nie w rodzinie
> oczywiście :) ). Ale ponoć danetejskie sceny się wyprawiają, jak żona
> dla "świętego" spokoju się przyzna.
to prawda.Z paranoikami jest ten problem, ze czesto udaje
im sie przekonac otoczenie, ze maja racje. Wini sie wtedy
rodzine paranoika co wiecej znane mi sa przypadki,
kiedy prokurator na podstawie takich urojonych zeznan
wszczyna sledztwo.
> świta mi jakiś podział urojen z Bilikiwicz odnośnie ich struktury, czyli
> takie które są bardzo poukładane i ustruktualizowane i takie mniej i bardziej
> (bardzo) chaotyczne. Odnosi się to jakoś do "bizzare" i "nonbizzare"?
bardzo dobrze mowisz. W schizofreni nastepuje rozpad osobowosci
(mniej lubi wiecej ale zawsze) dlatego struktura urojen jest
bardziej chaotyczna
> diagnosytczne bulimii wg DSM IV to dostałam mniej punktów niż bym zrobiła wg
> ICD 10. W sumie dobrze by było zebrać do do kupy, na pewno by to uprościło
> komunikację.
ba, ja przyznam wole DSM IV
Pozdrowienia
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |