Witam Serdecznie
Nie wiem czy odpowiednia grupa, by poruszyc moj temat, jesli nie to
przepraszam.
Dbając o zdrowie mojego mezczyzny zaproponowałam mu noszenie rajtuz pod
spodnie.On stwierdził, że nie znosi kaleson i zgodził sie.
Z trwoga wspominam sylwester 2 lata temu, kiedy na 9-stopniowym mrozie
stalismy na dworze i poddziwialismy pokazy fajerwerków, kiedy on nie miał
nic na nogach, jedynie cienkie spodnie od garnituru. W tym roku obiecał ze
zacznie dbac o swoje zdrowie, bo nawet czapki nie chce zakładac zimą, o
szaliku i rekawicach nie wspomne. Czy jest cos w tym nieodpowiedniego, że
zgodził sie na noszenia rajstop. Mi to nie przeszkadza, bo chodzi przeciez o
jego zdrowie.
Prosze o uwagi. Moze macie podobne problemy ze swoim meżczyzną.
Pozdrawiam