Data: 2004-11-05 17:15:12
Temat: raport o kosmetykach w anglii
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
witajcie
od jakiegos czasu jestem w anglii
i uzywam tutejszych kosmetykow z ktorych zasadniczo jestem zadowolona
a z niektorych nawet bardzo zadowolona.
np:
odzywka do wlosow charles worthington london, rebalancing conditioner
genialna, wlosy sa miekkie, nietluste, nigdy nie uzywalam niczego lepszego do
wlosow, do tego jest to niedrogie (opakowanie ktorego uzywam od prawie 2 mies.
kosztowalo niecale 2 f, 75 ml.
kremy do ciala woods of windsor, cudnie pachna, przyjemne w uzyciu, tansze od
oslawionego body shopu a lepsze, moim zdaniem,
w ogole jest tu tyle roznych przeslicznie pachnacych kremow i masel do ciala,
ze szczerze mowiac body shop jakos nie robi wrazenia ;)
blyszczyk do ust hard candy - bardzo mile, chlodzace uczucie na ustach, przez
dluzszy czas, swietne, niestety cena to 9 f, troche duzo, ale warto
advanced dry skin formula, krem nawilzajacy dla skory suchej, z sieci
superdrug (cos jak nasze rossmany)
kupilam zeby uzywac po basenie, jest swietny, do tego tani, cos ok 2 f
bardzo fajna jest po nim skora
ale niestety w miejscu gdzie mieszkam, ku mojemu zdziwieniu, wcale nie ma:
vichy, la roche posay, kosmetykow aptecznych
nie ma tez w zasadzie wcale maseczek nawilzajacych,
krem neutrogena visibly refined kosztuje tu w przeliczeniu na zl - ok 70 zl,
szok, interes mozna zrobic wozac te kremy z polski ;))
ogolnie kosmetyki sa dosc przyzwoite, a zwlaszcza te rozne
kremy i pilingi do ciala, i wcale nie trzeba wydac duzo kasy by kupic dobry,
pieknie pachnacy krem do ciala
i dlatego nie rozumiem, czemu angielki
wcale o siebie nie dbaja, ubieraja sie byle jak, sa grube, brzydkie i
zaniedbane
polskie dziewczyny i kobiety sa naprawde ladne i zadbane w porownaniu z
angielkami, serio ;)
naprawde jestesmy ladne!!
pozdrowienia
natalia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|