refleksja smutna, acz prawdziwa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-02-02 22:02:33

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wilczek :

> Jestes zalosny chlopie. Przypominasz mi pewnego znajomego sprzed lat,
> ktory probujac leczyc swoje kompleksy zachowywal sie wlasnie w ten
> sposob.

Jest pewna różnica między leczeniem kompleksów, a zwróceniem uwagi na jakiś
problem.
To wszystko.

>Jesli pisanie na ta grupie
> ma dla Ciebie jakies walory terapeutyczne to baw sie dalej, dla mnie
> ignorowanie Twoich postow nie jest zadnym problemem :-)

Dla nikogo nie jest :)
Nikt nie każe Ci ani czytać ani tym bardziej odpisywać na moje listy. Mi to
dynda dookoła głowy, czy Wilczek na ten przykład będzie ignorował Willie The
Pimpa, wsadzi mu plonka, filtry czy nie - ja se będę pisał co mi do główki
przyjdzie, aż rączki odmówią posłuszeństwa.
Proste jak parasol.
WP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-02-02 22:34:15

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a3fen9$ib2$3@news.tpi.pl...
>
> Czytuję i - ku rozczarowaniu niektórych - pisuję do grupy.
>
> Taka mnie naszła refleksja w związku z tym - na każdy temat są zdania
> podzielone. Powiecie tak - w końcu to demokracja, wolnosć słowa i
myśli.
> Pewnie - o to chodzi. Tyle tylko, że niektóre wypowiedzi grupowiczów
są tak
> irytująco głupie, naiwne, niedojrzałe, infantylne, pojebane i
śmieszne, że
> staje się to aż smutne.
>
> Bo w gruncie rzeczy świadczy ów fakt o nas - Polakach, jacy to bywamy
głupi
> i niedorozwinięci. Przykłady? Proszę bardzo - saulo, docent, Kuka,
Wilczek,
> lume, Ferdynand, Vesemir (niestety)...

Eh Willy...
I co ja mam z tobą zrobić?:)
WIdzisz ja twoich postów raczej nei czytam, dopiero tak teraz.... z
nudów spojrzałem...
Moje wypowiedzi nierzadko nie są obliczone na takie, które maja
pretendować do prawdy naukowej.
Czasami jest to poryw chwili, wynik jakiegoś rozczarowania wobec świata.
Nie jestem pytia.

Odpowiadam poważnie tylko w poważnych sprawach.
I nie jestem ignorantem.

Swoją drogą Wilczka uważam za bardzo mądrego człowieka i zgadzam się z
jego poglądami. I wymieniłeś osoby jakoś tak dziwnie.

Ves

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-03 08:42:28

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa-LUME-o samym sobie
Od: "lume" <i...@f...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Odpowiadam poważnie tylko w poważnych sprawach.
> I nie jestem ignorantem.

Zgadzam się z tobą ja również w sprawach poważnych i interwencyjnych biorę
wszystko na poważnie i staram się najlepiej pomóc jak potrafię, ale w
sprawach ewidentnie błahych, robię sobie bardzo ostre żarty. I pewnie stąd
ten ktoś nie zrozumiał, że można jednocześnie brać życie na poważnie i
zupełnuie na żarty, że można oddzielać dobre od złego. No cóż łatwo jest
oceniać kogoś w sytuacjach typowych, po jednym czy dwóch zdaniach. To tak
jak z wyglądem zewnątrznym i naszymi pierwszymi wrażeniami, zazwyczaj są
błędne.
A to że ktoś kogo nie znam mówi mi że jestem głupi, to dla mnie świadczy o
tym, jak łatwo można się bawić słowami. Przykro mi, ale takie sądy są dla
mnie nie istotne, W zyciu robię to co robie, przynosi mi satysfakcje i wazne
jest to, że np. dziecko chore, czy sierota przyjdzie do mnie i powie
dziękuję, reszta, to zwój śmieci.

A co do mojej wiedzy, na prawdę nic sobie z tych śmiesznych ocen nie robię,
tym bardziej, że jestem świeżo po egzaminach, i wpisy w indeksie są dla mnie
bardziej miarodajne, niż słowa osoby, która nie wie że który pisze się przez
o z kreską.
A co do moich ocen jeszcze to rzeczywiście, coś słabo wypadłem:
Psychologia społeczna: praca zal.5; egz. pisemny 4+; egz.ustny 5,
Psychol. rozwojowa, Fazy życia) praca 4, ustny 5
Lustracja 5,
Prawo, tylko 3 +
Patologie pr.5, u5, p5
Socjologia g.s. 3+ !
Metodyka 5 z wykrzyknikiem
i tak dalej i tak dalej...

Więc jak mówię to czy jestem głupi czy nie jestem najlepiej oceni życie, a
nie jakiś nieznany mi juror z listy dyskusyjnej

Pozdrawiam, i życzę wszystkim więcej luzu i podejścia do niektórych spraw z
"jajem", a co list dyskusyjnych, to raczej nigdy nie traktowałbym ich jako
źródło miarodajnej wiedzy, lecz jako pewne uzupełnienie i ewentualnie chęć i
istotę wypowiedzi różnyych osób i poznania różnych reakcji. I stąd często
takie banalne i prowokujące texty z mojej strony. Efekty są zdumiewające

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-03 17:16:57

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> btw. mowi ci cos slowo 'Dyplomacja' jako nazwa gry w necie?:)

A jak myslisz?
Trzeba bylo grac Australia normalnie a nie tworzyc 50,000 jakichs
S-Troops :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-03 18:27:59

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Saranna" <S...@H...com> szukaj wiadomości tego autora

.
DEZYDERATA

..Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można
znaleźć w ciszy.
O ile to możliwe bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze
wszystkimi.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i
nieświadomych, oni też mają swoja opowieść.
Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-03 21:04:29

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "poslo" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości
news:a3jrjj$cqb$1@korweta.task.gda.pl...
: > btw. mowi ci cos slowo 'Dyplomacja' jako nazwa gry w necie?:)
:
: A jak myslisz?
: Trzeba bylo grac Australia normalnie a nie tworzyc 50,000 jakichs
: S-Troops :-)
:
:

mialem pewne mocarstwowe plany..:) Ale fakt ze to postepowanie bylo
cokolwiek nierealne.. Moze jeszcze wroce do gry, zwlaszcza jesli bedzie
wolny jakis w miare silny autorytarny kraj..:)

pozdrawiam

--
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dominik poslo Gabryelewicz
>>> p...@i...pl <<< GG: 404689
www.poslo.prv.pl -- www.valhalla.pl
"Zyj tak, jakbys mial zyc wiecznie, a pracuj tak, jakbys mial umrzec jutro."

:
:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-03 22:55:30

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Jest pewna różnica między leczeniem kompleksów, a zwróceniem uwagi na jakiś
> problem.
> To wszystko.

Mozna uskuteczniac obydwa zarazem a najwiekszym problem masz ze soba
bo nie oszukujmy sie ale wiekszosc Twoich postow to banaly, problemy
rodem z "Wybacz mi" czy innego tvshitu. A Twoj sposob wyrazania sie
to typowy przyklad zwrocenia na siebie uwagi. Glod popularnosci?

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-04 11:52:19

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa-LUME-o samym sobie
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik lume :

>No cóż łatwo jest
> oceniać kogoś w sytuacjach typowych, po jednym czy dwóch zdaniach. To tak
> jak z wyglądem zewnątrznym i naszymi pierwszymi wrażeniami, zazwyczaj są
> błędne.

No, niezupełnie.
Wygląd się ma, czy się taki chce czy nie.
Poglądy się wyrabia, jakie się chce. Internet daje tę możliwość, że jest się
tu anonimowym, a więc zupełnie szczerym, bez dyskomfortu psychicznego, że
nasz ciocia obgada.
Czyli to, co tu napiszemy, świadczy o nas.

Jeśli czytam raz po raz Twoje mejle, totalnie śmieszne, to wyrabiam sobie
odpowiednią opinię.

> A to że ktoś kogo nie znam mówi mi że jestem głupi, to dla mnie świadczy o
> tym, jak łatwo można się bawić słowami. Przykro mi, ale takie sądy są dla
> mnie nie istotne.

No i dobrze !
Chyba jednak są istotne, bo trochę nizej spłodziłeś irytująco głupi (który z
kolei?) list o Alfonsie.
Więc jak to jest?

>W zyciu robię to co robie, przynosi mi satysfakcje i wazne
> jest to, że np. dziecko chore, czy sierota przyjdzie do mnie i powie
> dziękuję, reszta, to zwój śmieci.

To jest rzeczywiście ważne. Z tym zwojem śmieci to bym był jednak
ostrożniejszy. Może nie "reszta", ale "dużo więcej"

> A co do mojej wiedzy, na prawdę nic sobie z tych śmiesznych ocen nie
robię,
> tym bardziej, że jestem świeżo po egzaminach, i wpisy w indeksie są dla
mnie
> bardziej miarodajne, niż słowa osoby, która nie wie że który pisze się
przez
> o z kreską.

Oceny na studiach o niczym nie świadczą.
Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy wiadomo, jak szkolnictwo wyższe
wygląda.

> A co do moich ocen jeszcze to rzeczywiście, coś słabo wypadłem:
> Psychologia społeczna: praca zal.5; egz. pisemny 4+; egz.ustny 5,
> Psychol. rozwojowa, Fazy życia) praca 4, ustny 5
> Lustracja 5,
> Prawo, tylko 3 +
> Patologie pr.5, u5, p5
> Socjologia g.s. 3+ !
> Metodyka 5 z wykrzyknikiem
> i tak dalej i tak dalej...

Przyznaję - ładnie to wygląda. Zawsze milej zobaczyć w indexie 5.0 niż 3.5
Kiedy ja studiowałem, miałem w grupie osoby z jeszcze lepszymi wynikami niż
Ty. A głupie były one jak para butów. Głupie życiowo.
Także ocenki nie świadczą o niczym. Zobaczymy, jak za lat kilka wykorzystasz
tą wiedzę w życiu. To świadczy o inteligencji.

> Więc jak mówię to czy jestem głupi czy nie jestem najlepiej oceni życie, a
> nie jakiś nieznany mi juror z listy dyskusyjnej

Niemniej jednak swoją ocenę ów juror wystawić może i wystawiać będzie. A jak
jeden Lume z drugim się powkurza, to tez wesoło będzie :)

WP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-04 12:20:30

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wilczek :

> Mozna uskuteczniac obydwa zarazem

Można, fakt.
Ja nie muszę. Nie mam kompleksów.

>a najwiekszym problem masz ze soba
> bo nie oszukujmy sie ale wiekszosc Twoich postow to banaly, problemy
> rodem z "Wybacz mi" czy innego tvshitu.

Nie sądzę, żebym miał problemy z samym sobą. Czuję się dobrze, na brak
towarzystwa nie narzekam, czas spędzam miło (chociaż trochę mam nauki, ale
wszystko dla ludzi), a wieczorkiem jak da rady, popisuję sobie do grupy i
takie Wilczki na przykład wkurwiają się :)
Fajne to.

Co do postów w grupie...
Banalnych rzeczywiście tu dużo. Ale - cytując Cię - "nie oszukujmy się, ale
większość Twoich postów to banały". Odbijam piłeczkę, bo to jedyna słuszna
reakcja w tym miejscu.
To, że na przedstawione moje problemy nie potrafisz odpisać, to jest Twój
problem. Zamiast siąść wygodnie przed pecetem i naskrobać sensowną
odpowiedź, radę, propozycję itd..., Ty i Tobie podobni wolicie smarować
dyrdymaly, że Willie The Pimp przeklina, jest trollem (jakie to głupie -
oczywiście Wilczek wymyślił) i tym podobne.
Więc kręci się to w kółko.
Jak list jest głupi - napisze o nim, że jest głupi. Logiczne. Nie mam
uprzedzeń do Wilczka i innych. Jak Wilczek stworzy coś genialnego, że mnie
rozłoży na fotelu - powiem, że Wilczek jest genialny. Logiczne :)

>A Twoj sposob wyrazania sie
> to typowy przyklad zwrocenia na siebie uwagi. Glod popularnosci?

Też nie sądzę. Znajdziesz na tym padole łez n-razy więcej ludzi, którzy
piszą i mówią o wiele bardziej "kotrowersyjniej", chcąc zwrócić na siebie
uwagę.
Oni dopiero mają głóg popularności.

Ja jestem na tyle popularny tam gdzie trzeba, że mi to styknie.
Może kiedyś zrobie karierę muzyczną :)
Mój sposób wyrażania się jest taki a nie inny, a jeśli przez Ciebie
odbierany jest jako "przykład zwrócenia uwagi", to Twoja sprawa. Masz prawo
tak myśleć.

WP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-04 12:23:39

Temat: Re: refleksja smutna, acz prawdziwa
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Vesemir :

> WIdzisz ja twoich postów raczej nei czytam, dopiero tak teraz.... z
> nudów spojrzałem...

Miło mi :)
Wypada mi teraz powiedzieć to samo :)

> Moje wypowiedzi nierzadko nie są obliczone na takie, które maja
> pretendować do prawdy naukowej.
> Czasami jest to poryw chwili, wynik jakiegoś rozczarowania wobec świata.

Ja to samo. Wtedy chyba takie listy rzeczywiście są szczere.

> Swoją drogą Wilczka uważam za bardzo mądrego człowieka i zgadzam się z
> jego poglądami.

W końcu po to jesteśmy na tym świecie, żeby się różnić.

>I wymieniłeś osoby jakoś tak dziwnie.

Za małe odstępy po przecinku?
WP