« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-21 20:01:36
Temat: robale w doniczkachWitam,
Posadziłem sobie Czarną sosnę japońska; (Pinus thunbergii) w doniczkach.
Intensywnie ją podlewałem i okazało się, że pokazały się jakieś robale,
małe białe glizdki. Jak się tego pozbyć, żeby nie uszkodzić sadzonek?
A tak się cieszyłem, że w końcu mi coś mi wyrosło. Pomóżcie!
pozdrawiam
Marg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-22 20:54:20
Temat: Re: robale w doniczkach> Witam,
> Posadziłem sobie Czarną sosnę japońska; (Pinus thunbergii) w doniczkach.
> Intensywnie ją podlewałem i okazało się, że pokazały się jakieś robale,
> małe białe glizdki. Jak się tego pozbyć, żeby nie uszkodzić sadzonek?
> A tak się cieszyłem, że w końcu mi coś mi wyrosło. Pomóżcie!
>
> pozdrawiam
> Marg
>
Odpowiem za kolegę-wyszedł z psiną na spacer.
Wiesz: nie pytaj
Nie wiesz: czytaj
Pozdrawiam ziewająco,Ma...cki
Marek Katowicki czy jak mi tam
Autor:"Mirko"<mirko nospam@wp.pl>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-26 10:20:45
Temat: Re: robale w doniczkach> Odpowiem za kolegę-wyszedł z psiną na spacer.
najlepiej niech każdy mówi za siebie
> Wiesz: nie pytaj
>
> Nie wiesz: czytaj
a do tej pory myslałem, że "Nie wiesz: to pytaj"
ale dzieki za odpowiedz
Marg
--
...jak to zrobić mam? Nasza Pani, nasza Pani, wszystko powie nam...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-02 12:01:25
Temat: Re: robale w doniczkachCzesc!
Widze, ze to nie sezon kreta, ale sezon mnie...coz...slawa...slawa....
(juz czuje te babelki w glowie)
marg wrote:
> > Posadziłem sobie Czarną sosnę japońska; (Pinus thunbergii) w doniczkach.
> Intensywnie ją podlewałem i okazało się, że pokazały się jakieś robale,
> małe białe glizdki. Jak się tego pozbyć, żeby nie uszkodzić sadzonek?
> A tak się cieszyłem, że w końcu mi coś mi wyrosło. Pomóżcie!
To sa pewnie larwy ziemiorek (male, czrane, chude muszki - nie mylis z
octowkami). Dobrze sie hoduja w wilgotnej ziemi. Jedyna rada, to
probowac przesuszyc - mi chemia nie pomogla, rosliny byly na strate, ale
ja uzywma raczej "lagodnej" chemii, jelsi juz. Poszukaj jakiegos srodka
w ogrodniczym. Najlepiej, zeby nie byl uniwersalny na kazde robactwo, bo
to nie pomoze.
Nie, nie...nie strasze Cie. Wedlug mnie ziemiory to gorsze niz
przedziory (te co prawda stale wracaja na stare smieci, ale jakos
latwiej sie ich czasowo pozbyc i usunac skutki ich dzialalnosci).
Pozdrawiam,
robal.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |