Strona główna Grupy pl.sci.psychologia rodzice rodzice

Grupy

Szukaj w grupach

 

rodzice

następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Małgorzata" <a...@C...TO.dwd.eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: rodzice
Date: Wed, 21 Jun 2006 22:05:19 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 79
Message-ID: <e7c8q2$i0c$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: elj2.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1150920323 18444 83.15.143.2 (21 Jun 2006 20:05:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Jun 2006 20:05:23 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-Sender: Z8ffmWwLR2IUppjViHiAdTwGghyXKTFc
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:346487
Ukryj nagłówki

Po wielu latach wreszcie doszlo do mnie jakie sa powody niektorych moich
bardzo uporczywych wad: otoz powodem sa moi rodzice.

Zawsze bylam bezproblemowym dzieckiem: w szkole najlepsze oceny, wszystko co
ja sobie wymyslilam udawalo mi sie osiagnac, dostalam sie do najlepszego LO
w miescie, do najlepszej klasy, swiadectwo maturalne z paskiem, wymarzona
uczelnia, totalny brac problemow ze studiowaniem, wszystko sobie zalatwiam
sama, oni nigdy nie musieli i nie musza sie martwic o mnie ze sobie nie
poradze, ze o czyms zapomne. Jak mialam byc w domu o 21.00 to bylam zawsze
10 min wczesniej. Idealne posluszenstwo, nigdy nie klamalam etc.

No i wlasnie... i w tym tkwil chyba moj najwiekszy blad. Bo mam wrazenie ze
wlasnie ten calkowity brak problemow ze mna powodowal ze oni zawsze
probowali sobie jakies problemy znalezc. Jak mialam byc o 24.00 w domu w
wieku 21 lat i spoznilam sie 10 min to mialam awanture na calego. I nie to
ze oni nie wiedzieli co sie ze mna dzieje, bo dokladnie wiedzieli gdzie ide,
z kim ide, ze wracam autem a nie sama noca. Mam wrazenie ze to bylo takie
czepianie sie dla zasady. Kiedys skas wrocilam za pozno (choc nie mialam
limitu czasu-ale oni stwierdzili potem ze to za pozno) i powiedzialam im
grzecznie gdzie bylam i co robilam zeby sie nie martwili to za to mi
dowalili szlabanem. Jakbym sklamala to prawdopodobnie nic by mi nie zrobili.
Jednym slowem - karanie dziecka za prawdomownosc. Inni kombinowali i dobrze
na tym wychodzili, a ja mowilam prawde i zawsze obrywalam.

Ale nie o to mi w tym wszystkim chodzi. Moim najwiekszym problemem jest to
ze teraz gdy juz jestem dorosla widze ze oni poprostu mnie nie akceptuja
jako osobe z uczuciami i wlasnym zdaniem. Odkad tylko pamietam zawsze
krytykowali muzyke ktora slucham (do dzis mam przez to opory, gdy puszczam
muzyke panicznie sie boje ze ktos zaraz przyjdzie i powie "wylacz to g..."),
zawsze dawali mi do zrozumienia ze nie powinnam sie wypowiadac przy innych
doroslych bo jestem dzieckiem i moje wypowiedzi sa smieszne i zenujace
(dlugo walczylam z tym zeby sie przelamac i bronic swojego zdania wsrod
innych ludzi) i to wlasnie oni, a nie dzieci w szkole, mi dali do
zrozumienia ze mam nadwage i ze to jest zle, podczas gdy wsrod rowniesnikow
bylam akceptowana jako "normalna" (przez co przestalam akceptowac swoj
wyglad, zaczely sie kompleksy etc i choc dzis nie mam problemow z nadwaga
ciagle mam krytyczna ocene wlasnego ciala). Moje reakcje na niektore rzeczy
byly czesto uwazane jako przesadne, albo wrecz nieodpowiednie (bo czasami
bylam za wrazliwa, a czasami wrecz przeciwnie) i co istnieje do dzis -
staraja sie hamowac moje emocje poprzez ciagle powtarzanie " tylko nie
krzycz, tylko nie takim tonem " podczas gdy ja naprawde normalnie mowie i
nie rozumiem dlaczego jak np jestem na cos zla to dlaczego nie moge tego
wyrazic? Ostatnio za kazdym razem jak im cos mowie jak cos widze z mojej
strony to slysze, ze jestem dziwna. Powoli nie umiem tego zniesc. Mam
wrazenie ze oni poprostu nie zauwazaja moich potrzeb, nie widza we mnie
doroslej osoby tylko ciagle mnie traktuja jak dziecko, ktore ma siedziec
cicho i sluchac rodzicow cokolwiek oni nie powiedza.

Zawsze krytykowali i kazali mi zrywac z chlopakiem gdy mialam jakiegos. I
nie pomagaly prosby zeby przestali mi tak mowic, bo mnie to rani, ze jest mi
tak strasznie zle jak oni mi tak mowia. I tak slyszalam to kolejny i kolejny
raz. Jak do mnie przychodzila jakas znajoma osoba to od razy bylo
przepytywanie kto to jest, jak sie nazywa, skad jest, kim sa jego/jej
rodzice itp. Efekt - nie sprowadzalam nikogo do domu, do mnie nigdy nikt nie
przychodzil, bo nie mialam ochoty wysluchiwac tego wszystkiego.

Mecza mnie porownania do innych, ciagle "dlaczego nie zrobisz tego co ten
albo ten..", nie widza w ogole ze ja mam inne plany w zyciu, ze mam jakas
sciezke po ktorej ide i na koncu jakis cel, a za nim kolejny i ze chce to
robic po swojemu a nie jak wiekszosc czy jacys ich znajomi.

Dzis mam 23 lata. Za kazdym razem jak zaczynam rozmowe z nimi o tym zeby
zaczeli postrzegac moje potrzeby, ktore mniej wiecej zamykaja sie w tym zeby
potrafili mnie wysluchac i zrozumiec ze jestem inna niz jakis ich model,
ktory sobie wymyslili, konczy sie to awantura i slysze ze jestem dziwna.

A w nawale nauki, tempa jakie sobie narzucam i miliona rzeczy ktore robie
aby w przyszlosci zbierac z tego owoce, zaczynam tego powoli nie
wytrzymywac, zaczynam miec problemy z ludzmi w moim otoczeniu, bo sie coraz
bardziej izoluje bo przez to wszystko co slyszalam do moich rodzicow wydaje
mi sie ze ja nigdy nie mam nic ciekawego do powiedzenia, ze jestem inna niz
wszyscy, ze nie warto w ogole przebywac z innymi ludzmi. Jestem ponurym
czlowiekiem, ktory sie malo odzywa i jeszcze mniej sie usmiecha.

Caly czas pracuje nad soba i walcze ze wszystkim co slyszalam od nich przez
te lata, ale ciezko jest zniszczyc cos w sobie co zakielkowalo w
dziecinstwie i jest do teraz podlewane przez rodzicow.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.06 Księżniczka Telimena
21.06 Małgorzata
21.06 Księżniczka Telimena
22.06 Morderca uczuć
22.06 Nothingman
22.06 Slawek [am-pm]
22.06 Flyer
22.06 cbnet
23.06 Slawek [am-pm]
23.06 Przemysław Dębski
23.06 Przemysław Dębski
23.06 Flyer
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem