« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-12 21:00:47
Temat: różekiedy można przesadzac róże
kiedy mozna przycinać róze i jak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-15 10:13:35
Temat: Re: różeW wiadomości news:4144b8ea$1@news.home.net.pl jk
<o...@p...szczecin.pl> napisał(a):
> kiedy można przesadzac róże
> kiedy mozna przycinać róze i jak
Hejka. Ja się nie znam na różach, ale obiło mi sie o uszy, że
przesadza się je na wiosnę albo jesienią. Przycina się na wiosnę ostrym
sekatorem wycinając uschłe pędy a zdrowe pędy skracamy zostawiając co
najmniej trzy zdrowe oczka. :-) Gdy tylko zamarznie ziemia w ogrodzie
należy pamiętać o zrobieniu dość sporego kopczyka, w którym przezimuje
krzew róży.
Pozdrawiam różowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-15 10:18:53
Temat: Re: różeDirko wrote:
> W wiadomości news:4144b8ea$1@news.home.net.pl jk
> <o...@p...szczecin.pl> napisał(a):
>
>
>>kiedy można przesadzac róże
>>kiedy mozna przycinać róze i jak
>
>
> Hejka. Ja się nie znam na różach, ale obiło mi sie o uszy, że
> przesadza się je na wiosnę albo jesienią. Przycina się na wiosnę ostrym
> sekatorem wycinając uschłe pędy a zdrowe pędy skracamy zostawiając co
> najmniej trzy zdrowe oczka. :-)
Pnących się nie skraca.
> Gdy tylko zamarznie ziemia w ogrodzie
> należy pamiętać o zrobieniu dość sporego kopczyka, w którym przezimuje
> krzew róży.
Chyba raczej przed zamarznięciem ziemi?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-15 10:30:35
Temat: Re: różeW wiadomości news:41481710$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
> Pnących się nie skraca.
>
Hejka. To oczywiste.
>
>> Gdy tylko zamarznie ziemia w ogrodzie
>> należy pamiętać o zrobieniu dość sporego kopczyka, w którym
>> przezimuje krzew róży.
>
> Chyba raczej przed zamarznięciem ziemi?
I w tym miejscu się różnimy. :-)
Pozdrawiam dyferencyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-15 10:34:35
Temat: Re: różeUżytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> Dirko wrote:
[...]
> > Gdy tylko zamarznie ziemia w ogrodzie
> > należy pamiętać o zrobieniu dość sporego kopczyka, w którym
przezimuje
> > krzew róży.
>
> Chyba raczej przed zamarznięciem ziemi?
Nie, Dirko dobrze mówi dlatego ziemię/torf do okrywania trzymamy
zgromadzona gdzies na boku. Zbyt wcześnie okryte róże potrafią rosnąć
pod kołderką.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.762 / Virus Database: 510 - Release Date: 04-09-13
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-15 10:58:46
Temat: Re: różeJerzyN wrote:
>>>Gdy tylko zamarznie ziemia w ogrodzie
>>>należy pamiętać o zrobieniu dość sporego kopczyka, w którym
>>>przezimuje krzew róży.
>>
>>Chyba raczej przed zamarznięciem ziemi?
>
> Nie, Dirko dobrze mówi dlatego ziemię/torf do okrywania trzymamy
> zgromadzona gdzies na boku. Zbyt wcześnie okryte róże potrafią rosnąć
> pod kołderką.
> ;-)
Zaraz, przecież nie zasypuję całej róży. Podsypuję kopczyk torfu
tak na ok. 20 - 30 cm, a góra niech sobie rośnie - i tak ja wiosną
obetnę. Zwykłe róże mam dopiero pierwszy rok, ale piennej też
"ogacam" tylko pień i to już ze 6 lat tak zimuje.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-15 13:08:58
Temat: Re: różeW wiadomości news:41482067$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
> Zaraz, przecież nie zasypuję całej róży. Podsypuję kopczyk torfu
> tak na ok. 20 - 30 cm, a góra niech sobie rośnie - i tak ja wiosną
> obetnę.
>
Hejka. Taki mały kopczyk? Ja to do każdego krzaka róży tyłuję
Kamazem i wysypuję całą wywrotkę ziemi ogrodniczej. ;-) Całe szczęście,
że mam tylko dwie róże nie licząc rabatowej. :-)
Pozdrawiam przewrotnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-15 14:21:05
Temat: Re: różeUżytkownik jk napisał:
> kiedy można przesadzac róże
Późną jesienią, w okresie bezlistnym.
Tak podaje literatura.
Ja wolę drugą połowę października, pogoda bywa u nas kapryśna.
Wolę mieć pewność, zę sie porządnie ukorzenią przed zimą.
Moim zdaniem to najlepszy termin, ale to tylko moje subiektywne odczucie
i skromne doświadczenie tak podpowiada.
Przesadź, przytnij pędy i korzenie, oberwij liście.
Podlać na "ryż" czyli obficie.
Te przycięte pędy warto okryć chociaż stroiszem by nie wymarzły.
No i najwżniejsze, na zimę zabezpieczyć miejsce szczepienia - to
najwrażliwsza część krzewu.
> kiedy mozna przycinać róze i jak
U nas wiosną, ale jak to juz inna historia, zależy jakie masz róże.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-15 15:14:32
Temat: Re: różeDnia 15.09.2004, o godzinie 12.30.35, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):
> W wiadomości news:41481710$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
> <k...@p...pl> napisał(a):
>>
>> Pnących się nie skraca.
>>
> Hejka. To oczywiste.
<Ciach>
Nie zgadzam sie z tym.
Róże pnące tniemy w zależności od grupy, a rozróżnia się dwie: róże wiotkie
(klimbingi) i róże sztywne (ramblersy). Przy czym rozpoznanie do jakiej
grupy należy dany okaz (jeśli nie znamy odmiany rośliny) jest troche
trudne. Dlatego przez pierwsze 3-4 lata nie należy ciąć.
Ramblersy zwykle kwitną latem (i tylko raz ale za to bardzo obficie) a ich
pędy są elastyczne. Łatwo się je prowadzi przy podporze. Tu kwiaty
pojawiają się na krótkich pędach bocznych wyrastających z długich pędów
dwuletnich. I te tniemy latem, gdy tylko przekwitną. Tniemy u samej
podstawy. Usuwamy od 1/4 do 1/3 pędów kwitnących w damym sezonie. To po to
by ładniej kwitły w następnym roku.
Klimbingi mają silny wzrost i wyprostowany pokrój a kwiaty pojawiają się od
późnej wiosny do jesieni i mogą powtarzać kwitnienie. Ramblersy zwykle
kwitnienia nie powtarzają. Klimbingi tniemy wczasną wiosną (w marcu).
Zeszłoroczne pędy tniemy o 2/3.
Różnica miedzy tymi gupami jest obecnie dosyć płynna, gdyz krzyżowano je
między sobą. Najlepiej to obserwować swoje rośliny (jak wypuszcza pędy i
kiedy kwitnie). Po dwóch trzech latach można już "poznać" swoją roślinę. I
wiadomo jak ciąć.
Najlepiej przez trzy do czterech lat nie ciąć róż pnących.
--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-15 15:48:33
Temat: Re: różeDnia 15.09.2004, o godzinie 17.14.32, na pl.rec.ogrody, Freesia napisał(a):
> Dnia 15.09.2004, o godzinie 12.30.35, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):
>
>> W wiadomości news:41481710$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
>> <k...@p...pl> napisał(a):
>>>
>>> Pnących się nie skraca.
>>>
>> Hejka. To oczywiste.
>
<Ciach>
> Klimbingi mają silny wzrost i wyprostowany pokrój a kwiaty pojawiają się od
> późnej wiosny do jesieni i mogą powtarzać kwitnienie. Ramblersy zwykle
> kwitnienia nie powtarzają. Klimbingi tniemy wczasną wiosną (w marcu).
> Zeszłoroczne pędy tniemy o 2/3.
Zeszłoroczne pędy BOCZNE tniemy o 2/3 - u klimbingów.
<Ciach>
--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |