Strona główna Grupy pl.soc.rodzina rozwód a dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

rozwód a dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 722


« poprzedni wątek następny wątek »

511. Data: 2005-01-21 20:31:01

Temat: Re: [ot] Re: rozwód a dzieci...
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dunia wrote:

> Dodam tylko ze swojego podworka, ze np. obserwatorium watykanskie
> prowadzone przez jezuitow jest uznanym osrodkiem naukowym.

A ja jeszcze dorzucę spojrzenie prof. Lukierskiego
http://www.ift.uni.wroc.pl/~lukier/naire.pdf


--
Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


512. Data: 2005-01-21 21:00:10

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora



Mrówka wrote:


> Czegos nie rozumiem ,a ksiadz posiada takie doswiadczenie czy bazuje na tym
> co mu ludziska nawygaduja o swoich doswiadczeniach?
>

Wiesz, Magda, bo to jest tak, ze taki durny psycholog, to on nic nie
wie, bo co te grube ksiegi i mnostwo lat studiow i przypadkow poznanych
badawczo moze mu dac? A taki ksiadz, to w konfesjonale poslucha, pokute
zada, i juz - problem naprawiony, i w dodatku jak szybko - to ma chlop
doswiadczenie, nie? (jakby ktos sie zastanawial, to to nie bylo na serio)

--
sveana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


513. Data: 2005-01-21 21:06:14

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:csrqgs$g3d$1@news.onet.pl...
>

> Wiesz, Magda, bo to jest tak, ze taki durny psycholog, to on nic nie
> wie, bo co te grube ksiegi i mnostwo lat studiow i przypadkow poznanych
> badawczo moze mu dac? A taki ksiadz, to w konfesjonale poslucha, pokute
> zada, i juz - problem naprawiony, i w dodatku jak szybko - to ma chlop
> doswiadczenie, nie? (jakby ktos sie zastanawial, to to nie bylo na serio)
>
:)
Czyli sie rozumiemy:)

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


514. Data: 2005-01-21 23:13:51

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Dariusz Drzemicki"
<d...@a...com.pl> mówiąc:

>>> Separacja to nie rozwód.
>> "A co za różnica?"*
>Małżeństwo trwa dalej.

Czyli najważniejsze jest zachowanie pozorów...

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


515. Data: 2005-01-22 07:17:07

Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:csra22$ajh$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Mówiąc o początku człowieka mówmy o początku życia człowieka jako całości
a
> więc i ciała.

proxy nie mówił o początku życia. On mówił wyraźnie o DUSZY.
A (powtarzam) biologia nie zajmuje się duszą.


> A po co to wiedzieć?
> Sądzę, że od poczęcia.

A proxy pokazał, że inni sądzą inaczej, a swoją wiarę opierają się na tym
samym Starym Testamencie (który wchodzi w skład naszej Biblii).

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


516. Data: 2005-01-22 08:37:18

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:csrqsc$qb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
> news:csrqgs$g3d$1@news.onet.pl...
>>
>
>> Wiesz, Magda, bo to jest tak, ze taki durny psycholog, to on nic nie
>> wie, bo co te grube ksiegi i mnostwo lat studiow i przypadkow poznanych
>> badawczo moze mu dac? A taki ksiadz, to w konfesjonale poslucha, pokute
>> zada, i juz - problem naprawiony, i w dodatku jak szybko - to ma chlop
>> doswiadczenie, nie? (jakby ktos sie zastanawial, to to nie bylo na serio)
>>
> :)
> Czyli sie rozumiemy:)


No, ja jak zwykle zaoponuję, choć to niby nie na serio ;)
Księża też sie kształcą w psychologii. I to nie żadnej specjalnej
kościelnej, w zwykłej, nazwijmy to. I naprawdę jak w każdej innej grupie
zawodowej można tu znaleźć doskonałych specjalistów i zwykłych partaczy. To
samo dotyczy ich działalności duszpasterskiej, żeby nie było, że niby mam
klapki na oczach.

W KK można trafić na prawdziwą pomoc, a można na Dariusza Drzewieckiego,
który dobrze chce, ale nie potrafi.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


517. Data: 2005-01-22 09:10:48

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cst3d3$1m5$1@atlantis.news.tpi.pl...

> No, ja jak zwykle zaoponuję, choć to niby nie na serio ;)
> Księża też sie kształcą w psychologii. I to nie żadnej specjalnej
> kościelnej, w zwykłej, nazwijmy to.

Wszyscy???

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


518. Data: 2005-01-22 09:12:08

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Nixe" <n...@i...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał

> Użytkownik "Nixe" <n...@i...peel> napisała

>> Dlaczego miałabym być wierna komuś, z kim nie łączy mnie już nic, prócz
>> papierka??

> Jesteś katoliczką?

Nie. A to ma jakieś znaczenie?

PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


519. Data: 2005-01-22 09:15:07

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:csbc2g$h00$1@nemesis.news.tpi.pl...

>>> Samorealizacja? Czy jesteś pewny?
>>
>> Oczywiscie, dobro obopolne malzonkow, co jest wyraznie zdefiniowane, jako
>> jeden z dwoch
>> najwazniejszych celow malzenstwa przez Kosciol Katolicki, wiec widze ze
>> kolega
>> po porstu jest z natury leniem jesli chodzi o czytanie :)
>
> Samorealizacja a dobro obopólne to chyba co innego.

Nie. Jeśli nie ma samorealizacji w związku _dwojga_ to nie ma dobra
_obopólnego_, tylko jednostronne kosztem partnera.

> Najlepszy byłby cytat żródłowy.

Czemu sam nie znajdziesz?
Sowa

Proxy11 - no wielkie brawa ode mnie. Jestem pod wrażeniem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


520. Data: 2005-01-22 09:26:35

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cst5at$nk8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
> napisał
> w wiadomości news:cst3d3$1m5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> No, ja jak zwykle zaoponuję, choć to niby nie na serio ;)
>> Księża też sie kształcą w psychologii. I to nie żadnej specjalnej
>> kościelnej, w zwykłej, nazwijmy to.
>
> Wszyscy???


Oczywiście, że nie. Ale księża zajmujący się problematyką rodzinną,
duszpasterstwem rodzin, organizujący takie rekolekcje dla małżonów, którzy
się pogubili - owszem. I spora część innych księży, których znam, zwłaszcza
tych młodszych.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 51 . [ 52 ] . 53 ... 60 ... 73


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Adopcja
W RODZINIE...
Re: Tradycyjny model rodziny
Dojrzałe związki
Re: Tradycyjny model rodziny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »