« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-06 15:48:11
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyHarun al Rashid napisał(a):
>
> Użytkownik "krys"
>>
>> No to powiedz to wymagającemu - że buty są solidne i bierzesz za nie
>> odpowiedzialność. I nie masz zamiaru kupować badziewia dla czyjegoś
>> widzimisię (tylko dyplomacji użyj)
>>
> Życzę szczęścia. :)))))))
Mi akurat nie trzeba. BTW u moich w szkole nie ma wymogu sznurowadeł,
czepiają się tylko o podeszwy.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-06 16:16:58
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasisty
"ptysiek" <p...@o...pl> wrote in message
news:fbp258$oe7$1@news.onet.pl...
> I teraz
> mam zagrychę co zrobić - nie ma problemu finansowego z zakupem tegoż
> kolejnego obuwia ale nie lubię kupować czegoś kiedy nie widzę
> uzasadnienia zakupu.
Powiedzieć pomysłotwórcy, że jak się dziecku buty na rzepy będą rozpinały,
to żeby napisał o tym w dzienniczku, a wtedy kupisz dziecku nowe buty -
wiązane. A na razie nie widzisz potrzeby, żeby marnować pieniądze. Nie stać
Cię i tyle. Mogli powiedzieć wyraźnie w czerwcu. Teraz to po herbacie, bo
już się wykosztowałaś:)))
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-06 16:25:13
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasisty
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:46e01cfc$3@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "krys"
> >
> > No to powiedz to wymagającemu - że buty są solidne i bierzesz za nie
> > odpowiedzialność. I nie masz zamiaru kupować badziewia dla czyjegoś
> > widzimisię (tylko dyplomacji użyj)
> >
> Życzę szczęścia. :)))))))
> Niestety, nie ma możliwości przerzucenia odpowiedzialności za
bezpieczeństwo
> dzieci w szkole na rodzica. Nawet umowa przed notaruszem poparta
> przyrzeczeniem harcerskim nic nie zmieni. ;)
Można jeszcze panią spytać, czy przed rozpoczęciem lekcji w-fu SPRAWDZA, czy
każde dziecko ma te sznurówki porządnie zawiązne. Nie na oko, tylko czy
przechodzi od dziecka do dziecka i uczciwie "obmacuje" solidność supełka i
kokardki:))) Bo jak nie sprawdza, to i tak dzieciaki są narażone na
pogubienie obuwia. Rzepy w przypadku maluchów dają solidniejsze zapięcie niż
sznurowadło.
Anka (stara mama starego konia)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-09-06 17:30:31
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyDnia Thu, 6 Sep 2007 18:25:13 +0200, miranka napisał(a):
> Rzepy w przypadku maluchów dają solidniejsze zapięcie niż
> sznurowadło.
Też mam takie wrażenie, porządnie zaciągnięty do granic możliwości ;) rzep
(dzieci tak lubią) i but dobrze dopasowany nie spadnie, a jak za duży to i
sznurowany spadnie.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-09-06 17:33:06
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyDnia Thu, 06 Sep 2007 17:15:26 +0200, ptysiek napisał(a):
> Adidas - sprawdzone już w zeszłym roku w szkolnej zerówce
I one są "szmaciane"? A jak z poceniem stóp, bo ja nienawidzę wszelkich
trampek, halówek itp. z tego powodu. Kacper chodzi w szkole w sandałach
jako butach zmiennych i na w-f też dostanie sandały geox tylko zabudowane-
pełny przód (na rzepy)
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-09-06 17:59:20
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyHarun al Rashid pisze:
> Ehm. Nic by nie dało stawanie okoniem, obawiam się. Brak stroju - siedzisz
> na ławce. Zresztą nie podejrzewam Cię o parcie na konfrontację - zwyczajnie
> próbuję wyjaśnić, skąd i dlaczego jest tak a nie inaczej.
> Się wkurzyłaś głównie z powodu braku informacji i wyjaśnień, nie samej
> zasady IMO.
>
Dokładnie gdybym usłyszała o sznurówkach w czerwcu pewnie kupiłabym taki
sam model tylko sznurowany, choć po wypadku syna koleżanki właśnie przez
rozwiązane sznurówki mam jednak mieszane uczucia... w każdym razie nie
należę do osób sprzeciwiających sie dla zasady.
Pozdr.
Goosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-09-06 18:05:27
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyElżbieta pisze:
> I one są "szmaciane"? A jak z poceniem stóp, bo ja nienawidzę wszelkich
> trampek, halówek itp. z tego powodu. Kacper chodzi w szkole w sandałach
> jako butach zmiennych i na w-f też dostanie sandały geox tylko zabudowane-
> pełny przód (na rzepy)
te które mamy sa z połaczenia tkaniny i skóry - na najbardziej
newralgicznych miejscach (palce, pięta, boki przy wiązaniach i pasek
wzdłuż podeszwy. Raczej zwiększonej potliwości nie odnotowałam, ale mam
też bzika na punkcie skarpet więc i moze też ma to wpływ. Na sandały bym
sie nie zdecydowała (trzymanie stopy czy odsłonięta = narażona na urazy
pięta) ale nie mam doświadczenia z tego typu obuwiem w tej roli więc
mogę się mylić.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-09-06 18:39:36
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyDnia Thu, 06 Sep 2007 20:05:27 +0200, ptysiek napisał(a):
> Na sandały bym
> sie nie zdecydowała (trzymanie stopy czy odsłonięta = narażona na urazy
> pięta) ale nie mam doświadczenia z tego typu obuwiem w tej roli więc
> mogę się mylić.
Sandały ma do chodzenia po szkole, choćby dlatego, że w szkole jest
baaaaardzo ciepło i musi mieć przewiewny but z jak największą ilością
odkrytych miejsc. Natomiast te geoxy mają pełny przód, pełny tył i pełno
"lufcików" po bokach.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-09-06 18:47:49
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u 1-klasisty-geoxUżytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:uhpeuf2mj55$.pkndvsnrgxv7.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 06 Sep 2007 20:05:27 +0200, ptysiek napisał(a):
> Natomiast te geoxy mają pełny przód, pełny tył i pełno
> "lufcików" po bokach.
A propos Geoxów - na wiosnę synek (aktualnie zerówkowicz) wymęczył mne o
sportowe geoxy rzekomo oddychające. W rzeczywisctości noga w nich mu się
okropnie poci i na dodatek zaczęły paskudnie pachnieć (albo raczej
"nie-pachnieć")- w żadnych butach nie mieliśmy takiech hecy :-( juz mnie
więcej na nie nie namówi (a były o 50% droższe niz Bartki!)
:-) Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-09-06 19:54:24
Temat: Re: sens sznurowanych butów na w-f u pierwszoklasistyDnia Thu, 6 Sep 2007 16:29:36 +0200, Harun al Rashid napisał(a)
w:<news:46e00ed0$1@news.home.net.pl>:
> TY nie kupisz. A masa rodziców tak - będzie supermodna chińska podróbka o 3
> numery za duża i fruwająca po hali. Oczywiście w razie wypadku winny będzie
> nauczyciel, który pozwolił na grę w rzepach.
Bez przesady, jaka znów wina nauczyciela. BHP nie reguluje rodzajów obuwia
sportowego, to jakaś nadgorliwość. Jak but tylko faktycznie nie fruwa po
sali i siedzi normalnie na nodze ucznia, to nauczyciel nie ma obowiązku
poddawać go badaniom technicznym.
Ja bym powiedział nauczycielowi, że buty kupiłem, buty są sportowe,
pieniądze wydane i koniec tematu. Albo dziecko będzie ćwiczyć w takich,
albo szkoła wyposaży go w inne, te rzekomo lepsze.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |