| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-04 08:21:35
Temat: Re: skazany na../trochę obok,ale o pomaganiu
"take5" <t...@w...pl> wrote in message news:askcar$c21$1@news.tpi.pl...
> Czasem oprócz trzech muszkieterów, dwunastu krzeseł, czterech pancernych,
> kucharek sześciu i pięciu kroków Enrighta potrzebny jest jeden ludzki
gest.
> Nie odmawiaj go sobie. Zrób go.
Podoba mi się to zdanie. :)
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-04 08:22:21
Temat: Re: skazany na../trochę obok,ale o pomaganiu
"tren R" <t...@2...antispamior.pl> wrote in message
news:askcom$kqq$1@news2.ipartners.pl...
> Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <take5> wylosował takie:
> > Do tej pory było tu tak, że każdy - o ile nikogo nie obraża - mógł pisać
> co
> > chce.
> > Niech tak zostanie.
>
> więc wg ciebie mema nie może?
Każdy może, jeden lepiej a drugi gorzej ;)
--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 09:34:08
Temat: Re: skazany na prochy, skazany na śmierć, RIP > www.deprecha.prv.pl
>
hej Jacek19
nie wiem czy ktoś ci pisał, bo rzadko tu zaglądam, ale na twojej stronie
znajduje się sporo błędów (zarówno ortograficznych jak i merytorycznych
!!!!!!!!!!). uważaj co piszesz, bo zamęt ze swojej głowy może zmylić innych.
Pa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 09:35:22
Temat: Re: skazany na prochy, skazany na śmierć, RIP... yyyyyyyy z twojej.......... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 11:37:21
Temat: Re: skazany na prochy, skazany na śmierć, RIPMam kilka luznych wnioskow i pytan :
a) po co odstawiasz leki, zmieniasz?
b) chyba dobrze ci z ta choroba - już pewnie nie umialbys (i nie chcial) byc
zdrowy.
Moze to jakas forma uzaleznienia od odmiennego stanu swiadomosci???
c) jak ci tak zle to sie zabij albo zacznij robic cos wartosciowego zamiast
przepuszczac kase na leki i lekarzy.
d) jesli leki ci nie pomagaja to moze sprobuj elektrowstrzasow.
e) z czego ty żyjesz, z kim mieszkasz - jesli jest tak jak mowisz to chyba
sam sie nie utrzymujesz i sam nie jestes w stanie dobrze funkcjonowac.
f) masz kogos kto cie kocha?
g) masz kogos kogo ty kochasz?
h) masz jakies plany co bedziesz robil (bral) jak wyprobujesz wszystkie
dostepne leki w oczekiwaniu na nowe specyfiki?
i) moze ty chcesz wyladowac w szpitalu - to zawsze jakas odmiana, nowe
przezycia i nie kazdemu dostepne doznania?
j) moze jestes zbyt leniwy, żeby sprobowac normalnie życ i idziesz na
latwizne.
k) może jestes naprawde cieżko chory.
To tyle
Pozdrawiam Przemara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 13:22:29
Temat: Re: skazany na../trochę obok,ale o pomaganiuWed, 4 Dec 2002 08:54:06 +0100 user take5 napisał(a) newsa <askcar$c21$1@news.tpi.pl>
a ja na to:
>
> Mam niejasne wrażenie, że studiujesz psychologię. Chociaż pewnie się mylę...
mylisz sie. errare humanum est. :)
> Nie odmawiaj go sobie. Zrób go.
pozwolisz, ze sama bede decydować, co robie a co nie.
> Zdanie "... słonko, znudziły mi sie Twoje posty. Umiesz mówic o czyms
> innym?" brzmi conajmniej nieprofesjonalnie.
owszem, jest nieprofesjonalne. ale nie jestem tu zatrudiona na etacie
nawet liczacej posty. to była reakcja emocjonalna- pozwoliłam sobie na
nią. I uwazam, ze kazdy - chocby nie wiem, jak wybitny fachowiec-moze
zareagowac emocjonalnie.
> Ale to ty studiujesz psychologię. Chociaż pewnie się mylę...
nie, nie studiuje , nigdy nie studiowałam i nie zamierzam studiować.
natomiast od kilku lat pracuję- jak to ładnie się określa (mnie sie to
określenie podoba) w obszarze pomagania. zajmuję się, m.in psychoterapią
, głownie indywidualną.
> Do tej pory było tu tak, że każdy - o ile nikogo nie obraża - mógł pisać co
> chce.
mam nadzieję, ze nikogo nie obraziłam, przynajmniej nie miałam takiego
zamiaru.
> Niech tak zostanie.
i niech!
mema
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 13:35:39
Temat: Re: skazany na prochy, skazany na śmierć, RIP>:(
Nieladnie.
Im dluzej jest sie w depresji, tym trudniej z niej sie wydostac. Wyobraz
sobie, ze to, co napisalas, bylo skierowane do narkomana, ktory jest
uzalezniony od dobrych kilku(nastu) lat. Taki czlowiek zdaje sobie sprawe z
tego, ze tak dluzej byc nie moze, ale przestac bez pomocy innych nie
potrafi.
Po prostu brak mu sily.
Tak samo jest z osobami cierpiacymi na depresje. Nei ma tak, ze pstrykniesz
palcem i wszystko wraca do normy. A w jego przypadku bardzo prawdopodobne
jest jeszcze fizyczne uzaleznienie od lekow.
(jesli to, co napisal jest prawda, ale nie o tym teraz mowimy)
AO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 13:37:23
Temat: Re: Re: skazany na../trochę obok,ale o pomaganiuw poprzednim art. <askv9c$juc$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Mema pisze, ze:
<...>
> mam nadzieję, ze nikogo nie obraziłam, przynajmniej nie miałam takiego
> zamiaru.
> > Niech tak zostanie.
> i niech!
>
> mema
milej zabawy
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 13:58:27
Temat: Re: skazany na prochy/własnie przejrzałamTue, 3 Dec 2002 18:57:40 +0100 user Jacek19 napisał(a) newsa
<asirc6$f10$1@news2.tpi.pl> a ja na to:
własnie przejrzałam wszystkie posty wyslane na te grupę przez Jacka19.
Wszystkie zawierają te samą z grubsza, treść. Po nimi długa litania
odpowiedzi grupowiczów. i?
Ani jednej reakcji Jacka. Zupełnie jakby nas, w tym i mnie ignorował.
Jacek19, po co piszesz posty? Nie odpowiadasz na nie, wiec mysle sobie,
ze nawet ich nie czytasz.
A co reszta czytających na to?
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 14:12:12
Temat: Re: skazany na prochy/własnie przejrzałamMema wrote:
| Tue, 3 Dec 2002 18:57:40 +0100 user Jacek19 napisał(a) newsa
| <asirc6$f10$1@news2.tpi.pl> a ja na to:
[cut]
Nie odpowiadasz na nie, wiec mysle sobie,
| ze nawet ich nie czytasz.
Osobliwa logika.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |