Strona główna Grupy pl.rec.uroda ślub.

Grupy

Szukaj w grupach

 

ślub.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 337


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2005-06-02 06:35:59

Temat: Re: ?lub.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 6/1/2005 9:59 PM,Użytkownik Skakanka usiadł wygodnie i napisał:


> Właśnie, właśnie - niech mi ktoś mądry poradzi, proszę - pasowałby welon
> do tego:
> http://tiny.pl/hkpz ?
>
Prześliczna!!! Kupuj :) Welon? Hmm, tej sukni jest dośc mało, więc ja
widziałabym ją właśnie z ... kapeluszem z szerooookim rondem, założonym
lekko na skos, żeby przysłaniał jedno oko.
Ja bym welonu tu nie dawała. Zagłuszyłby całą delikatność tej kiecy.
Jeśli już, to albo kapelusz, albo jakieś białe kwiatkowe spinki we
włosach. Albo też taki skromny, drobny welonik, upinany na koku. Taki
symboliczny.
Ale ja tam się nie znam.

Krusz.

--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2005-06-02 06:40:44

Temat: Re: ?lub.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 6/1/2005 9:57 PM,Użytkownik n. usiadł wygodnie i napisał:

> z drugiej strony poleganie na krawcowej i jej wzorcach -
> to nic innego jak kazac sobie uszyc na miare kiecke jaka wisi w salonach.
> n.

O nie, nie, nie, wcale niekoniecznie. Krawcowa, u której kiecę szyła
moja siostra, po której z kolei ja tęże kiecę odziedziczyłam, miała
mnóstwo magazynów z modą ślubną (ułożone na ziemi miały wysokość prawie
półtora metra :) ). Mama z siostrą siadły, poprzeglądały, wybrały pewien
model, który potem został dostosowany do gustu siostry, kieszeni i tak
dalej. Katalogowe zostały tylko zarysy, a suknia była wariacją na temat.
Wszystko zależy od krawcowej. Są rzemieślnicy i są artyści w swoim
zawodzie :)

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2005-06-02 07:25:36

Temat: Re: ?lub.
Od: "aniared/A.L." <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zazula napisał(a):
> Anna M. Gidyńska wrote:
>
>>On Wed, 1 Jun 2005 13:32:28 +0200, in pl.rec.uroda "almadka"
>><a...@U...TO.W.DIABŁY.onet.pl> wrote in
>><d7k6ck$jac$1@news.onet.pl>:
>
>
> Ale sie zamotalyscie :)
> A moja mama uszyla sobie w 1973 zielona [a moze raczej pistacjowa] koronkowa
> suknie slubna. I mi cos z tego zostalo bo ja planuje na swoj slub miec
> suknie w kolorze kosci sloniowej ale buty koniecznie zielone :) I wianek na
> glowie z zywych bialych i zielonych kwiatow :)
>
Biorąc pod uwagę Twoją kolorystykę, wcale się nie dziwię, że _musisz_
mieć na sobie coś zielonego :).
--
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2005-06-02 07:30:11

Temat: Re: ?lub.
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 02 Jun 2005 01:09:00 +0200, in pl.rec.uroda Katarzyna Kulpa
<k...@h...pl> wrote in <d7lf6h$ocb$1@inews.gazeta.pl>:

>ale impreze mozna zrobic. ja bym tego nie lekcewazyla :)

zrobię na Podlasiu, jak już ten dom będzie;)

>ogolnie
>mam fantastyczne wspomnienia ze swojego slubu i "wesela"

to miło:)

>(z cudzych juz gorsze - te zabawy z wodzirejami, matko!)

taaak. nienawidzę tego.

>-- kasica (bez dzieci, a zakupy mi do domu przynosza)

ubraniowe Ci do domu przynoszą?:>

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2005-06-02 07:31:57

Temat: Re: ?lub.
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna M. Gidyńska wrote:

>>A z innego maila - nazwiska po ślubie nie musisz zmieniać, moższ mieć
>>podwójne, ale równie dobrze mnożesz zostać przy swoim. Co nie znaczy,
>>że usiłuję Cię na siłę wydać za mąż ;)
> wieeeeem, już mi pół grupy wzięło i napisało;) jestem tego świadoma,
> ale jak mam nie zmieniać nazwiska, to na plaster mi ten ślub?:>

Tak wlaściwie to ja wogóle nie wiem, na jaki plaster jest ślub ;)

> amg połowicznie zadowolona po zakupach, bo spódnica wynaleziona via
> internet w polskim sklepie istniała, ale bluzek to już kompletny brak.
> a w sklepie obuwniczym jak na poligonie, zakaz fotografowania.

Zawsze się zastanawiam, jakim cudem komuś się opłaca produkowanie takich
ilośći brzydkich butów :O

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2005-06-02 07:39:14

Temat: Re: ?lub.
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



n. wrote:

> mysle ze znalazlyby sie panie chetne kupic takie suknie z pomyslem, a cene
> mozna by jakos wyposrodkowac.
> ale to wszystko w sferze marzen. ;)

We Wroclawiu jest takie miejsce - Galeria Pasje na pl. Pilsudskiego,
pisalam juz o nich - spotykasz sie z pania projektantka i wymyslacie
razem suknie, mozna na miejscu obejrzec materialy itp. Suknie
wieczorowe, slubne, co chcecie. Ceny bardzo przyzwoite, materialy
oryginalne. Szylam tam swoja suknie, co byla bardziej wieczorowa niz
slubna, ale usprawiedliwia mnie fakt, ze bralam slub o 21 ;)

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2005-06-02 07:49:59

Temat: Re: ?lub.
Od: Agnieszka Młynarczykl <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dunia napisał:

> We Wroclawiu jest takie miejsce - Galeria Pasje na pl. Pilsudskiego,
> pisalam juz o nich - spotykasz sie z pania projektantka i wymyslacie
> razem suknie, mozna na miejscu obejrzec materialy itp. Suknie
> wieczorowe, slubne, co chcecie. Ceny bardzo przyzwoite, materialy
> oryginalne. Szylam tam swoja suknie, co byla bardziej wieczorowa niz
> slubna, ale usprawiedliwia mnie fakt, ze bralam slub o 21 ;)

A jaki numer dokladnie? Daleko od centrum? Bardzo malo znam Wroclaw, a
za tydzien wlasnie bede szukac w nim slubnej kiecki:( Moze masz jeszcze
jakies namiary na calkiem przyzwoite salony, ktore warto odwiedzic?
Bylabym bardzo wdzieczna:)
Agnieszka Młynarczyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2005-06-02 08:11:54

Temat: Re: ?lub.
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



Agnieszka Młynarczykl wrote:

> A jaki numer dokladnie?

To jest b. maly plac :) Galeria jest prawie od razu przy wjezdzie od
ulicy Kasprowicza.

> Daleko od centrum?

Nie, na Karlowicach. Z centrum mozna dojechac np. autobusem 142.

> Moze masz jeszcze
> jakies namiary na calkiem przyzwoite salony, ktore warto odwiedzic?

Niestety, nie. Nawet tam nie zagladalam, bo nie interesowaly mnie typowe
suknie slubne :))

Polecam ten zaklad, szyja naprawde oryginalne ciuchy. Juz tu kiedys
pisalam, ze moja sukienka wywolala sensacje za oceanem i byla
podejrzewana o paryskie pochodzenie ;)

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2005-06-02 08:25:17

Temat: Re: ?lub.
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 02 Jun 2005 09:31:57 +0200, in pl.rec.uroda Krystyna Chiger
<k...@p...pl> wrote in <429eb5ee$1@news.home.net.pl>:

>> wieeeeem, już mi pół grupy wzięło i napisało;) jestem tego świadoma,
>> ale jak mam nie zmieniać nazwiska, to na plaster mi ten ślub?:>
>
>Tak wlaściwie to ja wogóle nie wiem, na jaki plaster jest ślub ;)

;)

> > a w sklepie obuwniczym jak na poligonie, zakaz fotografowania.
>
>Zawsze się zastanawiam, jakim cudem komuś się opłaca produkowanie takich
>ilośći brzydkich butów :O

wiesz co, ja od jakiegoś czasu zauważam pewną prawidłowość. coś, co
nie podoba mi się kompletnie, co uważam za głupie i nietrafione,
względnie co wydaje mi się z jakichś przyczyn oburzające, jest dobre,
ładne i pożądane dla większości ludzi na świecie. toteż nie dziwa mnie
już brzydkie buty, głupie reklamy ani rozkopana w miesiąc po ustaniu
prac remontowych ulica :>

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2005-06-02 08:27:24

Temat: Re: ?lub.
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7m9ls$rd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Właśnie, właśnie - niech mi ktoś mądry poradzi, proszę - pasowałby welon
>> do tego:
>> http://tiny.pl/hkpz ?
>>
> Prześliczna!!! Kupuj :) Welon? Hmm, tej sukni jest dośc mało, więc ja
> widziałabym ją właśnie z ... kapeluszem z szerooookim rondem, założonym
> lekko na skos, żeby przysłaniał jedno oko.
> Ja bym welonu tu nie dawała. Zagłuszyłby całą delikatność tej kiecy. Jeśli
> już, to albo kapelusz, albo jakieś białe kwiatkowe spinki we włosach. Albo
> też taki skromny, drobny welonik, upinany na koku. Taki symboliczny.
> Ale ja tam się nie znam.
>
> Krusz.

Śliczna sukienka, i popieram Krusz, welon nie - może nawet ograniczyć się
do kwiatka/pereł wpiętego we włosy. Torebeczka w rękę i już.
(albo wariant - kwiatek, buty, torebka w jakimś nie białym kolorze)


Swoja drogą - te wiązanki do ślubu to tez nie wiem po co są, chyba żeby
utrudnić . ;)


--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 34


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Włosy na nogach / skracanie
Bardzo, bardzo chwalę...
opalanie
[K-ce] Pierre Arthes XXL - gdzie?
Gabinety dermatologiczne (Zabrze i Gliwice)-krótkie pytanko...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »