Tydzień temu dziadek mojego chłopaka, zjadł śniadanie, zażyczył sobie
herbatkę, a po herbatce oznajmił, że idzie spać i prosi, aby nie budzono go
na obiad. Tak też wszyscy uczynili, pod wieczór dziadek już nie żył, umarł
we śnie.
Też chciałabym tak umrzeć, jako żona i babcia.