solarium-silne poparzenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2004-07-04 09:59:50

Temat: solarium-silne poparzenie
Od: Stokrotka <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Helo,
Wczoraj sie opalalam
na solarium i dzieki nieprofesjonalnej kobiecie poprostu sie spalilam.
Chcialam isc 3raz na 10 minut, a kobieta powiedziala mi, ze spokojnie 15
i ze moja biala karnacja nie ma tu nic do rzeczy.
Wczoraj byl bol, placz i zgrzytanie zebami. Myslalam ze zwariuje.Bylo mi
goraco a zarazem
zimno Na szczescie nie bylo potrzeby wzywania lekarza, jakos to
przezylam. Mam co prawda trudnosci z chodzeniem (nogi sie najbardziej
spalily) dodam ze pupa tez spalona i ani zabardzo siedziec, ani lezec,
ogolnie czuje sie oslabiona. Wczoraj mialam mdlosci, ale na szczewscie
nie skonczylo sie wymiotami.

popracy pojde jutro i zrobie rabanu. Tylko jak
to dyplomatycznie rozegrac, zeby mi chcialy zadosc uczynic?? Przeciez
mogla mi krzywde zrobic!!!! (zreszta zrobila, ale moglo sie to jeszcze
gorzej skonczyc) Co powiedziec? Obawiam sie ze ta, ktora ze mna
rozmawiala i namowila mnie
na 15 minut to byla kierowniczka;-( Jak to widzicie? mam szanse na
jakies odszkodowanie czy cos w tym guscie?

Nie bylam u lekarza wiec oprocz czerwonej skory jakie mam argumenty ze
bylo/jest az tak zle?

Stokrotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-07-04 21:17:01

Temat: Re: solarium-silne poparzenie
Od: "dAwIdeR" <dawider[cut_it]@[i.hate.spam].interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka <d...@2...pl> zArYmOwAl
> Helo,
> Wczoraj sie opalalam
> na solarium i dzieki nieprofesjonalnej kobiecie poprostu sie spalilam.
> Chcialam isc 3raz na 10 minut, a kobieta powiedziala mi, ze spokojnie 15
> i ze moja biala karnacja nie ma tu nic do rzeczy.
> Wczoraj byl bol, placz i zgrzytanie zebami. Myslalam ze zwariuje.Bylo mi
> goraco a zarazem
> zimno Na szczescie nie bylo potrzeby wzywania lekarza, jakos to
> przezylam. Mam co prawda trudnosci z chodzeniem (nogi sie najbardziej
> spalily) dodam ze pupa tez spalona i ani zabardzo siedziec, ani lezec,
> ogolnie czuje sie oslabiona. Wczoraj mialam mdlosci, ale na szczewscie
> nie skonczylo sie wymiotami.
> popracy pojde jutro i zrobie rabanu. Tylko jak
> to dyplomatycznie rozegrac, zeby mi chcialy zadosc uczynic?? Przeciez
> mogla mi krzywde zrobic!!!! (zreszta zrobila, ale moglo sie to jeszcze
> gorzej skonczyc) Co powiedziec? Obawiam sie ze ta, ktora ze mna
> rozmawiala i namowila mnie
> na 15 minut to byla kierowniczka;-( Jak to widzicie? mam szanse na
> jakies odszkodowanie czy cos w tym guscie?
> Nie bylam u lekarza wiec oprocz czerwonej skory jakie mam argumenty ze
> bylo/jest az tak zle?
> Stokrotka

ntg pl.soc.prawo - moze tam CI powiedza czy mozesz sie ubiegac o
odszkodowanie!

--
-=-fUck thE mAInstrEAm-=-
-+gg:1473402+-
Who put the monkey wrench in well oiled prefectionist emblem