Strona główna Grupy pl.sci.medycyna stan ciagłego napiecia

Grupy

Szukaj w grupach

 

stan ciagłego napiecia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2008-01-29 21:10:33

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

jerry wrote:

>
> A co mnie to obchodzi? To jednak mam boreliozę, a nie niedobory magnezu?
> Coś za szybko zmieniasz zdanie.

Powinno Cię obchodzić, bo świadczy o tym, jak niektórzy lekarze w Polsce
wystawiają diagnozy nerwicy. Dalej stawiam, że u Ciebie nie uwzględniono
najbardziej prawdopodobnego scenariusza.

Swoją drogą, tam są dziesiątki i setki takich przypadków. Wczoraj dosłownie
gościa ze skrajnym niedoborem B12 potwierdziłem - kompletnie nie wchłaniał
witaminy, diagnoza - nerwica, leczyłby ją przez parę lat pewnie gdybym nie
powiedział mu żeby zrobił test. Parę dni temu dziewczyna z bardzo silną
niedoczynnością tarczycy, diagnoza - nerwica. Tak można w nieskończoność
wyliczać. Polskie realia.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2008-01-29 21:14:34

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XYZ wrote:


>
> Witam, potwierdzam slowa Tomka. Wstąpilem dzis do lekarza, nie bylo
> kolejki, wiec szybka konsultacja. Pani doktor powiedziala, ze nie moge
> wprost oznaczyc magnezu i ze moge to zrobic w specjalistycznym
> laboratorium za kase. Oczywiscie nic jej nie mowielem o rozmowie na necie
> :) a jedynie powiedzielem o moich odczuciach i zlym samopoczuciu.
> Przepisala mi magnez i potas i powiedziala, ze jak po 2 tyg. nie bedzie
> lepiej to pogadamy... No
> wiec jak? Tomek miał rację! Pani doktor pewnie nie repraezentowała
> statystycznego lekarza, wiec nie wiem jak inni by sie zachowali. Poza tym
> dlaczego wszyscy krzyczą o depresji? Tak az zle to wyglada z mojego
> opisu??? Pozdrawiam wszsytkich

Uważaj z tym potasem, z reguły się go przepisuje bo prawie zawsze te
niedobory idą w parze, ale potas - w przeciwieństwie do magnezu - dość
łatwo przedawkować. Za to powinieneś, jak wspomniałem, na wszelki wypadek
pić też trochę rozpuszczalnego wapnia (nie jednocześnie z magnezem).

Przy okazji gratuluję lekarki, która jest Lekarzem przez duże L i nie
przepisuje leków objawowych (np na nerwicę) tylko leki mające zlikwidować
przyczynę schorzenia :) Więcej takich fachowców nam trzeba.

Skąd wziął się temat "depresji" sam nie wiem, chyba o tym wspominałeś w 1
poście że masz fatalne samopoczucie :)

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2008-01-29 21:20:08

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

jerry wrote:


>
> No co z tym linkiem do medline? Tak mnie straszyłeś rewelacjami tam
> zawartymi i teraz wiejesz w krzaki? Poproszę, chętnie poczytam.
>
> Jeżeli chcesz mnie do czegoś przekonać, to niestety ciężar dowodu
> spoczywa na Twoich barkach, dlatego chętnie poczytam również, ów wątek o
> nerwicy, który zapewne zaraz mi wkleisz (jeżeli masz choć odrobinkę jaj
> oczywiście). Niemniej takie forumowe rewelacje zawsze są warte mniej niż
> nauka.
>

Wybacz, ale mi NIE płacą za przekonywanie ludzi do swoich racji bądź ich
braku. Podzieliłem się swoją wiedzą, powiedziałem gdzie można sprawdzić
podawane przeze mnie informacje - żebyś nie musiał przyjmować na wiarę.
Albo to potwierdzisz, albo nie, to już naprawdę NIE MÓJ PROBLEM.

>> No cóż, skoro wiesz lepiej... a powiedz mi, jakie to niby badania
>> można w
>> naszym kraju zrobić, aby wykryć niedobór magnezu?
>
> Nie wiem i nie interesuje mnie to, skoro w 50 tabl magnezu jest go
> więcej niż w moim organiźmie. Wycofuję to pytanie bo faktycznie jest bez
> sensu w kontekście zażywanych przeze mnie ilości magnezu.
>

W jednej tabletce magnezu jest 500 mg MLECZANU MAGNEZU, który odpowiada 50
mg MAGNEZU - zapewne nie doczytałeś ulotki i dodałeś sobie jedno zero. Z
tego wchłania się trochę więcej niż połowa, z czego tylko część
zostanie "odłożona" do puli, reszta zostanie wydalona.

> A powiedz mi jeszcze jedną rzecz: czemu skasowałeś i nie skomentowałeś
> połowy mojego posta, w którym piszę o przesadnej suplementacji, którą
> proponujesz?

Po 10 wyzwisku nie chciało mi się czytać dalej.

> Faktycznie, kosztuje to niewiele i jest chyba nieszkodliwe.
> No tylko w moim przypadku nieskuteczne. I czemu tak zawzięcie negujesz
> diagnozy lekarzy u których się leczę? Uważasz że coś takiego, jak
> depresja reaktywna nie istnieje?
>

Ależ oczywiście, że istnieje. Stwierdzam po prostu, wiedziony
doświadczeniem, że bardzo wielu lekarzy stawia diagnozę takiej depresji bez
uwzględnienia ewentualnych innych czynników. Jak niby odróżnić depresję
reaktywną od tej, która jest wywołana chronicznym niedoborem magnezu?

A suplementacji takiej, jaką proponują DOBRZY lekarze, nie prowadziłeś, więc
nie wiesz. Dostałeś diagnozę niejako "w ciemno".

>
> I co z tym złotem?

Jak wspominałem, zawsze możesz zapłacić mi za znalezienie odpowiednich
artykułów dowodzących tego, że mam rację.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2008-01-30 00:00:46

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XYZ wrote:

Bym zapomniał przez te wszystkie "szarpaniny" z ludźmi, którzy wyczytali na
opakowaniu że jedna tabletka ma pół grama czystego magnezu i się kłócą :D

Jeśli będziesz brał magnez z wit. B6 (a taki w zasadzie powinieneś oprócz
tego z potasem, ustal dawkę czystego magnezu na przynajmniej 300 mg /
dzień), to osłonowo możesz brać witaminę B complex z kwasem foliowym - jest
taka zasada, że organizm traktuje witaminy z grupy B jako całość.
Dostarczając nadmiar jednej z nich, sprawiasz że musi ją wypłukać, a robiąc
to - wywala przy okazji pozostałe. Nie jest to specjalnie groźne przy
takich dawkach, ale - B complex w małych dawkach na pewno nie zaszkodzi.

No, teraz jesteś zabezpieczony ze wszystkich stron - potas, wapń, witaminy z
grupy B. Jedyne ryzyko to to, że jeśli masz ostrą niewydolność nerek, zrobi
Ci się nadmiar magnezu we krwi - nie jest bardzo niebezpieczne, ale bardzo
nieprzyjemne i wymaga interwencji lekarza. Jakby coś się działo
podejrzanego, np silne problemy z oddychaniem, nie kombinować tylko na
pogotowie.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2008-01-30 02:02:15

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "Cancer" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Jeff"
>>
>> Użytkownik " Jeff"
>>
>>
>> > A Ty na jakiej podstawie zdiagnozowales przez internet depresje,
>> > nerwice u
>> > tego czlowieka?
>
>> Na podstawie typowych objawów.
>> Ale zaznaczyłem jasno i wyraźnie, ze diagnoza powinien zając sie lekarz.
>
> To gratuluje, bo o ile mi wiadomo dobry i odpowiedzialny specjalista, aby
> taka
> diagnoze postawic musi sie spotkac z klientem co najmniej 10 do 15 razy w
> celu
> zrobienia np. testow i roznych analiz.
> jak np. depresja czy nerwica,

10, 15 ?
A czemu nie 30 ?
Takie testy można przeprowadzić sobie samemu w Internecie.
Nie potrzeba do tego 15 spotkań.
No chyba, ze ten specjalista bierze 100$ za wizytę to raczej wtedy wszystko
jasne
Zawsze można powiedzieć, ze to brak magnezu, i do tego nie trzeba żadnych
badan ani analiz _))
Można śmiało przez Internet diagnozować _))


Cancer
(znak zodiaku)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2008-01-30 02:10:30

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "Cancer" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki"

Jakby coś się działo
> podejrzanego, np silne problemy z oddychaniem, nie kombinować tylko na
> pogotowie.

I nie zapomnij przed tym jak sie przekręcisz wyszeptać lekarzowi, ze to
Tomasz Wilicki na pl.sci.medycyna zaordynował Ci ta mieszankę _)).

Cancer
(znak zodiaku)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2008-01-30 03:25:04

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cancer wrote:

> Takie testy można przeprowadzić sobie samemu w Internecie.

tia, w ten sam sposób jak grzybice zdiagnozowałeś u tego gościa, który miał
coś, co MOGŁO być czerniakiem złośliwym.

Jakkolwiek prawdą jest, że często diagnozy nerwicy czy depresji to zwykłe
naciąganie na kasę, to jest też prawdą, że prawidłową i fachową diagnozę
można postawić dopiero po kilkunastu godzinach znajomości z pacjentem.

To coś jak z nastawianiem kości, prawdziwy fachowiec robi to 2 razy w
miesiącu - bo przez 2 tygodnie musi się przygotować do jednego, konkretnego
zabiegu. No ale cancer zawsze może polecić samouczek nastawiania kości z
internetu.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2008-01-30 03:29:02

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cancer wrote:

>
> I nie zapomnij przed tym jak sie przekręcisz wyszeptać lekarzowi, ze to
> Tomasz Wilicki na pl.sci.medycyna zaordynował Ci ta mieszankę _)).

nikt nigdy nie przekręcił się od magnezu w dawkach poniżej 2000 mg /
dziennie, od wyższych pewnie też nie... chociaż kto wie, jak jakieś dziecko
zjadło kilka opakowań to pewnie i mogło się źle skończyć. W dawce 300 mg /
dzień jest to fizycznie niemożliwe, co najwyżej można się strachu trochę
najeść jeśli ma się 1/5 sprawnej jednej nerki.

Szansa że wystąpią jakieś zaburzenia jest - lekko licząc - kilkanaście
tysięcy razy mniejsza niż szansa na zaburzenia po tym, co lekarze
przepisują na przeziębienie. A ja po prostu nawet przy tak niewielkim
ryzyku staram się uprzedzać.

Cancera po prostu skręca, że miałem rację i lekarz z prawdziwego zdarzenia
potwierdził moją "diagnozę". Chłop w zasadzie nic innego nie robi od
miesiąca, tylko głupkowato komentuje moje posty. Ot, typowy polaczek.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2008-01-30 05:35:42

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnoqop$djs$1@atlantis.news.tpi.pl...


> To coś jak z nastawianiem kości, prawdziwy fachowiec robi to 2 razy w
> miesiącu - bo przez 2 tygodnie musi się przygotować do jednego,
> konkretnego
> zabiegu. No ale cancer zawsze może polecić samouczek nastawiania kości z
> internetu.


Komputer do naprawy trzeba było oddać... tak go czyścili, że mi przy okazji
wszystkie śmieci wychodzą na monitor... ech... zaśpiewać przyjdzie czas:
dziś prawdziwych fachowców już nie ma
tylko Tomek trwa pośród fal
wszystkie kości złożone jak trzeba
tylko Tomka
tylko Tomka żal...


Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2008-01-30 11:40:57

Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fno4ui$hnl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nie tyle zawsze, co zawsze wtedy, gdy występują charakterystyczne
> objawy -
> zmęczenie, niewyspanie, fascykulacje (skakanie mięśni), "chodzenie"
> czegoś
> po głowie, skakanie powieki. Jak do tego dochodzi depresja i nerwica,
> obraz
> jest jasny.

Fascykulacje i skakanie mięśni to objawy typowe dla niedoboru magnezu.
Nerwica, depresja i bezsenność nie mają z tym nic wspólnego i w moim
przypadku branie magnezu w żaden sposób na nie nie pomaga.

>> Mam brać tego magnezu jeszcze więcej? 50 tabletek w 10 dni to za
>> mało?
>
> Już wyjaśniałem, czemu za mało. Brałeś 5 tabletek / dzień, 250 mg /
> dziennie.

Kłamiesz. Napisałem że biorę 6 tabl dziennie po 500 mg. Faktycznie
rąbnąłem się bo nie 6g tylko 3, ale wciąż pozostaje to ponad więcej niż
próbujesz mi włożyć do ust. Jesteś kłamczuszkiem.

Cały czas czekam na linki do tego forum i medline. Jak odsyłasz do
literatury, to zacznij ją wreszcie czytać. Chyba że naprawdę nie ma tam
żadnych rewelacji.

> Te 2,5 grama (w praktyce pewnie nie
> było nawet 1 grama) starczyło na jakiś czas żeby "zabić"
> najpoważniejsze
> objawy, czyli ostre zaburzenie pracy nerwów obwodowych. Ale w życiu
> nie
> wystarczy, aby wyleczyć nerwicę będącą skutkiem niedoboru.

Kłamiesz j/w: nie 2,5 grama, tylko 50x0,5=25 gramów magnezu. Ściemniłeś
jakieś 10*.

> Jasne, może być i tak, że Twoja nerwica i depresja to efekt czego
> innego.
> Ale najpierw sprawdza się najbardziej prawdopodobne scenariusze. Skoro
> miałeś widoczny niedobór i jednocześnie miałeś depresję, z dużym
> prawdopodobieństwem ten niedobór przynajmniej ją bardzo mocno nasilał.
> Trafiłeś widać na lekarza - sierotkę który nie wziął tego pod uwagę.

Nie może, tylko JEST wynikiem czego innego, co potwierdziłem i jestem
pod koniec skutecznego leczenia. Podobnie próbowałem czarymary z
magnezem i widzę że nie miało to sensu, od następnego uzupełniania
zmniejszę dawkę. Nie nazywaj mojego lekarza sierotką bo nie masz pojęcia
ani o nim, ani o środkach leczniczych o których z nim rozmawiałem. Cały
Twój post to jedno wielkie kłamanie, ściemnianie, przekręcanie moich
wypowiedzi i wywijanie się od własnych. Widocznie strasznie słabo ten
Twój magnez działa, skoro nawet biorąc go nie potrafisz przyznać się do
błędu.

> Koleżance kardiolog zalecił brać 6 tabletek magnezu / dzień przez PÓŁ
> ROKU,
> po czym przyjść na kontrolę. To był naprawdę dobry lekarz.

Zmień wreszcie płytę. Jeszcze wczoraj mówiłeś że w organizmie jest 30g
magnezu. A zresztą już widzę, skąd biorą się te cudowne wyleczenia.
Proponujesz komuś, ktoś mówi 'spróbuję' i znika z forum, a Ty odhaczasz
kolejnego na liście, będąc pewnym że go wyleczyłeś. Nie tędy droga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prosze o opinie mri
technika wstrzykiwania fraxiparine
Jak wzmocnić nos
Plody nie czuja bolu podczas aborcji [crosspost]
Czy Bog kieruje ewolucja?-nowy dylemat ewolucjonistow ateistow.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »