staw skokowy-zwichnięcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2005-07-17 11:23:12

Temat: staw skokowy-zwichnięcie
Od: "Scarpi" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

tydzień temu zwichnęłam staw skokowy..lekarz stwierdził naderwanie torebki
stawowej, naciągnięcie ścięgien i więzadeł.
Szyna gipsowa na dwa tygodnie.. dziś ją zdjęłam, zeby wyłozyć sobie środek
watą a nie tak jak to zrobiono szarym papierem który swędzi przepotwornie.
Noga jest sina, opuchnięta, boląca i przy ruchach i przy dotyku.
Co dalej??
Jak powinnam się zabezpieczyć przed ewentualnymi niechcanymi ponownymi
zwichnięcami?
Czy wspomagać kurację 'od środka", galaretki, żelatynka itd?
Jakie to może mieć skutki w przyszlości?
Dzięki bardzo.
Pozdrawiam.. S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-07-19 22:19:18

Temat: Re: staw skokowy-zwichnięcie
Od: "Luki" <l...@T...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

> tydzień temu zwichnęłam staw skokowy..lekarz stwierdził naderwanie
> torebki stawowej, naciągnięcie ścięgien i więzadeł.
> Szyna gipsowa na dwa tygodnie.. dziś ją zdjęłam, zeby wyłozyć sobie
> środek watą a nie tak jak to zrobiono szarym papierem który swędzi
> przepotwornie. Noga jest sina, opuchnięta, boląca i przy ruchach i
> przy dotyku.
> Co dalej??
> Jak powinnam się zabezpieczyć przed ewentualnymi niechcanymi ponownymi
> zwichnięcami?
> Czy wspomagać kurację 'od środka", galaretki, żelatynka itd?
> Jakie to może mieć skutki w przyszlości?
> Dzięki bardzo.
> Pozdrawiam.. S.

Z tego co piszesz to raczej nie zwichniecie bo raczej by sie skonczylo
przyjeciem do szpitala, ale raczej skrecenie astawu skokowego.
Zaleznie od stopnia uszkodzenia staw nalezy odpowiednio unieruchomic, a
pozniej stopniowo przywracac do prawidlowej funkcji.
Niestety wszystko zalezy od tego jak to wyglada i udzielanie informacji
przez internet nie ma tu duzego sensu, jesli masz watpliwosci udaj sie do
lekarza na kontrole.

Skutki w przyszlosci - to oczywiscie zalezy od stopnia uszkodzenia, ale moze
to skutkowac np. wieksza predyspozycja do kolejnych takich urazow...

Zdrowia zycze.
--
Pozdrawiam
Łukasz

http://lukiphoto.of.pl/