« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-04 19:36:38
Temat: strasznie przewlekłe zapalenie zatokDzień dobry.
Moja koleżanka już ponad miesiąc męczy się z zapaleniem zatok. Była u
lekarza, podobno laryngologa, który stwierdził, że to nie zapalenie zatok,
że to zwykłe przeziębienie, i kazał brać witaminy. Dziewczyna mówi
ewidentnie jak zatokowiec, ma chrypę i skarży się na silny ból głowy przy
nachylaniu, a przy wydmuchiwaniu nosa leci jej ropa z krwią. Lekarz nie
zlecił jej żadnych badań, nic, nie dał antybiotyków...
Czy taki przewlekły stan nie grozi niczym? Ma się dziewczyna męczyć? Nie
wiem, na ile zmiana lekarza wchodzi w rachubę, bo mieszka w małym mieście.
Daleka jestem od podważania kompetencji lekarzy, ale nie wydaje mi się w
porządku udawanie, że nic dziewczynie nie jest, kiedy nie może przez chorobę
normalnie funkcjonować.
Co można by jej polecić?
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-04 20:32:31
Temat: Re: strasznie przewlekłe zapalenie zatokUżytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eiiq2p$7gq$1@inews.gazeta.pl...
> Czy taki przewlekły stan nie grozi niczym? Ma się dziewczyna męczyć? Nie
> wiem, na ile zmiana lekarza wchodzi w rachubę, bo mieszka w małym mieście.
no pewnie, ze nie mozna tego tak zostawic:( zajrzyj na forum o zatokach:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=34698
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-05 18:03:38
Temat: Re: strasznie przewlekłe zapalenie zatokPrzeciągające się zapalenie może spowodować opuchliznę twarzy szczególnie
jak są zaatakowane zatoki szczękowe. Wiem bo sama miałam. Oprócz opuchlizny
wystąpiło u mnie brak czucia w połowie górnej szczęki, nie czułam zębów.
Leczenie trwało około miesiąca. Zalecana była punkcja, miałam dwa podejścia
ale mdlałam w trakcie więc skończyło się na antybiotyku, lekarstwie na
rozrzedzenie śluzu, kroplach do nosa i wodzie morskiej takiej w sprayu.
Konieczne jest zdjęcie rtg i zmiana lekarza. Pozdrawiam
Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eiiq2p$7gq$1@inews.gazeta.pl...
> Dzień dobry.
> Moja koleżanka już ponad miesiąc męczy się z zapaleniem zatok. Była u
> lekarza, podobno laryngologa, który stwierdził, że to nie zapalenie zatok,
> że to zwykłe przeziębienie, i kazał brać witaminy. Dziewczyna mówi
> ewidentnie jak zatokowiec, ma chrypę i skarży się na silny ból głowy przy
> nachylaniu, a przy wydmuchiwaniu nosa leci jej ropa z krwią. Lekarz nie
> zlecił jej żadnych badań, nic, nie dał antybiotyków...
>
> Czy taki przewlekły stan nie grozi niczym? Ma się dziewczyna męczyć? Nie
> wiem, na ile zmiana lekarza wchodzi w rachubę, bo mieszka w małym mieście.
>
> Daleka jestem od podważania kompetencji lekarzy, ale nie wydaje mi się w
> porządku udawanie, że nic dziewczynie nie jest, kiedy nie może przez
chorobę
> normalnie funkcjonować.
>
> Co można by jej polecić?
>
> Maja
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-06 18:39:11
Temat: Re: strasznie przewlekłe zapalenie zatok
Użytkownik "Astrud" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eil92k$g0e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Konieczne jest zdjęcie rtg i zmiana lekarza.
rtg nie pokazuje wszystkich zatok i nie pokazuje przyczyny ich stanu
zapalnego? po co wiec je robic? tylko tomografia pokaze obraz choroby:(
gdybym to wiedziala wczesniej to nie dalabym sie wysylac na rtg w kolko,
dawac szprycowac antybiotykami i pozwalam na bolesne puncje. 1 tomografia i
wiadomo bylo, ze tylko operacja mnie uzdrowi. i tak sie stalo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |