| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-08 18:42:07
Temat: tatarZjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś poda
mi sprawdzony przepis.
A może jakiś udziwniony?
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-08 18:52:35
Temat: Re: tatar
Użytkownik "nazgul" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:btk89s$q71$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Zjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś
poda
> mi sprawdzony przepis.
> A może jakiś udziwniony?
>
> Kasia
>
Kawał koniny kładziesz pod siodło...po całym dniu galopowania masz
tatara....
A teraz udziwniony przepis...
no wiec miesko na tatara powinno byc skrobane...w ostatecznosci siekane....
wołowinka jak kto lubi ale moze być tuńczyk ale swiezy...no jesiotr tez moze
byc
albo i łosos...
no wiec rozdrobnic trzeba...uformowac ....w małe takie kotleciki kazdy z
wgłębieniem na jaje...:)
no i potem dodatki...
koniecznie zółtko....
cebulka posiekana...ogóreczki posiekane...kapary....grzybki marynowane...
niektórzy maggi pare kropel dodaja....
Aha...no i koooniecznie seta dobrze zamrozonej czysciochy....
chlebek nie musi byc do trego...
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 18:57:45
Temat: Re: tatar
Użytkownik "nazgul" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:btk89s$q71$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Zjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś
poda
> mi sprawdzony przepis.
> A może jakiś udziwniony?
Tu ostatnio na grupie hitem są sikorki.
Nałapać, ukatrupić, sparzyć, aby pióra odeszły, usunąć wnętrzości, luzować i
zmiksować.
Następnie przyrządzić z przyprawami (sól, pieprz, odrobina czosnku) i
wymieszać z olejem z pestek winogron. Formować sikorcze gniazda i wbić
zółtko jajka przepiórczego w zagłębienie (pamiętać o salmonelli). Podawać z
cebulką drobno pokrojoną w otoczeniu grzybków marynowanych i ogórków
konserwowych oraz sardynek zmielonych na pastę. Dla koneserów sos sojowy i
musztarda.
melada1
Uwaga sikorki sosnkówki mogą dawać posmak żywicy!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 19:01:03
Temat: Re: tatartak...udziwnione może to i jest, ale dla mnie absolutnie nie jadalne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 19:07:38
Temat: Re: tatar
Użytkownik "nazgul" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:btk9dc$ih8$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> tak...udziwnione może to i jest, ale dla mnie absolutnie nie jadalne
>
Nie lubisz sikorek?
No cóż. Nasz Guru Władysław je uwielbia.
W takim razie zastąp sikorcze trupy krwistym kawałkiem polędwicy wołowej
(jeśli nie boisz się szalonej krowy) lub choćby kawałkiem wołowiny miekkiej,
a reszta może być bez zmian. Tylko nie miksować, a przepuścić przez maszynkę
do mięsa. Lub... ale to bardzo pracochłonne posiekać na mikro kawałki. Wtedy
nie ma paci z maszynki.
A reszta jest milczeniem owiec.
melada1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 19:40:16
Temat: Re: tatar
Użytkownik "nazgul" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:btk89s$q71$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Zjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś
poda
> mi sprawdzony przepis.
> A może jakiś udziwniony?
zmielona wolowina lub konina - poledwica np. (porcja, w zaleznosi od tego
ile chcesz zjesc, lub zrobic)
do tego pokrojona w kostke mlacebula i ogorek kiszony (tez w kostke)
zoltko, do podprawienia sol, pieprz czarny, maggi
zazwyczaj, jak dla gosci formuje sie w cos a'la kotlet mielony;) na srtodku
robi wglebienie i wbija zoltko, a posiekana cebula i ogorek polozona po
bokach :)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 19:42:10
Temat: Re: tatarIn article <btk89s$q71$1@SunSITE.icm.edu.pl>, nazgul <k...@w...pl>
wrote:
> Zjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś poda
> mi sprawdzony przepis.
> A może jakiś udziwniony?
<http://glinki.com/?l=WUkO>
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 19:47:13
Temat: Re: tatar
Użytkownik "Marta Kamińska" <m...@m...net.pl> napisał w wiadomości
news:btkbgj$3ac$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> zmielona wolowina
nie zmielina tylko skrobana - żeby nie była naprawdę żadnych włókien...
> do tego pokrojona w kostke mlacebula i ogorek kiszony (tez w kostke)
Osobiście nigdy nie dodawałam ogórka kiszonego, a jak kiedyś jadłąm z
ogórkiem, to mi nie smakowało.
> zoltko, do podprawienia sol, pieprz czarny, maggi
bez maggi, ale za to z łyżką oleju na 100 g mięsa...
--
Joanna, która dawno nie jadła i nie robiła tatara, ale pamięć jeszcze ma
jako tako dobrą...
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 20:02:07
Temat: Re: tatarWladyslaw Los wrote:
> <http://glinki.com/?l=WUkO>
>
a jak wyglada to skrobanie wolowiny ? (pytam serio, bo zawsze robilem i
jadlem mielona wolowine)
ze swej strony dodam, ze lubie jak zoltko mam niewymiaszane z miesem
podane na wierzchu w dolku tatara
pozdro
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 20:09:01
Temat: Re: tatar> Zjadłabym tatara, ale tak naprawdę nigdy sama go nie robiłam. Może ktoś
poda
> mi sprawdzony przepis.
> A może jakiś udziwniony?
>
> Kasia
>
>He he .....
po ostatnich awanturach z "wolowina" ( bo tak naprawde z tego delikatnego
mieska robi sie dobry tatar)
sprobowalem kilka razy zrobic z.....lososia.I napisze ,ze takowe "miesko"
jest niezle na ten przysmak.
Reszta to cebylka drobno pokrojona ,ogoreczek kiszony tez drobno
pokrojny,zoltko z jajka sol,pieprz,no i....calosc dobrze wymieszac na
talerzyku i z ( mozna dodac kilka kropli Magi w plynie) dodatkiem pieczywa
skonsymowac.Browarek mile widziany dla SMAKU.
Stanislaw z Gdanska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |