| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-22 14:09:08
Temat: Re: temperament i milosc
Mania:
> > Temperament
>
> czyli co?
Wg takiego jakiegos moze nie koniecznie rewelacyjnego
podzialu mamy 4 typy 'temperametne', ktore o ile pamietam
'wydrebnia sie' m.in. jakos tak:
Na bodziec .... reakcji:
adekwatnosc --[brak]-> choleryk
|
[OK]
|
rownowaga (szybkosc powrotu do rownowagi) --[brak]-> melancholik
|
[OK]
|
szybkosc --[mala]-> flegmatyk
|
[duza]
|
sangwinik
> > kobiety zakochanej
>
> czyli jakiej?
Tzn kochajacej i cieszacej sie miloscia partnera. :)
Milosc, trwanie w milosci i te sprawy. :)
> kiedy się zmienia? tutaj kompletny klops - o co ci chodzi?
> jest inny niż wówczas gdy jest kobietą niezakochaną?
Tak.
Np kobieta ~sangwiniczka w zwiazku (milosc), zas w zwiazku
jakby mimochodem(?) zmienia sie jej temperament.
Staje sie jakby troche 'inna' niz wczesniej, bardziej urocza
powiedzialbym. No i jest bardziej podatna na wolniejszy
powrot do rownowagi w reakcji na bodzce (patrz schemat).
> > U takiej kobiety dominujacy staje sie melancholizm.
>
> ??????????
Tutaj to chyba zle napisalem. Chodzilo mi o temperament
okreslany jako melancholik.
Wiesz juz? :)
I co Ty na to?
A swoja droga pamietam ze kiedys o ile jakas kolezanka
zakochiwala sie niewasko to bylo po niej taka rzecz
powiedzmy 'widac'.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-22 14:18:02
Temat: Re: temperament i miloscNowa wersja zdania pomieszanego:
Np kobieta ~sangwiniczka, zas w zwiazku (milosc)
jakby mimochodem(?) zmienia sie jej temperament.
Chyba wolowina kiedys mnie wykonczy. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-22 18:00:40
Temat: Re: temperament i milosc> Temperament mężczyzny zakochanego zmienia sie.
> U takiego mężczyzny dominujacy staje sie popęd seksualny.
>
> Co wy na to?
> Prawda czy falsz?
ależ czy sugerujesz że nam tylko na tym zależy ????
że wszyscy tylko lgną do.... (;)P
--
I'm the bitch you hated, filth infatuated.
Yeah. I'm the pain you tasted, well intoxicated.
Viadro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-22 18:02:10
Temat: Re: temperament i milosc> Cebuś
> One to nazywają romantyzm
>
i poszukują rycerza z koniem
--
I'm the bitch you hated, filth infatuated.
Yeah. I'm the pain you tasted, well intoxicated.
Viadro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-22 18:56:56
Temat: Re: temperament i milosc
Użytkownik paola <z...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ap2adv$fg5$...@n...tpi.pl...
> Temperament mężczyzny zakochanego zmienia sie.
> U takiego mężczyzny dominujacy staje sie popęd seksualny.
> Co wy na to?
> Prawda czy falsz?
u mnie fałsz;)
bardziej zamiast wlasnych uciech chce zeby ona byla szczesliwa.
--
"Szukam i szukam, a tam wciąż pusto."
Lukasy: cosiarz (na) wp.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-22 20:07:32
Temat: Re: temperament i milosc| i poszukują rycerza z koniem
A znajdują wiadro
:-))
sorki
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 00:55:01
Temat: Re: temperament i milosc
Czy wy moi drodzy nie potraficie podejść do sprawy z lekkim dystansem.
Wogóle jaki sens ma zadawanie pytania, czy kobieta jest malancholijna jak
sie zakocha. A czy "kobieta" to jakieś urządzenie, i każda działa tak samo?
Co do tego wszystkiego ma kobieta chyba każdy z nas ma odmienne emocje i
inaczej w różnych sytuacjach funkcjonuje niezależnie od płci.
ps.
Oczywiście zaraz ktoś odpowie, że różnice indywidualne w zakresie
temperamentu / a autorowi chodziło tu raczej o emocje / są zróżnicowane pod
względm płci. Teoria ta jednak jest naszczęście teorią :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 01:09:34
Temat: Re: temperament i miloscpaola:
> Czy wy moi drodzy nie potraficie podejść do sprawy
> z lekkim dystansem.
No wlasnie moja droga. Z lekkim dystansem. ;)
W sumie bardzo mozliwe ze to tylko taka indywidualna
cecha osobnicza (~moja) polegajaca na specyficznym
oddzialywaniu skutkujacym pewnym 'zmienianiem sie'
temperamentu. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 02:05:11
Temat: Re: temperament i milosc"cbnet" news:ap3mrd$m7q$1@news.onet.pl...
> Nowa wersja zdania pomieszanego:
>
> Np kobieta ~sangwiniczka, zas w zwiazku (milosc)
> jakby mimochodem(?) zmienia sie jej temperament.
>
> Chyba wolowina kiedys mnie wykonczy. ;)
niewykluczone :)
Czarku ja Ci gorąco polecam tego Wojciszka
http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/strona.glowna?s
tr=fis40712&skad=uzkmucpmny
i bardzo chciałabym się dowiedzieć o co właściwie Ci chodzi :)
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 07:00:32
Temat: Re: temperament i miloscMania:
> niewykluczone :)
hehe.. :))
> Czarku ja Ci gorąco polecam tego Wojciszka
'Psychologia miłości. Intymność-Namiętność-Zaangażowanie'???
Ale co? Cos pomieszalem na schemacie??? - mozliwe. :)
Nie wiem o co Cu chodzi...
> i bardzo chciałabym się dowiedzieć o co właściwie Ci chodzi :)
No ja juz nie mam pojecia jak Ci mam wytlumaczyc Maniu. :]
Jestem w kropce.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |