Data: 2006-08-12 12:27:50
Temat: toksyczna matka...
Od: k...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Mam problem ze zrozumieniem mojej matki...Może ktoś mi pomoże..?Co
mam zrobić i jak postępować?
Piętnaście lat temu straciłam ojca,matka-męża, od tamtego czasu
rozpoczął się horror...Matka na każym kroku mi
ubliżała,wyrzucała z domu, straszyła samobójstwem,zakazywała
wszelkich przyjemności,rzadko zgadzała sie na cos na czym mi bardzo
zależało...NIe miała ze mną praktycznie wcale problemów
wychowawczych,mieszkając "u niej"byłam posłuszna jak baranek...
Mając21 lat i rentę rodzinną po ojcu postanowiłam się
wyprowadzić(na jej rzekome żądania,teraz ciągle mi wypomina że
uciekłam...)...Przez jakiiś czas nie miałam z nią praktycznie
kontaktu(kontakt był jedynie wtedy gdy ja sie o to starałam)..
Tak było do czasu aż skończyłam studia i wyszłam za mąż,wtedy
nasze relacje się polepszyły ale nie na długo...Urodziłam
córeczkę i od tej chwili matka znów zaczęła ze mną toczyć walkę
gdyż chciała żebyśmy z mężem i córeczką zamieszkali u niej
(czego my oboje z mężem bardzo nie chcieliśmy chć mieszkamy na
wynajmowanym i nie mamy jeszcze swojego mieszkania)
Ostatnio ciągle ingerowała w nasze życie rodzinne, mówiła co mamy
robić czego nie,praktycznie cały czas próbowała sobie nas
podporządkować...Sytuacja posunęła się za daleko gdy wielce
oburzona wywołała awanturę w naszym domu o to że mąż chce
wyjechać z nami na urlop a nie chce malować jej w tym czsie
mieszkania..(!)Na szczęście awantura odbyła się podczas jego
nieobecności gdyż nie chciałabym, żeby słyszał te obelgi z jej
ust pod moim adresem...(Wtedy by nie wytrzymał...}A wszystko dlatego
że się jej przeciwstawiłam i nie było to po jej myśli...
Matka przez całe żcie chciała mnie sobie podporządkować, a gdy jej
się nie udawało to było piekło..Dzieci znajomych były zawsze super
a ja tylko zwykłym g...
Liz
|